Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Fundacja Nasz Śląsk
Fundacja Nasz Śląsk

Złombol USA // Lake Michigan // 1st USA Edition

Embark on a captivating journey through time with the debut of Złombol in the USA! This unprecedented event invites vintage car aficionados of the communist era to gather for a remarkable rally around the iconic Lake Michigan. This venture is more than a mere celebration of automotive history; it's a journey woven with the threads of adventure and fellowship. Yet, the essence of this rally transcends the allure of classic cars and picturesque landscapes. At its heart lies a noble cause: to transform the lives of children from Polish orphanages. We are committed to ensuring that every penny raised during this extraordinary event directly benefits these children, offering them hope and a brighter future.Imagine a procession of vintage cars, each with a unique history, meandering along Lake Michigan's shores. This sight, set against a canvas of stunning vistas and the remnants of a bygone era, promises an unparalleled experience. From the rugged terrains to the charm of small towns, participants will indulge in the excitement of discovery, traversing a path rich in history and culture. This inaugural American edition of the legendary Złombol rally stands as a homage to automotive heritage, celebrating the durability and spirit of these historical vehicles. But the rally's soul is found in its participants, the bonds formed on this journey, and their collective quest for adventure. As we rally together around Lake Michigan, we're not just honoring the legacy of these emblematic vehicles; we're crafting new tales and etching a fresh chapter in the storied annals of the Złombol rally. So, ignite your engines, embrace your wanderlust, and join us on this unforgettable expedition around Lake Michigan for the pioneering Złombol rally in the USA! What, where, and when:START 13 August - ChicagoEND DATE 17 August - Michigan and Wisconsin The route leads from Chicago to Michigan and Wisconsin.   How to take part in the rally:1. Own/borrow a vehicle designed and manufactured in one of the Eastern Bloc countries - car, truck, bus, motorcycle, or minibike.2. Gather your team and send an application by KajGO3. Create a MONEY BOX of the campaign.  👉To start the trip, you must first raise funds for the kids from children's homes 👈 The required amount is:  - minimum of $800 for a car team,- minimum of $300 for motorcycles team. Purpose: ZŁOMBOL 2024 is a 100% charity rally to support kids from children's homes in Poland! Złombol is an extraordinary journey into the uncharted, embarked upon in venerable automobiles from the era of communism. We are undaunted by steep inclines, soaring hills, sweltering heat, and fatigue, as well as the inevitable mechanical repairs under the harshest conditions. But paramount to our adventure is the noble cause at its heart! We rally to raise funds and donate every cent to support children in orphanages. Our mission is to enrich their lives, whether it's through toys, home essentials, educational materials, or whatever else is needed to realize their dreams. We're investing in their future, expanding their worldviews with educational trips and holiday experiences. Our aim is to provide them with a leg up towards a brighter future, through opportunities for educational courses and extracurricular activities. Our approach is personal; we listen and respond to their individual needs.Join us in this endeavor—help us make a difference in their lives!  

5 zł
Zagajnik - Leśna Baza Wolnej Edukacji by Stowarzyszenie EmpirJa
Zagajnik - Leśna Baza Wolnej Edukacji by Stowarzyszenie EmpirJa

Przestrzeń do spotkań i edukacji w Gdyni. Pomóż nam ją rozbudować!

