Pomorze Biega i Pomaga Arkowi!

wózek inwalidzki elektryczny
Zakończenie: 5 Sierpnia 2016
Rezultat zbiórki
Drodzy Darczyńcy!
Z całego serca dziękujemy za zebranie brakującej kwoty na zakup wózka inwalidzkiego dla Arka. Wózek bardzo pomógł Arkowi w codzienności i dzięki niemu mógł się bez problemu przemieszczać.
Dziękuję
Opis zbiórki
Dwunastego marca Arek obchodzi swoje siedemnaste urodziny. Spędzi je w miejscu, które ostatnio jest dla niego drugim domem – szpitalu. Będzie dmuchać świeczki w obecności pielęgniarek i lekarzy, nie kolegów i koleżanek. Na liście jego urodzinowych życzeń jest coś, czego nie znajdziesz u zdrowych nastolatków – nowy wózek. Arek cierpi na dystrofię mięśniową, nieuleczalną, wciąż postępującą chorobę. A jego życzenia nie ma go kto spełnić…
Dziecko jest zdrowe, wszystko jest w jak najlepszym porządku – słyszała od samego początku mama chłopca. Mimo to jej matczyna intuicja krzyczała, że coś jest nie w porządku. Arek długo nie chodził, miał problemy z poruszaniem się, ciągle się przewracał. Obijał się przez niekontrolowane upadki. Mama zabierała go do kolejnych specjalistów, ale oni patrzyli na nią z politowaniem.Do czasu. Arek był w zerówce, kiedy robiono mu badania kontrolne, które mają wszystkie sześciolatki. Tam wtedy padły te słowa, obco brzmiące wyrazy – dystrofia mięśniowa. Dwa słowa były jak klątwa, po którym świat, jaki dotychczas znał Arek i jego rodzina, zniknął bezpowrotnie. Szok, załamanie, przez długi czas rodzice Arka nie mogli się pozbierać. Bo skąd taka choroba w rodzinie sportowców, w której nikt nigdy nie chorował i dlaczego dotknęła właśnie Arka?
Od 11 lat Arek i jego rodzina uczą się żyć z chorobą. Walka o to, by Arek jak najdłużej pozostał sprawny, trwa każdego dnia. Dystrofia to choroba genetyczna, atakująca mięśnie, powodująca ich osłabienie i zanik. Każdego dnia postępuje, mimo że Arek i jego rodzice robią wszystko, by ją opóźnić – turnusy, rehabilitacja. Dziś Arek jeździ na wózku, ma bezwładne nogi, rusza tylko dłońmi. Usiądzie tylko podtrzymywany poduszkami. Zaczyna mieć kłopoty z oddychaniem – choroba atakuje mięśnie układu oddechowego. Do choroby doszła osteoporoza, teraz zapalenie kości. Mimo to nie poddaje się. Nie chce żyć z renty, tylko uczy się w normalnym technikum, na cyfrowego technika programów komputerowych. Jest ambitny, chce coś osiągnąć nie tylko chorować.
Są chwile, kiedy razem płaczemy, ale są też dni, kiedy mamy chorobę, za przeproszeniem, gdzieś i po prostu cieszymy się życiem – mówi mama chłopca. Robimy wszystko, żeby sprawić przyjemność naszemu dziecku. Jego uśmiech jest naszym uśmiechem. Uśmiech na twarzy Arka mógłby sprawić nowy wózek – taki, który umożliwi mu zmianę pozycji, dzięki któremu będzie mógł się swobodnie poruszać, wiosną wyjechać z domu, wybrać się gdzieś z kolegami, bez strachu, że się może przewrócić, zakopać, nie dać rady podjechać na krawężnik. Część kwoty na nowy wózek udało się już uzbierać, wciąż jednak wiele brakuje. Możesz wesprzeć Arka i ułatwić mu zmagania z nieuleczalną chorobą, dając mu możliwość samodzielności, a co za tym idzie jeszcze wielu pięknych dni.
Do zbiórki włączyło się Radio Gdańsk, apelując do swoich słuchaczy o pomoc Arkowi w ramach akcji „Pomorze Biega i Pomaga”. Przez cały sezon biegowy 2016 biegacze z Pomorza będą mogli pomóc osobom, które zmagają się z poważnymi chorobami. Wpłacając minimum 59 zł otrzymasz koszulkę biegową. W nogach biegaczy szansa na wózek dla Arka!