Dla naszego synka chcielibyśmy tylko jednego - by mógł się jak najlepiej rozwijać, by nie bał się świata, który go otacza. By mimo zamknięcia we własnym umyśle, potrafił się otworzyć na innych ludzi. Ignaś zmaga się z autyzmem. Wciąż pamiętamy pierwsze objawy, które tak bardzo nas zaniepokoiły. Niemal do samego końca żyliśmy nadzieją, że podejrzenia nie okażą się prawdą. Niestety, dziś już wiemy, że do końca życia Ignaś będzie musiał spróbować zwalczać autyzm. 

Zaburzenia rozwoju można przechytrzyć, można korzystać ze specjalistycznych terapii, które mogą zdziałać prawdziwe cuda. To jednak wiąże się z ogromnymi kosztami, których nie jesteśmy w stanie jako rodzice udźwignąć. Dla nas każdy 1% podatku będzie dużą pomocą...