Założyliśmy Stowarzyszenie EmpirJa, aby dzielić się naszą wizją edukacji i stworzyć Zagajnik – Leśną Bazę Wolnej Edukacji. Zagajnikowa społeczność to dzieci, rodzice, kadra oraz liczni przyjaciele projektu, bez których dziś nas by nie było w tym miejscu. Jesteśmy grupą ludzi mocno przekonanych, że można inaczej, że nawet drobne zmiany każdego dnia mają znaczenie i zmieniają naszą przyszłość. Tworzymy miejsce, w którym jedną z nadrzędnych wartości jest autonomia jednostki. Zarówno dziecko, jak i dorosły jest widziany i traktowany w najbardziej podmiotowy sposób. Drugą wartością jest społeczność, a społeczność to relacje, granice, współzależność i wsparcie. Dla nas to codzienna dawka radości i wdzięczności za obecność drugiego człowieka. Wszystko, co dzieje się w tworzonym przez nas miejscu wynika z tego, jacy jesteśmy indywidualnie. Jakie są nasze mocne i słabe kawałki i z tego, jak oddziałujemy na siebie nawzajem. Mieścimy się w Gdyni. W pięknym, zielonym zakątku Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Wśród drzew i krzewów, na leśnej polanie posiadamy przestrzeń składającą się z mongolskiej jurty, przedsionka oraz dużego drewnianego podestu. W naszym ogrodzie są miejsca dziecięcych leśnych baz, piaskowych wykopalisk, kuchni błotnej, warzywnego ogródka oraz wiszących hamaków. To właśnie tu zadziewa się nasza rzeczywistość. Mamy świadomość, że udało nam się stworzyć jako społeczność wyjątkowe miejsce, które karmi zarówno nasze, jak i dziecięce zmysły, umysły i serca. W tym, co tworzymy, widzimy wartość. Chcemy się rozwijać i otwierać na nowe doświadczenia. Potrzebujemy się rozbudować by zapewnić sobie większy komfort i bezpieczeństwo oraz móc przyjąć do społeczności nowe osoby. Nasza jurta to około 50 metrów kwadratowych przestrzeni. Mieści się w niej wiele: 👉 koza opalana drewnem,👉 kanapa, na której odpoczywamy i czytamy książki,👉 pudła z zabawkami,👉 stolik śniadaniowy,👉 kuchenna komoda,👉 huśtawka do bujania,👉 dwa duże stoły robocze i regały z kontenerakmi. To nasze ciepłe miejsce spotkań w kręgu, odpoczynku, zabaw i nauki. Czasem ze względu dużą liczbę osób i bodźców, bywa nam w niej trudno. Szczególnie  w deszczowe i zimne dni. Chcemy wybudować drewnianą przestrzeń przy przedsionku, która da nam ciche miejsce do skupienia, odpoczynku i nauki. Kiedy mocno świeci słońce, na naszym drewnianym podeście robi się bardzo gorąco. Jednocześnie jest on jednym z głównych miejsc naszych aktywności. By móc tam bezpiecznie spędzać czas w trakcie upałów i korzystać z niego, kiedy mocno pada i wieje, chcemy postawić na nim częściowe zadaszenie. Aktualnie rolę naszej toalety spełnia Toi-Toi. Jest jednym z najczystszych i najmniej straszących tego typu toalet, jakie było nam poznać. Pomimo tego w zimne, deszczowe dni korzystanie z niego wiąże się ze sporym dyskomfortem. Chcemy wybudować toaletę, do której dostać się będzie można z naszego przedsionka. Zbudowaliśmy nasze miejsce dzięki własnemu wkładowi, darowiznom oraz pracy wielu życzliwych, silnych rąk. Comiesięczne wpływy z czesnego opłacanego przez rodziców wystarczają na opłacenie wynagrodzenia kadry i bieżących kosztów funkcjonowania szkoły. Z ostatniej zbiórki udało nam się zakupić panele fotowoltaiczne i podłączyć prąd oraz częściowo sfinansować budowę przedsionka. Wpłynęło to znacząco na nasze codzienne życie w Zagajniku, za co jesteśmy tym wszystkim osobom, które zdecydowały się nas wesprzeć bardzo wdzięczni. Szacowane koszty naszej rozbudowy to 60 000 złotych. By mogła się ona wydarzyć, a my dzięki niej bezpiecznie wzrosnąć i rozrosnąć ponownie potrzebujemy Waszego wsparcia.

2 450,00 zł ( 3,83% )
Brakuje: 61 380,00 zł
Fundacja DZIECI AFRYKI
Fundacja DZIECI AFRYKI

Szkoła bez dostępu do czystej wody! Pomóż dzieciom z Togo!

Czysta woda to nie tylko picie - to przede wszystkim zmniejszenie ryzyka chorób i poprawa jakości życia mieszkańców Anyronkopé w południowym Togo. Tuż przy granicy z Beninem, leży niewielka miejscowość Anyronkopé. To miejsce, gdzie codzienne życie krąży wokół rolnictwa i skromnej hodowli zwierząt domowych. Mieszkańcy wioski to prosty i pracowity lud. Wierzą w lepsze jutro dla swoich dzieci. Jednak brak czystej wody spędza im sen z powiek. To poważny problem, zwłaszcza dla ich córek i synów, których posłali do szkoły po naukę… - szkoły bez dostępu do czystej wody. Wioska, podobnie jak wiele innych na tej biednej ziemi, boryka się z brakiem elektryczności i bieżącej wody do picia. Szkoły, w których uczą się przyszłe pokolenia, również muszą radzić sobie bez tego najważniejszego zasobu. Szkoła podstawowa w Anyronkopé jest jednym z przykładów, uczy się w niej 300 uczniów. Dzieci muszą podróżować z wodą lub kupować ją od kobiet podczas przerw międzylekcyjnych. Dodatkowo woda niewiadomego pochodzenia naraża je na ryzyko chorób.  Na szczęście możemy coś z tym zrobić! Z wnioskiem o pomoc dla uczniów miejscowej szkoły zwrócił się do Fundacji Dzieci Afryki polski misjonarz z 49. letnim stażem w Togo - o. Marian Schwark SVD. "Możemy dać tym dzieciom nadzieję na lepsze jutro, zdrowsze życie i lepsze warunki do nauki - wyjaśnia misjonarz. Wystarczy jedna studnia głębinowa z pompą, aby zapewnić społeczności szkolnej stały dostęp do czystej wody". Dlatego apelujemy o wsparcie zbiórki na odwiert i budowę, tak bardzo potrzebnej, studni głębinowej przy szkole podstawowej w Anyronkopé. Każda, nawet najmniejsza, darowizna to kropla nadziei. Razem możemy uczynić wielką różnicę w życiu togijskich uczniów i całej społeczności Anyronkopé. Niech woda, która daje życie, płynie swobodnie w ich wioskach, a uśmiechy szczęśliwych dzieci staną się naszym satysfakcjonującym osiągnięciem.

