Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Julcia straciła tatę, teraz traci zdrowie. Powstrzymajmy okrutny los!

Julia Nydza
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

operacja nóżek w klinice w Wiedniu

Fundraiser started by: Fundacja KAWAŁEK NIEBA
Julia Nydza, 9 years old
Toruń, kujawsko-pomorskie
stopa końsko-szpotawa
Starts on: 26 September 2018
Ends on: 22 October 2018

Fundraiser description

Chcieliśmy uchronić naszą córeczkę od niepełnosprawności. Robiliśmy wszystko, by zaradzić, by zdążyć. Ścigaliśmy się z czasem od samego początku, kiedy poznaliśmy nasze ogromne szczęście – Julię. Córeczka przyszła na świat z poważną wadą wrodzoną stóp – stopy końsko – szpotawe. Obiecaliśmy sobie, że nie spoczniemy, dopóki nie pomożemy naszemu dziecku. Wtedy przyszedł rak…
W miarę jak z chorobą Julii zaczynaliśmy wygrywać, nowotwór zabierał nam tatę. Byłyśmy bezradne wobec tak potężnego wroga...

Julia Nydza

Dla Julki znaleźliśmy najlepszego lekarza w Poznaniu Od pierwszego tygodnia życia gipsy na nóżkach zmieniane co tydzień i tak przez dwa miesiące. Gdy udało się uzyskać prawidłowe ustawienie stópek, stosowaliśmy szynę utrwalającą korekcję – buciki połączone ze sobą metalową szyną. Początkowo 23 godziny dziennie przez pół roku potem tylko do spania. Kiedy z nóżkami wychodziliśmy na prostą, spadł kolejny cios – U Julci zdiagnozowano wadę serca, ubytek między przedsionkami, który miał się zrosnąć do trzeciego roku życia. Niestety jeszcze się nie zrósł i wciąż są szmery nad serduszkiem.

Nie byłam gotowa na kolejne uderzenie, w tamtym czasie wydawało mi się, że nie mam już łez. Zastanawiałam się, czy to możliwe, aby lost tak bardzo nas doświadczał.

Wtedy wydawało mi się, że mamy najmniej szczęścia na całym świecie. Byłam w wielkim błędzie – dopóki on żył, mieliśmy wszystko! Byliśmy rodziną, która potrafiła się wspierać.

Julia Nydza

Trwała walka o nóżki Julki a w tle rozgrywał się dramat umierania. Mąż po 3 latach heroicznej walki przegrał. Wiedziałam, że tego bał się najbardziej, że straci nas z oczu, że nie będzie wiedział co dzieje się z Julią. Z naszej trójki zostałyśmy już tylko same.

Wiedziałam, że muszę dokończyć to, co wspólnie zaczęliśmy. Planowałam wreszcie powrót do pracy, kiedy znów poczułam, że ugina się pode mną ziemia. By Julia mogła chodzić, potrzebna jest pilna operacja w Wiedniu! We wrześniu pojechałyśmy na konsultacje. Doktor długo oglądał nóżki Julki i dał nam ogromną nadzieję – może niebawem przeprowadzić operację w jak najmniej inwazyjny sposób. Twierdzą, że Julka już nigdy w przyszłości nie będzie czuła bólu, a jej nóżki przestaną się odkształcać i koślawić.

Przez ostatnie lata walczyłam o dwie najbliższe mi osoby. Jedną z nich straciłam na zawsze. Została ona, nasza ukochana córeczka, która już nigdy nie powie słowa tato. Może jednak być zdrowa, dorosnąć i cieszyć się życiem. Koszt takiej operacji jest ogromny, do tego dochodzą minimum 3 wizyty kontrolne. Do tego dochodzą dojazdy do Wiednia.

Julia Nydza

Nie będę pisać o uczuciach matki, która chce, aby jej dziecko było zdrowe i szczęśliwe. Do tych uczuć wkrada się nieustannie strach. Ja nie mam takich środków, aby opłacić Juleczce operacje. Jest to dla mnie niemożliwe. Postanowiłam prosić o pomoc, z pokorą, aby odczarować zły los. Aby nasza córeczka nie była kaleką i nie czuła bólu w przyszłości. Chcę to zrobić dla niej i dla jej taty, który wierzył, że sam będzie mógł pomóc córce.

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Follow important fundraisers