Serce Filipka

Ends on: 16 October 2011
Fundraiser result
Filip nie pojechał na operację, ryzyko było zbyt duże i żaden lekarz nie był w stanie ostatecznie zagwarantować, że operacja poprawi stan zdrowia chłopca. Filip jest po operacji wszczepienia rozrusznika serca i jest pod kontrolą w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Chodzi do szkoły podstawowej, ma indywidualne nauczanie.
Dziękujemy za pomoc naszemu podopiecznemu!
Fundraiser description
Filip jest przedszkolakiem, ale ze względu na swój stan zdrowia nie może uczęszczać wraz z innymi dziećmi na zajęcia. Ma dopiero kilka lat, a jego serce jest już bardzo chore.
Filip urodził się z wadą serca. Diagnoza lekarska wskazała na Zespół Wydłużonego QT oraz Blok Przedsionkowo - Komorowy 2/3 stopnia. Chłopcu w wieku trzech miesięcy wszczepiono rozrusznik serca. Niestety, po kilku latach normalnego, radosnego życia stan Filipa znacznie się pogorszył - zaczęły występować częste utraty przytomności, wielokrotne zatrzymania akcji serca.
Rozpoczęła się walka o życie chłopca. Filipowi wszczepiono kardiowerter-defibrylator, który ma za zadanie przywracać normalny rytm serca. Jednak każda zmiana nastroju – radość, strach, nadmierny hałas – może w każdej chwili spowodować zatrzymanie krążenia. Ale jak kazać kilkuletniemu dziecku zachować spokój?
Jedyną szansą na normalne życie jest operacja w Stanach Zjednoczonych, polegająca na wprowadzeniu drenu do serca bez otwierania klatki piersiowej (bo taką Filipek miał już robioną dwukrotnie i kolejna mogłaby być niebezpieczna). Takie zabiegi wykonuje się tylko w jednym miejscu na świecie.
Niestety, koszt operacji to aż 30 000 dolarów. Mamy nadzieję, że większość pieniędzy uda nam się zebrać z lokalnych darowizn i akcji 1% dla Filipka. Z Waszą pomocą chcemy zebrać część potrzebnej nam kwoty – 20 000 zł.
Za życzliwość i pomoc w imieniu Filipa oraz jego rodziny serdecznie Wam wszystkim dziękujemy!
Aktualizacja 31.08.2012
Koszt planowanego w USA zabiegu Filipka wynosi blisko 100 000 złotych. Nie mamy takiej kwoty, a mama chłopca nie chce wydać zbyt pochopnie tego co z takim trudem już zostało uzbierane.