4 052,00 zł ( 20,36% )
Brakuje: 15 842,00 zł
Fundacja DOBRO WRACA MG
Fundacja DOBRO WRACA MG

Podarujmy potrzebującym chwilę wytchnienia w majówkę!

Pomóż nam sprawić radość najsłabszym. My nie obiecujemy! My realizujemy obietnice. W ubiegłym roku udało nam się dać szansę na piękne wakacje dla 135 osób z niepełnosprawnością. W tym roku zaczynamy od majówki dla 50 osób. Fundacja Dobro Wraca MG organizuje długi - sześciodniowy weekend majowy od 30 kwietnia do 5 maja dla 50 osób z niepełnosprawnością oraz ich rodzin we Władysławowie.  Podzieliliśmy się informacją w mediach społecznościowych zaznaczając, że mamy jeszcze kilka wolnych miejsc. Poprosiliśmy o kontakt osoby zainteresowane wyjazdem. Pobyt wraz ze wszelkimi kosztami zakwaterowania i atrakcjami pokrywamy z funduszu Fundacji. Odzew osób potrzebujących przerósł nasze oczekiwania, jak i możliwości finansowe... Opis trudów dnia codziennego, to odrębne przejmujące historie. Postanowiliśmy, że damy szansę jeszcze większej liczbie osób z  niepełnosprawnością i ubogim. Wierzymy, że to się uda z Państwa pomocą! Prosimy o wpłaty, które pozwolą na pokrycie kosztów pobytu oraz zapewnienie wyżywienia w formie prowiantu, napoji, ogniska, kielbaski itp. Wysokość zebranej kwoty przesądzi o udziale określonej liczby dodatkowych osób w tej szlachetnej inicjatywie. Sprawmy, aby Ci, którzy niosą ciężki bagaż problemów, mogli chociaż przez kilka dni odpocząć, zapominając o trudach dnia codziennego. Na zebranie pieniędzy mamy czas tylko do majówki. Im więcej wsparcia przekażecie, tym więcej potrzebujących osób dostanie szansę na upragnioną chwilę wytchnienia i piękne wspomnienia. 

13 766,00 zł ( 129,39% )
Fundacja Rodziny Maj im. Piotra Maja
Fundacja Rodziny Maj im. Piotra Maja

