Province

  • All Poland
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Szkoła dla dzieci z autyzmem
Szkoła dla dzieci z autyzmem

Potrzebujemy nowej siedziby dla szkoły. Pomóż nam to osiągnąć!

Drodzy Darczyńcy, Przyjaciele... za nami pierwsze 3 lata działania. Trzy niezwykle trudne lata, bo jedynie przez połowę tego czasu otrzymujemy dotację oświatową należącą się szkole i uczącym się w niej nieprzerwalnie w uczniom! Drugie pół jest okupione wieloma trudnymi sytuacjami, które przetrwaliśmy tylko dlatego, że pozostali na tratwie, podczas sztormu ludzie, użyli swoich mocy, by tratwa nie utonęła. To nasza wspólna zasługa, że uczące się u nas dzieciaki miały swoje miejsce na ziemi, gdzie czuły się bezpiecznie, mogły się rozwijać i uczuć, gdy za oknem szalała burza. Były wygrane i przegrane starcia. Nigdy jednak nie poddaliśmy się i dzięki temu ta szkoła jest! Z nadzieją patrzę w przyszłość. Czas na rozwój i znalezienie dla nas odpowiedniego lądu, takiego na zawsze. Na wsparcie samorządu nie możemy liczyć, dlatego jak zwykle bierzemy sprawy w swoje ręce i działamy w trosce o naszych uczniów. Obecnie naszym nadrzędnym celem jest nowa, większa siedziba szkoły. W zajmowanym przez nas lokalu, może uczyć się jedynie sześcioro uczniów. Nowy lokal trzeba przystosować do potrzeb uczniów i szkoły, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Cała ta inwestycja spoczywa na środkach niepochodzących z dotacji oświatowej, ponieważ przystosować go należy, zanim otrzymamy pozwolenia i pozytywne opinie, niezbędne do zgłoszenia w nim szkoły. Proszę, kochani Darczyńcy! Pomóżcie nam, żebyśmy mogli dalej działać i być dla dzieci. One nas potrzebują, jednak bez Waszego wsparcia niewiele możemy zdziałać. Nie tracimy jednak wiary i już nie możemy się doczekać nowego miejsca!

740,00 zł ( 0.99% )
Still needed: 73 729,00 zł
Fortior - Fundacja dla Wielu
Fortior - Fundacja dla Wielu

