Mikołaj mieszka w Alwerni. Na początku grudnia skończy 7 lat. Niestety, swoich urodzin nie będzie świętować w żadnej sali zabaw czy nawet w domu, z kolegami i koleżankami ze szkoły. Dlaczego? Ponieważ Mikołaj nie chodzi do szkoły...
Niedługo po piątych urodzinach, kolorowy świat Mikołaja i jego rodziców legł w gruzach. Lekarze zdiagnozowali u chłopca nowotwór, glejaka – nieoperacyjny guz lewego wzgórza mózgu. Natychmiast rozpoczęto leczenie. Przez półtora roku Mikołaj przyjmował silną chemię i był naświetlany. Bardzo źle znosił terapię. Rodzice szukali i szukają pomocy wszędzie, nawet w medycynie alternatywnej. Jeżdżą z synem na akupresurę.
Rak i walka z nim sprawiły, że Mikołaj ma nie całkowicie sprawnej prawej ręki. Musiał nauczyć się posługiwać lewą ręką, co było i nadal jest dla niego bardzo uciążliwe. Chłopiec ma również problemy z mową, ze zwerbalizowaniem myśli. Jego dni wypełnione są różnorodną rehabilitacją, zarówno motoryczną, logopedyczną, jak i psychologiczną.
W połowie września rodzice odebrali od lekarza onkologa interpretację kolejnych zmian, które ujawniły się podczas ostatniego badania rezonansem magnetycznym. Niestety, Mikołaj ma wznowę, nowe zmiany nowotworowe w mózgu. Chłopiec trafił do Centrum Zdrowia Dziecka w pochmurny dzień. Teraz do rehabilitacji ponownie zostanie dołączone leczenie. Mikołaj nadal ma częste wymioty, pozostałość po pierwszym leczeniu, a tu przed chłopcem kolejne pobyty w szpitalu, kolejne wlewy chemii, być może radioterapia... Jawi się przed nim kolejny koszmar walki z rakiem.
Mikołaj bardzo lubi grać na komputerze. Jednak, w przeciwieństwie do innych chłopców, od strzelanek i wyścigów, woli spokojne gry, które wymagają myślenia. W szpitalu poznał konsole telewizyjne, które bardzo mu się spodobały. Chłopiec bardzo chciałby móc grać na konsoli telewizyjnej w swoim domu, w przerwach między pobytami w szpitalu. Dla Mikołaja taka rozrywka, to nie tylko dobra zabawa, rozwijająca myślenie, ale również wspaniała forma rehabilitacji. Ponieważ guz uciska na nerw i chłopiec ma mało sprawną prawą rękę, musi ćwiczyć posługiwanie się lewą. Gry ruchowe będą świetną formą ćwiczeń. Rehabilitacja nie będzie nudna, nużąca, będzie formą zabawy. Mikołaj marzy o Xboxie lub o PlayStation z sensorem ruchu i o grach ruchowych.
Wspólnie możemy dać Mikołajowi możliwość rozwijania myślenia, usprawniania lewej ręki. Możemy pomóc mu pokonać raka, który atakuje jego mózg.