Mistrzostwa Polski Branży Budowlanej w kolarstwie szosowym POMAGANIE BUDUJE

POMAGANIE BUDUJE to pierwsze Mistrzostwa Polski Branży Budowlanej w kolarstwie szosowym! Celem wydarzenia jest zjednoczenie branży budowlanej na rzecz pomocy potrzebującym. I ukazanie jej niezwykłej siły! Tuż obok sportowej rywalizacji chcemy dzielić się dobrem z podopiecznymi Fundacji Rodziny Maj im. Piotra Maja. Bo w kolarstwie tkwi coś więcej niż tylko rywalizacja i zdobywanie zwycięstw. To także symbol determinacji, współpracy i wzajemnego wsparcia.  Każdy pokonany kilometr, każdy uśmiech na twarzy uczestnika, to krok w kierunku wsparcia dla podopiecznych Fundacji Rodziny Maj im. Piotra Maja. Dołącz do Nas i stań się częścią wyjątkowej historii. Opartej na zaangażowaniu, pomocy i realnym wsparciu. Peleton dobra w tym roku wystartuje głównie dla:💚 Rity Malinkiewicz: jednej z najwybitniejszych polskich kolarek górskich, Mistrzyni Polski i wyjątkowej wojowniczki. Jej sportową karierę przekreślił nieszczęśliwy wypadek w 2020 roku. To wtedy podczas jednego ze swoich treningów Rita została stratowana przez samochód. Lekarze dawali jej zaledwie 1% szans na przeżycie. Ale Rita się nie poddała. Po trzymiesięcznej śpiączce, dzięki wsparciu specjalistów i niezłomnej determinacji pokazała, że niemożliwe dla niej nie istnieje. W zeszłym roku stanęła na starcie biegu. Dziś pragnie wrócić na swój ukochany rower. A my zamierzamy jej w tym pomóc. 💚 Lenki Kośli: małej bohaterki, która toczy nierówną walkę z ultra rzadką mutacją w genie PACS2. Choroba nie tylko ogranicza jej sprawność, ale także prowadzi do różnych powikłań, w tym padaczki, opóźnienia psychoruchowego, braku mowy oraz autyzmu. Mimo tych trudności rodzice Lenki podejmują walkę. Założyli fundację, która ma na celu znalezienie lekarstwa na tę rzadką chorobę. Dlatego ruszamy w drogę, by dać realną szansę na lepsze jutro dla Lenki i setek dzieci na całym świecie, którym ten lek może uratować życie. 💚 Najmłodszych Pacjentów Kliniki Onkologii i Hematologii: dzielnych wojowników leczonych w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Małych bohaterów, których rodzice stanęli przed najtrudniejszą z diagnoz. W obliczu codziennych trudności stają się niezłomnymi obrońcami nadziei i wiary w zwycięstwo nad chorobą.Startujemy w wyścigu, by pokazać, że nie są sami w tej walce. Wciąż zbieramy środki na sfinansowania przełomowych badań, których nie refunduje NFZ. Chcemy dać im siłę i nadzieję, aby mogli czuć się silniejsi i wierzyć w lepsze jutro. Nawet w najtrudniejszych chwilach. Chcesz pomóc?  To proste! Poznaj 3 łatwe i wygodne sposoby, by podzielić się dobrem:1. Bierzesz udział w wyścigu? Możesz zaangażować się w zbieranie środków w ramach swojej indywidualnej Skarbonki.2. Pracujesz, jesteś przedstawicielem lub działasz w branży budowlanej? Załóż Skarbonkę i zacznij zbierać środki wśród swoich przyjaciół i znajomych z branży.3. Chcesz wpłacić darowiznę? Skorzystaj z czerwonego przycisku „Wpłać”. Możesz podzielić się linkiem z innymi i pomóc zebrać nam jeszcze więcej środków. Twoja pomoc ma ogromne znaczenie. A każdy, nawet najmniejszy gest przyczynia się do osiągnięcia wspólnego celu — dostarczania realnej pomocy tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Pomaganie Buduje w szczegółach: 👉 Kiedy: 18 maja 2024 roku. 👉 O której godzinie: punktualnie o 10:10.👉 Gdzie: prosto spod siedziby SMAY w podkrakowskim Podłężu. Wielka siła pomagania tkwi w działaniu razem! W misji pomagania wspierają nas najlepsi. Do peletonu dobra dołączyli najwybitniejsi sportowcy w kraju: Rafał Sonik, Tomasz Marczyński, Bartłomiej Ostałowski i Jakub Colin Brzeziński. Ich obecność daje nam, oraz naszym małym bohaterom i ich rodzinom, nieocenione wsparcie i siłę do pokonywania przeciwności. A dzięki zaangażowaniu tak wspaniałych zawodników nasze Mistrzostwa nabierają jeszcze większego znaczenia — stają się miejscem, gdzie sport łączy się z realną pomocą. Wspólnie możemy dokonać wielkich rzeczy!  Razem wielką mamy MOC! Zobacz historię Rity: Poznaj historię Lenki: Poznaj historię Pacjentów Kliniki Onkologii i Hematologii:

37 058 zł
Szkoła dla dzieci z autyzmem
Szkoła dla dzieci z autyzmem

Potrzebujemy nowej siedziby dla szkoły. Pomóż nam to osiągnąć!

