Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Kamil był o włos od śmierci! Teraz walczymy, by odzyskał zdrowie i dawne życie!

Kamil Wypychowski
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

roczna rehabilitacja, podnośnik samochodowy, cyber-oko

Fundraiser started by: Fundacja KAWAŁEK NIEBA
Kamil Wypychowski, 30 years old
Osiny, wielkopolskie
stan po wypadku
Starts on: 04 March 2019
Ends on: 31 August 2019

Fundraiser description

To nie miało prawa się wydarzyć. Takie rzeczy czyta się w gazetach, ogląda w filmach… Kiedy policjanci przyszli do naszego domu poinformować o wypadku Kamila, myślałam, że dostał mandat…Godzinę później byłam już przy szpitalnym łóżku brata, który walczył o życie!

Ostatni dzień lipca 2016 roku. Spokojny poranek zakłócili policjanci. Informacja o wypadku Kamila zszokowała mnie dogłębnie. Razem z mamą od razu pojechałyśmy do szpitala. Dopiero tam zobaczyłyśmy, że Kamil cudem uszedł z życiem… Wracając do domu, samochód Kamila zderzył się z tirem. Do tej pory nie wiadomo, jak do tego doszło. Samochód wyglądał jakby został zmielony. W ostatniej chwili Kamila z niego wyciągnięto, chwilę później auto stanęło w płomieniach. Jeszcze chwila, a nie miałabym już brata…

Kamil Wypychowski

Kamil spędził w poznańskim szpitalu 2 miesiące. Lekarze nie dawali żadnej nadziei. Od lekarzy słyszałam tylko „śpiączka, stan wegetatywny, zero szans na powrót świadomości”. Takich informacji w ogóle nie brałam pod uwagę. Po wypisaniu ze szpitala udało się zabrać brata do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Toruniu. Spędziliśmy tam z Kamilem ponad rok. Po pierwszych tygodniach pobytu już wiedziałam, że Kamil jest z nami. Zaczął reagować na to, co się do niego mówi. Czasowo mama przeprowadziła się do Torunia, aby opiekować się bratem. Co jakiś czas się z nią wymieniałam, ale to ona głównie opiekowała się bratem. Kamil zaczął reagować na nasze słowa. W czasie spotkania z psychologiem zapytano Kamila, czy chce wrócić do domu.  Mrugnął na potwierdzenie, a ja razem z mamą w ciągu kilku tygodni przygotowałyśmy dom do jego powrotu i zabrałyśmy go z ZOL-u.

Kamil Wypychowski

Dopiero na miejscu zobaczyłam różnicę w jego zachowaniu. Kamil w domu odzyskał spokój, a pierwsze 3 dni dosłownie przespał. Widziałam, że coraz bardziej do nas wraca. Całkowitą pewność, że Kamil jest z nami, mieliśmy dzięki próbie użycia urządzenia zwanego CyberOkiem. Pierwsza próba była podjęta już w Toruniu, ale wtedy Kamil nie bardzo chciał współpracować. Kolejny raz, testując CyberOko już w domu, Kamil odpowiadał na nasze pytania, pokazując wzrokiem odpowiedź na ekranie. Z dwóch pokazanych na ekranie imion, poprawnie wskazał moje! Taki zastrzyk radości i szczęścia sprawił, że chcę dla Kamila jeszcze więcej! Dzięki jego silnej woli widzimy z miesiąca na miesiąc poprawę. Leczenie i rehabilitacja brata są jednak drastycznie drogie. Każdą wolną złotówkę przekazujemy dla Kamila.

Roczna rehabilitacja brata kosztuje 20 tysięcy złotych. Gdy dodamy do tego jeszcze zakup CyberOka i podnośnika dla osób niepełnosprawnych, pomoc dla Kamila pozostaje jedynie moim marzeniem. Bardzo bym chciała, aby brat był z nami w stałym kontakcie. Używanie CyberOka polepsza też pracę mózgu chorej osoby, a to działa jak dodatkowa rehabilitacja. Podnośnik pomoże mamie w transporcie Kamila samochodem. To ona głównie zajmuje się bratem. Kiedy jest z Kamilem sama w domu, nie jest w stanie sama go przenieść do samochodu. Podnośnik bardzo ułatwiłby mamie opiekę nad Kamilem. 

Błagam o wsparcie. Nie dla siebie, a dla Kamila. On ma nadal szansę wrócić do nas, normalnie siedzieć, jeść… Każda złotówka to nadzieja na zdrowie Kamila.

Pomóż!

Kasia, siostra Kamila

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Follow important fundraisers