Beztroskie dzieciństwo przerwała tragiczna diagnoza - pomóż w walce z nowotworem!

Leczenie wznowy neuroblastomy
Zakończenie: 1 Lipca 2022
Aktualizacje
Z ostatniej chwili❗️
Antoś jest już po 3 cyklu chemioimmunterapii. Jest to badanie kliniczne dla opornej neuroblastoma lub dla dzieci, u których pojawia się wczesna wznowa choroby. Dotychczasowe leczenia działa, musimy być przygotowani na wszystko. Neuroblastoma jest chorobą nieprzewidywalną i często zaskakuje w najmniej oczekiwanym momencie.
Chemia leczy, niszczy i osłabia organizm Antosia. Wiąże się to, że spadkami hemoglobiny i płytek krwi. Poprzez niskie wartości leukocytów Antoś przebywa większość czasu w szpitalnej izolatce, pozbawiony kontaktu z innymi dziećmi. Jest osłabiony, wspieramy go całym sercem, ale czasami i nam brakuje już sił.
Poprzez długie pobyty w szpitalu Antoś dopytuje kiedy wróci do domu, do swojego ogrodu i będzie mógł jeździć na swoim ulubionym rowerze tak jak inne dzieci, które obserwuje przez szpitalne okno.
Kochani liczymy na Waszą pomoc, Wasze dobre serca. Pomóżcie nam walczyć o życie Antosia !!!
Rodzice
❗️Walka o zdrowie i życie Antosia trwa. Pomocy!
Robimy wszystko, co w naszej mocy, by wyrwać Antka z piekła choroby. Obecnie Antoś otrzymuje chemioterapię - zgodnie z planem przez 4 dni otrzymuje wlewy, a następnie 5 dni podawana jest immunoterapia. Dopiero wyniki przeprowadzone za jakiś czas pokażą, czy to działanie skuteczne… Tymczasem widzę, jak terapia niszczy i osłabia mojego synka.
Antoś jest słaby, apatyczny, ciągle śpi. Obserwuję tę rzeczywistość z rosnącym przerażeniem. Jak niczego trzymam się nadziei, że terapia zadziała.
By uchronić Antosia przed kolejnym nawrotem choroby musimy uzbierać środki na specjalistyczną szczepionkę. Zdobycie takiej kwoty brzmi w tym momencie jak cud, ale nie poddam się. Wierzę, że dzięki tobie uda nam się zdobyć szansę na ratunek, a onkologiczna gehenna pozostanie bolesnym wspomnieniem.
Błagam, on może nie dostać kolejnej walki na życie. Pomóż nam pokonać bezlitosnego potwora, zanim zabije mojego synka!
Mama
Opis zbiórki
Myśleliśmy, że informacja o nowotworze to najgorsze, co nas spotkało. To był maj 2021. Nie minął jeszcze rok, a my znów stajemy do najważniejszej walki, bo nowotwór wrócił silniejszy. Walka ze wznową trwa, ale nadzieja na skuteczne leczenie w Polsce jest z dnia na dzień mniejsza. Pomocy!
Za nami rok pełen niepewności, strachu i bólu. Naszym drugim domem stał się szpital. Choroba zabrała synkowi beztroskie dzieciństwo - zamiast biegać, skakać, bawić się ze swoim starszym bratem lub spędzać czas w przedszkolu Antoś poznaje szarą rzeczywistość szpitalną. Litry chemioterapii, masa wkłuć, badań, operacji ile malutkie ciałko jeszcze zniesie? Czy nowotwór odpuści? Nie wiemy... Po raz drugi zbieramy siły do dalszej walki.
Kiedy usłyszeliśmy, że walkę będziemy musieli stoczyć po raz drugi, nasze serca pękły kolejny raz. Jak przygotować dziecko na cierpienie? Na to, że zapowiadany koniec walki nie nastąpi? Wiemy, że czeka nas trudna i wykańczająca batalia, ale to nie pozwala nam się poddać! Nie możemy dopuścić do siebie najgorszego scenariusza! Niestety, sytuacja jest skomplikowana, bo jeśli leczenie w Polsce nie przyniesie rezultatów będziemy musieli ruszyć do kliniki za granicą, a tam czeka nas nierefundowane leczenie, którego koszt może wynieść nawet póltora miliona złotych!
Najbliższy czas spędzimy setki kilometrów od domu w Krakowie. Lekarze walczą o Antosia, dostosowują leczenie do bieżącego stanu zdrowia. Czy zastosowane terapie pomogą ? Czy nowe zmiany, które pojawiły się, znikną tym razem bezpowrotnie?
Musimy być przygotowani na wszystko. Jeżeli leczenie w Polsce nie zadziała, będziemy szukać pomocy w specjalistycznych klinikach za granicą. Jeśli chorobę uda się pokonać przy użyciu standardowego protokołu, chcemy wylecieć do USA na specjalistyczną szczepionkę przeciwko wznowie. To będzie dla nas kolejne wyzwanie.
Nie wiem, ile szans dostaniemy jeszcze od nowotworu. Nie wiem, jak długo będziemy jeszcze mogli walczyć. Proszę, pomóż nam - jeszcze nie wszystko stracone. Antoś musi żyć!
Kiedy zostaliśmy rodzicami po raz drugi, nie tak wyobrażaliśmy sobie naszą przyszłość. Mieliśmy plany i marzenia, aby zapewnić Antosiowi i starszemu synkowi beztroskie chwile dzieciństwa i miłe wspomnienia. Wszystko zmieniła okrutna choroba... Prosimy, pomóżcie nam w walce o zdrowie naszego synka, bez Was nie damy rady. Nie pozwólcie, by odszedł bez walki.
Rodzice Antosia
____
Zbiórkę można wspierać biorąc udział w licytacjach prowadzonych na stronie: Razem dla Antka - licytacje