Drodzy Darczyńcy, Przyjaciele... za nami pierwsze 3 lata działania. Trzy niezwykle trudne lata, bo jedynie przez połowę tego czasu otrzymujemy dotację oświatową należącą się szkole i uczącym się w niej nieprzerwalnie w uczniom! Drugie pół jest okupione wieloma trudnymi sytuacjami, które przetrwaliśmy tylko dlatego, że pozostali na tratwie, podczas sztormu ludzie, użyli swoich mocy, by tratwa nie utonęła. To nasza wspólna zasługa, że uczące się u nas dzieciaki miały swoje miejsce na ziemi, gdzie czuły się bezpiecznie, mogły się rozwijać i uczuć, gdy za oknem szalała burza. Były wygrane i przegrane starcia. Nigdy jednak nie poddaliśmy się i dzięki temu ta szkoła jest! Z nadzieją patrzę w przyszłość. Czas na rozwój i znalezienie dla nas odpowiedniego lądu, takiego na zawsze. Na wsparcie samorządu nie możemy liczyć, dlatego jak zwykle bierzemy sprawy w swoje ręce i działamy w trosce o naszych uczniów. Obecnie naszym nadrzędnym celem jest nowa, większa siedziba szkoły. W zajmowanym przez nas lokalu, może uczyć się jedynie sześcioro uczniów. Nowy lokal trzeba przystosować do potrzeb uczniów i szkoły, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Cała ta inwestycja spoczywa na środkach niepochodzących z dotacji oświatowej, ponieważ przystosować go należy, zanim otrzymamy pozwolenia i pozytywne opinie, niezbędne do zgłoszenia w nim szkoły. Proszę, kochani Darczyńcy! Pomóżcie nam, żebyśmy mogli dalej działać i być dla dzieci. One nas potrzebują, jednak bez Waszego wsparcia niewiele możemy zdziałać. Nie tracimy jednak wiary i już nie możemy się doczekać nowego miejsca!

740,00 zł ( 0,99% )
Brakuje: 73 729,00 zł
Fortior - Fundacja dla Wielu
Fortior - Fundacja dla Wielu

