Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Mama, babcia, żona... Małgosia umiera, pomóż ją ocalić!

Małgorzata Sobek
Fundraiser goal:

Leczenie immunologiczne w klinice w Niemczech - ostatnia szansa na walkę z guzem

Fundraiser started by: Fundacja KAWAŁEK NIEBA
Małgorzata Sobek
Dobrzany, zachodniopomorskie
Nowotwór mózgu – glejak IV stopnia
Starts on: 30 May 2019
Ends on: 30 August 2019

Fundraiser result

Pani Małgorzata odeszła, zostawiając pogrążoną w smutku rodzinę. Rodzinie i bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia. 

Fundraiser description

Niedługo minie rok od tamtej straszliwej chwili, która wszystko zmieniła… Nasza kochana mama i babcia, cudowna kobieta, która zawsze była podporą całej rodziny i bez której nie umiemy wyobrazić sobie życia, umiera… Guz mózgu, glejak wielopostaciowy IV stopnia — nic gorszego człowiek nie może usłyszeć. Po ogromnym szoku musieliśmy się podnieść i zacząć walczyć, by Małgosia została z nami jak najdłużej. Dzisiaj już wiemy, że potrzebne jest drogie leczenie, niedostępne w Polsce. Tylko to daje nam jakiekolwiek szanse… Prosimy o pomoc, by raz nie rozdzielił naszej rodziny.

Lipiec 2018 roku — to właśnie wtedy spadła na naszą rodzinę tragiczna wiadomość o chorobie naszej mamy — nowotwór, glejak wielopostaciowy IV stopnia, guz, którego nie da się usunąć. Wtedy rozpoczęła się walka o życie Małgosi. Walka, którą musi wygrać dla siebie i dla nas!

Ta wspaniała kobieta to żona, mama i kochająca babcia dziewięciorga wnucząt. Zawsze pełna energii, uśmiechnięta, gotowa do działania. Przez zaledwie 57 lat swojego życia zniosła wiele życiowych trudów… Nigdy jednak nie pokazywała, że było jej źle. Na wszystkie problemy sama potrafiła znaleźć rozwiązanie. Nigdy też nie prosiła o pomoc. Aż dotąd…

Małgorzata Sobek


Taki nowotwór to pewna śmierć — nikt tego przed nami nie ukrywał. Jak jednak się poddać i po prostu czekać, aż guz zabierze najważniejszą osobę w naszym życiu? Gdybyśmy nic nie zrobili, nie umielibyśmy spojrzeć sobie w oczy. Medycyna dzisiaj jest coraz bardziej rozwinięta, daje coraz więcej szans! Niestety, większość z nich nie jest refundowana, nie jest dostępna w naszym kraju.

Pomimo tak czarnego scenariusza, jaki życie ułożyło dla Małgosi, ona nie załamała się i walczyła dalej! Ma przecież dla kogo... Poddała się radioterapii połączonej z chemioterapią. Następnie dzielnie zniosła cztery cykle ciężkiej chemii. Przez chwilę mieliśmy nadzieję, że to już koniec, będzie lepiej, ten potwór odpuści i to właśnie naszej mamie pozwoli żyć! Niestety, rak nie zna litości, nikomu nie odpuszcza, trzeba walczyć z nim bez skrupułów, często poświęcając swoje zdrowie i wiele trudnych miesięcy życia. Stawka jest jednak najwyższa…

W marcu tego roku nowotwór powrócił, jeszcze silniejszy, jeszcze bardziej bezwzględny… Mama pojechała na kolejną, drugą już operację mózgu. Blizna, która ledwo się zagoiła, znowu stała się ogromna i boląca… Bardziej jednak bolała świadomość, że przegrywamy i niewiele da się zrobić! Po drugiej operacji nasza Małgosia nie mogła zostać poddana radio- ani chemioterapii – okazały się nieskuteczne. Jedyne, co jej pozostało w Polsce, to czekać. Czekać, aż przeciwnik powróci ze zdwojoną siłą, tym razem tylko po to, by zabić. Bo to, że wróci, to pewne — taki jest glejak.

Małgorzata Sobek

Dzisiaj jak nigdy potrzebujemy Twojej pomocy. Po pierwszej operacji mama starała się nie załamywać, jednak glejak wrócił szybko i zmył radość z jej twarzy. Tym razem nie została zakwalifikowana do leczenia… Nie ma nadziei, której można się złapać, szansy, która pozwala wstać każdego dnia i wierzyć, że to jeszcze nie koniec! Nie ma, jeśli sami za nią nie zapłacimy...

Tu już nie ma czasu, nie ma na co czekać. Tylko klinika w Niemczech zdecydowała się podjąć leczenia mamy. Specjalnie dobrane leczenie immunologiczne ma powstrzymać guza, nie pozwolić mu odrosnąć, nie pozwolić zabrać mamy! Kwota, jaka została określona w kosztorysie, jest ogromna, dla nas nie do zdobycia. Dlatego prosimy – pomóżcie nam. Jest jeszcze szansa, ostatnia szansa…

Edyta, córka Małgosi

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Follow important fundraisers