Mamy czas do 1 września, by pomóc Ani! Brakuje już tak niewiele do szansy na sprawne życie...

przeszczep komórek macierzystych
Zakończenie: 31 Sierpnia 2020
Opis zbiórki
Pilne – leczenie Ani nie może zostać przerwane! 1 września powinna stawić się w szpitalu… Wciąż brakuje ponad 9 tysięcy złotych, by zapłacić za przeszczep! To dla Ani jedyna szansa, by stan jej zdrowia się poprawił… Ania porusza się tylko na wózku i marzy tylko o tym, by mieć to, co każdy z nas – być zdrowa…
"Mam na imię Ania i niestety los pozbawił mnie tego, co najcenniejsze… Zdrowia. Cierpię na niedowład wszystkich czterech kończyn. I ręce, i nogi mam wiotkie. Jeżdżę na wózku inwalidzkim, choć manewrowanie nim kosztuje mnie sporo siły. Mam problem z poruszaniem się. Z powodu choroby nawet najprostsze czynności kosztują mnie mnóstwo wysiłku... Ciężko mi się ubrać, zrobić sobie coś do jedzenia, skorzystać z łazienki…
Moje życie to walka. Walka z bólem i ograniczeniami... Nie rozpaczam nad tym, że jestem chora, ale pogodzić się – nie pogodzę się nigdy! Zgoda oznacza poddanie się... Nie poddam się, będę walczyć, bo nikt inny za mnie tego nie zrobi.
Jakiś czas temu w całym mroku znalazłam promyk nadziei. Jest nim leczenie komórkami macierzystymi. Przeszczepia się je choremu. Zdrowe komórki mają zastąpić te chore.Za mną już dwa podania. Stan mojego zdrowia znacznie się poprawił. Jednak, aby mówić o normalnym funkcjonowaniu, potrzebne są kolejne zabiegi. Kolejne z nich szpital wyznaczył na 1 września…
Niestety leczenie nie jest refundowane, a koszt jednego podania to dla mnie ogromne obciążenie. Robiłam, co mogłam, ale kwota jest poza zasięgiem finansowym moim i mojej rodziny, mimo że tak chcieliby mi pomóc…
Trzecie podanie komórek to następny krok w stronę normalnego życia. Kto wie, być może jest to już ostatni taki krok... Mam plany, marzenia i motywację do walki! Potrzebuję tylko pomocy…
Boję się, że pieniądze staną na drodze do mojego zdrowia. Proszę, pomóż mi! Tak marzę o tym, aby wstać z wózka inwalidzkiego, aby stanąć na własnych nogach, być samodzielna… Obiecuję, że nie zmarnuję tej szansy".