Medycy na Ulicy

To już 14 rok odkąd pomogliśmy na Dworcu Centralnym w Warszawie pierwszemu potrzebujący, który wpadł nam w ręce. Wiecie jak to było? Ania Jastrzębska, obecnie nasza Pani Prezes, jeden z najlepszych psychotruamatologów zajmujących się ofiarami szeroko pojętej przemocy. Wtedy skromna studentka psychologii, zupełnie nieświadoma co ją w przyszłości czeka. Wracała z zabezpieczenia medycznego. Wszak gdzieś studentka musiała zarobić na utrzymanie. W ciuchach ratownika, z torbami z medycznym sprzętem Ania wraz z przyjaciółmi została zaczepiona przez bezdomnego. Dzisiaj już mówimy osoba w kryzysie bezdomności, ale kilkanaście lat temu jeszcze nie było takiej świadomości czym jest kryzys. Pan poprosił o pomoc w opatrzeniu ran. I jak to prawdziwi ratownicy nie odmówili pomocy. I umówili się z Panem, że pomogą mu znowu. Po jakimś czasie Pan przyprowadził kolegów, tamci następnych i tak to trwa do dzisiaj. Pocztą pantoflową informację o możliwości uzyskania pomocy docierają nawet do ludzi mieszkających poza Warszawą.  Jak pomagamy? 1. Po prostu jesteśmy. Najważniejszym budulcem fundamentu jest zaufanie. Czasem jest tak, że najpierw trzeba wylać ten fundament, żeby pacjent pozwolił się w ogóle dotknąć. Absolutną podstawą jest poszanowanie dla każdego przychodzącego o pomoc. I małymi kroczkami idziemy do kolejnych sukcesów. 2. Wskazujemy drogę.Specjalizujemy się w pracy z pacjentem w kryzysie bezdomności wymagającym wsparcia psychologicznego i pomocy medycznej, ale czasem jest tak, że nie jesteśmy w stanie więcej pomóc. Toteż staramy się naszemu podopiecznemu wskazać co dalej ma zrobić, skoordynować przyjęcie w noclegowni, czy schronisku, wesprzeć w rozpoczęciu leczenia szpitalnego, przetransportować na SOR lub Izbę Przyjęć. W Warszawie jest też sporo organizacji opiekujących się osobami w kryzysie bezdomności toteż staramy się wzajemnie uzupełniać kompetencjami, czasem i możliwościami którymi każda z organizacji dysponuje.  3. Walczymy.W naszym zespole spotkacie lekarzy, ratowników medycznych, ratowników kwalifikowanych, pielęgniarki z różnymi specjalizacjami, psychologów, specjalistów traumy, pracowników socjalych, terapeutę uzależnień oraz prawnika. Założyliśmy, że zespół będzie składał się wyłącznie ze specjalistów. To było bardzo trudne zadanie, które nie jest łatwo utrzymać, ale warto. Dzięki zgranemu zespołowi możemy starać się o zapewnienie możliwie szerokiego spektrum pomocy - od wykonania opatrunku na palunia, przez wczesne wyłapanie symptomów zagrażających życiu, aż po resuscytację (tak, zdarzyło nam się reanimować kobietę w trakcie dyżuru, z sukcesem. Życie uratowane.) 3. Serwisujemy.Zdarzało się już nie raz, że jedyną pomocą, która mimo wszystko sprawiła ogrom radości Potrzebującemu była... naprawa wózka inwalidzkiego. Osoby w kryzysie bezdomności niestety nie stać na zakup, czy wymianę sprzętu ortopedycznego, wózka inwalidzkiego, ortezy zleconej po operacji. Wtedy idą w ruch młotki, klucze, pompka do roweru i telefon komórkowy. Co się da - naprawiamy własnoręcznie. Wózek, czy karetka - bez różnicy :-) Nie raz przekonaliśmy się, że kiedy potrzebne są kule, czy balkonik to można było liczyć na naszych wspaniałych Darczyńców, czyli Was i na kochanych Przyjaciół z zaprzyjaźnionych organizacji pomocowych.  4. Pracujemy na marzenia o lepsze jutro.Pomagamy naszym podopiecznym w uzyskaniu miejsca w ośrodku lub mieszkaniach treningowych z którego będą mogli wybić się w kierunku "normalności".Mówi się, że przeciętnego człowieka od bezdomności dzielą średnio trzy raty kredytu na miekszanie. To duże uogólnienie, ale jednak mocno pokazuje, że do katastrofy nie zawsze prowadzą uzależnienia. Znaczna większość naszych podpiecznych wpadła w nałóg w czasie kryzysu, ale początki były różne - przemoc, czasami nawet taka, że ciężko sobie wyobrazić, że takie rzeczy się dzieją, a najbardziej krwawe i straszne horrory stają się bajeczką; wypadki, niepełnosprawność, utrata najbliższych, czy stres pourazowy.W miarę poznawania pacjenta staramy się zapewnić możliwie najbardziej adekwatną pomoc do potrzeb. 