Medycy na Ulicy

To już 14 rok odkąd pomogliśmy na Dworcu Centralnym w Warszawie pierwszemu potrzebujący, który wpadł nam w ręce. Wiecie jak to było? Ania Jastrzębska, obecnie nasza Pani Prezes, jeden z najlepszych psychotruamatologów zajmujących się ofiarami szeroko pojętej przemocy. Wtedy skromna studentka psychologii, zupełnie nieświadoma co ją w przyszłości czeka. Wracała z zabezpieczenia medycznego. Wszak gdzieś studentka musiała zarobić na utrzymanie. W ciuchach ratownika, z torbami z medycznym sprzętem Ania wraz z przyjaciółmi została zaczepiona przez bezdomnego. Dzisiaj już mówimy osoba w kryzysie bezdomności, ale kilkanaście lat temu jeszcze nie było takiej świadomości czym jest kryzys. Pan poprosił o pomoc w opatrzeniu ran. I jak to prawdziwi ratownicy nie odmówili pomocy. I umówili się z Panem, że pomogą mu znowu. Po jakimś czasie Pan przyprowadził kolegów, tamci następnych i tak to trwa do dzisiaj. Pocztą pantoflową informację o możliwości uzyskania pomocy docierają nawet do ludzi mieszkających poza Warszawą.  Jak pomagamy? 1. Po prostu jesteśmy. Najważniejszym budulcem fundamentu jest zaufanie. Czasem jest tak, że najpierw trzeba wylać ten fundament, żeby pacjent pozwolił się w ogóle dotknąć. Absolutną podstawą jest poszanowanie dla każdego przychodzącego o pomoc. I małymi kroczkami idziemy do kolejnych sukcesów. 2. Wskazujemy drogę.Specjalizujemy się w pracy z pacjentem w kryzysie bezdomności wymagającym wsparcia psychologicznego i pomocy medycznej, ale czasem jest tak, że nie jesteśmy w stanie więcej pomóc. Toteż staramy się naszemu podopiecznemu wskazać co dalej ma zrobić, skoordynować przyjęcie w noclegowni, czy schronisku, wesprzeć w rozpoczęciu leczenia szpitalnego, przetransportować na SOR lub Izbę Przyjęć. W Warszawie jest też sporo organizacji opiekujących się osobami w kryzysie bezdomności toteż staramy się wzajemnie uzupełniać kompetencjami, czasem i możliwościami którymi każda z organizacji dysponuje.  3. Walczymy.W naszym zespole spotkacie lekarzy, ratowników medycznych, ratowników kwalifikowanych, pielęgniarki z różnymi specjalizacjami, psychologów, specjalistów traumy, pracowników socjalych, terapeutę uzależnień oraz prawnika. Założyliśmy, że zespół będzie składał się wyłącznie ze specjalistów. To było bardzo trudne zadanie, które nie jest łatwo utrzymać, ale warto. Dzięki zgranemu zespołowi możemy starać się o zapewnienie możliwie szerokiego spektrum pomocy - od wykonania opatrunku na palunia, przez wczesne wyłapanie symptomów zagrażających życiu, aż po resuscytację (tak, zdarzyło nam się reanimować kobietę w trakcie dyżuru, z sukcesem. Życie uratowane.) 3. Serwisujemy.Zdarzało się już nie raz, że jedyną pomocą, która mimo wszystko sprawiła ogrom radości Potrzebującemu była... naprawa wózka inwalidzkiego. Osoby w kryzysie bezdomności niestety nie stać na zakup, czy wymianę sprzętu ortopedycznego, wózka inwalidzkiego, ortezy zleconej po operacji. Wtedy idą w ruch młotki, klucze, pompka do roweru i telefon komórkowy. Co się da - naprawiamy własnoręcznie. Wózek, czy karetka - bez różnicy :-) Nie raz przekonaliśmy się, że kiedy potrzebne są kule, czy balkonik to można było liczyć na naszych wspaniałych Darczyńców, czyli Was i na kochanych Przyjaciół z zaprzyjaźnionych organizacji pomocowych.  4. Pracujemy na marzenia o lepsze jutro.Pomagamy naszym podopiecznym w uzyskaniu miejsca w ośrodku lub mieszkaniach treningowych z którego będą mogli wybić się w kierunku "normalności".Mówi się, że przeciętnego człowieka od bezdomności dzielą średnio trzy raty kredytu na miekszanie. To duże uogólnienie, ale jednak mocno pokazuje, że do katastrofy nie zawsze prowadzą uzależnienia. Znaczna większość naszych podpiecznych wpadła w nałóg w czasie kryzysu, ale początki były różne - przemoc, czasami nawet taka, że ciężko sobie wyobrazić, że takie rzeczy się dzieją, a najbardziej krwawe i straszne horrory stają się bajeczką; wypadki, niepełnosprawność, utrata najbliższych, czy stres pourazowy.W miarę poznawania pacjenta staramy się zapewnić możliwie najbardziej adekwatną pomoc do potrzeb. 