5. Edukujemy.Część z nas jest zawodowymi szkoleniowcami z wybranych specjalności medycyny, obrony cywilnej, BHP i PPoż, strzelectwa i taktyki pola walki. Wspólnie zadecydowaliśmy, że możemy dać coś od siebie i każdego roku przeprowadzamy przynajmniej kilka dwudniowych szkoleń z zakresu streetworkingu, pracy socjalnej oraz pierwszej pomocy. Szkolenia organizowane są dla pracowników i wolontariuszy organizacji pomocowych w całym kraju. Uczestniczyliśmy też wielokrotnie w ćwiczeniach m.in. WOT w zakresie antyterrostyki. Jeszcze przed pandemią ruszyliśmy z projektem dla szkół pt. "Bezdomność zaczyna się w domu". Chcielibyśmy w tym roku wrócić do tych spotkań, bo wnoszą one ogromną zmianę postrzegania świata w młodych umysłach.Sami też cały czas się uczymy i rowijamy pilnując najnowszych wytycznych i stale rozszerzając możliwości niesienia pomocy. W naszej karetce można znaleźć nowoczesny sprzęt medyczny, którego z roku na rok jest coraz więcej, a w gabinecie naszych psychologów znajdziemy sprzęt wykorzystywany w terapii znany z dużych nowoczesnych klinik (np. gogle wirtualnej rzeczywistości czy EMDR). Zdaje się, że jesteśmy jedyną organizacją w kraju zapewniającą dostęp do takiego sprzętu pacjentowi wychodzącemy z kryzysu bezdomności. 6. Żegnamy.Chociaż staramy się wrzucać aktualności na nasze media społecznościowe to jakoś z tym nie mogliśmy się przełamać. Za dużo emocji.Czasem największym naszym marzeniem jest wreście paść do łóźka albo żeby doba miała co najmniej 30 godzin. Mimo wszystko każdego roku staramy się odwiedzić cmentarze na których pochowano naszych podopiecznych. Edukacyjne podróże ułatwiają nam postawienie znicza na pomorzu, śląsku, czy kielecczyźnie, a Warszawskie cmenatrze zawsze staramy się odwiedzić w okolicach świąt Zadusznych. Niejednokrotnie pomagaliśmy też w zidentyfikowaniu zwłok. Jak narazie nasz "rekordzista" w miejskiej kostnicy na identyfikację czekał cztery lata. Dzięki skrupulatnej dokumentacji oraz relacjom wypracowanym z podopiecznymi ci ludzie mają szansę na godny pochówek. Staramy się też zawsze, żeby w okolicy Zaduszek i jeszcze raz w roku postawić znicz i uprzątnąć groby przynajmniej kilku z naszych podopiecznych, których nie ma już wśród nas. Cele na 2024 1. Zakup nowszej karetki.Ekologia i przepisy, które lada moment wejdą w życie spędzają nam sen z powiek. Tak samo skutecznie jak rdza, która wcina naszą obecną kareteczkę. Wedle nowych przepisów musimy mieć ambulans wyprodukowany po 2012r. A jeśli jakimś cudem udałoby się kupić taką po 2015 roku to mamy spokój z przepisami nawet po 2028r.Koszt zakupu to 80-100 tys. O resztę zadbamy dalej.Obiecujemy kupić najsolidnieszy sprzęt, żeby służył jak najdłużej. 2. Kontynuacja prowadzenia gabinetu pschologa.Tak jak pisaliśmy wyżej - jesteśmy chyba jedyną organizacją, która zapewnia dostęp do nowoczesnego sprzętu terapeutycznego. Chcielibyśmy móc robić to dalej, bo nasi podopieczni osiągają niesamowite rezultaty.Koszt 3500zł/ mies 3. Zakup okularów progresywnych.Pod koniec stycznia udało nam się zorganizować specjalistyczne badania wzroku i głowy dwóm naszym podopiecznym. Jeden z nich ma padaczkę i mocno popsute oczy. Nieodpowiednie okulary nasilają czestotliwość występowania ataków. Naszym marzeniem jest dać panu A. możliwość zmniejszenia ilości ataków.Koszt 4600zł (chyba, że znacie kogoś, kto zrobi taniej - progresywne z akomodacją). 4. Wsparcie mieszkańców mieszkań treningowych.Wprawdzie projekt finansowany jest z miasta, ale w momencie umieszczenia człowieka w mieszkaniu, kiedy nie ma nic, ani bielizny, ani zasiłku, ani nic to potrzebna są nakłady. Na przykład na żywność, czy jakiś podstawowy telefon do kontaktu z lekarzem, pracownikiem socjalnym czy pozyskania miejsca pracy.Koszt ok 10tys/ rok. 6. DefibrylatorNa sam koniec, jak już wszyscy bedą zabezpieczeni, chcielibyśmy wymienić defibrylator z kardiomonitorem. Nasz jest już mocno wysłużony, a sprawny kariomonitor pomógł nam już nie raz wykryć wczesne oznaki chorób serca u naszych podopiecznych. Jeśli cel zostanie spełniony w tym roku to chicelibyśmy zrobić akcję profilaktyczną badania ekg i podstawowych parametrów, aby móc wcześniej zapobiegać niż leczyć.Koszt ok 6 tys. 7. Zakup środków opatrunkowych na bierzące potrzeby.Dzięki Wam i kilku firmom mamy zapewnione podstawowe środki opatrunkowe na jeszcze jakiś czas. Jednak specjalistycznych opatrunków zawsze jest niewiele. Chcielibyśmy móc zapewnić opatrunki, które niestety są drogie ale niezbędne do leczenia ran.10-15 zł sztuka. ok 5tys/rok

9 441,00 zł ( 4,43% )
Brakuje: 203 325,00 zł
Poland Helps
Poland Helps

Razem dla Bohaterów z Charkowa

Głęboko w sercu wojny, tam, gdzie nieśmiało wschodzi nadzieja, są Bohaterowie - Strażacy z Charkowa, którzy z ogromną odwagą trwają u boku rannych i poległych. Każdego dnia piszą historię o niezłomności ludzkiego ducha. Po każdym ataku na Charków, to właśnie oni stają się pierwszymi, którzy pojawiają się na miejscu, gotowi służyć pomocom i wsparciem, dążąc do ratowania życia i niosąc nadzieję w najtrudniejszych chwilach. Stawiając czoło niebezpieczeństwu, pomagają rannym i poszkodowanym. Są prawdziwymi bohaterami, na których wsparcie liczy całe miasto. Jednak teraz to oni stają się obiektem ataków, których celem jest zastraszenie i złamanie ich ducha❗ W ostatnich tygodniach rosyjscy żołnierze atakują miejsca, które chwilę wcześniej były celem dronów lub rakiet. To okrutne i bezlitosne działania wojenne, które nie mogą pozostać bez odpowiedzi. W jednym z tych ataków zginęło trzech strażaków z jednostki DSNS Charków. To byli nasi bracia, z którymi pracowaliśmy ramię w ramię od ponad roku.Dlatego teraz zbieramy środki, aby pomóc rannym strażakom i rodzinom poległych bohaterów. Fundacja Poland Helps, chce przekazać pomoc, bez pośredników, aby dotarła tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. To nie tylko wsparcie materialne, ale także wyraz naszego braterstwa i solidarności z ukraińskimi strażakami. Nie jesteśmy obojętni na los bohaterskich strażaków z Charkowa! Pamiętamy o tych, którzy niosą pomoc innym, narażając własne życie.Dziękujemy za każdy gest wsparcia i solidarności. W jaki sposób zamierzamy nieść pomoc?  1. W przypadku rodzin ofiar śmiertelnych:➡️ Wsparcie będzie udzielane przy aktywnej współpracy z jednostką straży pożarnej w celu dokładnej weryfikacji potrzebnych beneficjentów oraz ich obecnej sytuacji rodzinnej➡️ Pomoc może przybrać formę finansowego wsparcia dla rodzin, obejmującego na przykład remont domu, pokrycie kosztów edukacji dzieci czy inne niezbędne wydatki.  2. W przypadku rannych osób:➡️ Wsparcie procesu rehabilitacji oraz powrotu do pełnej sprawności fizycznej i życiowej. 🇺🇦 Разом для героїв з Харкова: допоможемо пожежникам та їхнім родинам! Глибоко у серці війни, куди боязко проникає надія, є герої, пожежники з Харкова, які з великою мужністю стоять на боці поранених і полеглих. Кожен день вони пишуть історію про незламність людського духу. Після кожного обстрілу Харкова вони першими прибувають на місце події готові допомогти та підтримати, врятувати життя та подарувати надію у найважчі хвилини. Зустрічаючись з небезпекою, вони допомагають пораненим і постраждалим. Це справжні герої, на підтримку яких розраховує все місто. Однак тепер вони стають об’єктом атак, спрямованих на залякування та зламання сили духу. Останніми тижнями російські військові атакують міста, які раніше були обстріляні безпілотниками або ракетами. Це жорстокі та безжальні воєнні дії, які не можуть залишитися без відповіді. В одному з таких обстрілів загинули троє пожежників з частини ДСНС міста Харків. Це були наші брати, з якими ми працювали пліч-о-пліч понад рік. Тому зараз ми збираємо кошти на допомогу постраждалим пожежникам та родинам загиблих героїв. Фонд Poland Helps хоче надати допомогу без посередників, щоб вона дійшла туди, де потрібна найбільше. Це не лише матеріальна підтримка, а й прояв нашого братерства та солідарності з українськими пожежниками. Нам не байдужа доля харківських пожежників! Пам’ятаймо про тих, хто допомагає іншим, ризикуючи власним життям. Дякуємо за кожен жест підтримки та солідарності.   Як ми плануємо допомагати? 1. У випадку сімей загиблих:➡️ Підтримка надаватиметься в активній співпраці з пожежно-рятувальним підрозділом з метою ретельної перевірки необхідних бенефіціарів та їхньої актуальної сімейної ситуації➡️ Допомога може мати форму фінансової підтримки для сімей, включаючи, на приклад, ремонт будинку, покриття витрат на навчання дітей або інші необхідні витрати 2. У випадку поранених:➡️ Підтримка процесу реабілітації та повернення до повної життєдіяльності

2 716,00 zł ( 2,71% )
Brakuje: 97 284,00 zł
Wielkie serce
Wielkie serce

Podaruj młodzieży szansę na cudowny, wakacyjny wyjazd❗

Każdy chce mieć przyjaciół, móc samodzielnie żyć, czuć się ważnym i potrzebnym. Ludzie z zespołem Downa też mają takie pragnienia. My w stowarzyszeniu "Wielkie serce" staramy sie pomóc naszej młodzieży, by ich marzenia o samodzielności nabierały realnych kształtów i by mogli nawiązywać trwałe przyjaźnie, dlatego kolejny raz organizujemy młodzieżowy wyjazd "bez mamy i taty"  do Zwardonia. Taki wyjazd niestety wiąże się z wysokimi kosztami związanymi z zatrudnieniem większej ilości kadry i wolontariuszy. Zatem by pomóc rodzicom w sfinansowaniu wyjazdu oraz ucieszyć naszą młodzież, prosimy wszystkich ludzi o wielkiech sercach o wsparcie. Każdy grosz jest ważny, bo jak to mówią "ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka" :) Każdy wyjazd, każde spotkanie w gronie przyjaciół pozwala rozwijać poczucie wartości, daje siłę i radość, a także uczy żyć w społeczeństwie. Dlatego prosimy OKAŻ WIELKIE SERCE I WESPRZYJ MŁODZIEŻ O WIELKICH SERCACH.

1 305,00 zł ( 9,81% )
Brakuje: 11 993,00 zł

Obserwuj ważne zbiórki