5. Edukujemy.Część z nas jest zawodowymi szkoleniowcami z wybranych specjalności medycyny, obrony cywilnej, BHP i PPoż, strzelectwa i taktyki pola walki. Wspólnie zadecydowaliśmy, że możemy dać coś od siebie i każdego roku przeprowadzamy przynajmniej kilka dwudniowych szkoleń z zakresu streetworkingu, pracy socjalnej oraz pierwszej pomocy. Szkolenia organizowane są dla pracowników i wolontariuszy organizacji pomocowych w całym kraju. Uczestniczyliśmy też wielokrotnie w ćwiczeniach m.in. WOT w zakresie antyterrostyki. Jeszcze przed pandemią ruszyliśmy z projektem dla szkół pt. "Bezdomność zaczyna się w domu". Chcielibyśmy w tym roku wrócić do tych spotkań, bo wnoszą one ogromną zmianę postrzegania świata w młodych umysłach.Sami też cały czas się uczymy i rowijamy pilnując najnowszych wytycznych i stale rozszerzając możliwości niesienia pomocy. W naszej karetce można znaleźć nowoczesny sprzęt medyczny, którego z roku na rok jest coraz więcej, a w gabinecie naszych psychologów znajdziemy sprzęt wykorzystywany w terapii znany z dużych nowoczesnych klinik (np. gogle wirtualnej rzeczywistości czy EMDR). Zdaje się, że jesteśmy jedyną organizacją w kraju zapewniającą dostęp do takiego sprzętu pacjentowi wychodzącemy z kryzysu bezdomności. 6. Żegnamy.Chociaż staramy się wrzucać aktualności na nasze media społecznościowe to jakoś z tym nie mogliśmy się przełamać. Za dużo emocji.Czasem największym naszym marzeniem jest wreście paść do łóźka albo żeby doba miała co najmniej 30 godzin. Mimo wszystko każdego roku staramy się odwiedzić cmentarze na których pochowano naszych podopiecznych. Edukacyjne podróże ułatwiają nam postawienie znicza na pomorzu, śląsku, czy kielecczyźnie, a Warszawskie cmenatrze zawsze staramy się odwiedzić w okolicach świąt Zadusznych. Niejednokrotnie pomagaliśmy też w zidentyfikowaniu zwłok. Jak narazie nasz "rekordzista" w miejskiej kostnicy na identyfikację czekał cztery lata. Dzięki skrupulatnej dokumentacji oraz relacjom wypracowanym z podopiecznymi ci ludzie mają szansę na godny pochówek. Staramy się też zawsze, żeby w okolicy Zaduszek i jeszcze raz w roku postawić znicz i uprzątnąć groby przynajmniej kilku z naszych podopiecznych, których nie ma już wśród nas. Cele na 2024 1. Zakup nowszej karetki.Ekologia i przepisy, które lada moment wejdą w życie spędzają nam sen z powiek. Tak samo skutecznie jak rdza, która wcina naszą obecną kareteczkę. Wedle nowych przepisów musimy mieć ambulans wyprodukowany po 2012r. A jeśli jakimś cudem udałoby się kupić taką po 2015 roku to mamy spokój z przepisami nawet po 2028r.Koszt zakupu to 80-100 tys. O resztę zadbamy dalej.Obiecujemy kupić najsolidnieszy sprzęt, żeby służył jak najdłużej. 2. Kontynuacja prowadzenia gabinetu pschologa.Tak jak pisaliśmy wyżej - jesteśmy chyba jedyną organizacją, która zapewnia dostęp do nowoczesnego sprzętu terapeutycznego. Chcielibyśmy móc robić to dalej, bo nasi podopieczni osiągają niesamowite rezultaty.Koszt 3500zł/ mies 3. Zakup okularów progresywnych.Pod koniec stycznia udało nam się zorganizować specjalistyczne badania wzroku i głowy dwóm naszym podopiecznym. Jeden z nich ma padaczkę i mocno popsute oczy. Nieodpowiednie okulary nasilają czestotliwość występowania ataków. Naszym marzeniem jest dać panu A. możliwość zmniejszenia ilości ataków.Koszt 4600zł (chyba, że znacie kogoś, kto zrobi taniej - progresywne z akomodacją). 4. Wsparcie mieszkańców mieszkań treningowych.Wprawdzie projekt finansowany jest z miasta, ale w momencie umieszczenia człowieka w mieszkaniu, kiedy nie ma nic, ani bielizny, ani zasiłku, ani nic to potrzebna są nakłady. Na przykład na żywność, czy jakiś podstawowy telefon do kontaktu z lekarzem, pracownikiem socjalnym czy pozyskania miejsca pracy.Koszt ok 10tys/ rok. 6. DefibrylatorNa sam koniec, jak już wszyscy bedą zabezpieczeni, chcielibyśmy wymienić defibrylator z kardiomonitorem. Nasz jest już mocno wysłużony, a sprawny kariomonitor pomógł nam już nie raz wykryć wczesne oznaki chorób serca u naszych podopiecznych. Jeśli cel zostanie spełniony w tym roku to chicelibyśmy zrobić akcję profilaktyczną badania ekg i podstawowych parametrów, aby móc wcześniej zapobiegać niż leczyć.Koszt ok 6 tys. 7. Zakup środków opatrunkowych na bierzące potrzeby.Dzięki Wam i kilku firmom mamy zapewnione podstawowe środki opatrunkowe na jeszcze jakiś czas. Jednak specjalistycznych opatrunków zawsze jest niewiele. Chcielibyśmy móc zapewnić opatrunki, które niestety są drogie ale niezbędne do leczenia ran.10-15 zł sztuka. ok 5tys/rok

8 566,00 zł ( 4.02% )
Still needed: 204 200,00 zł
Poland Helps
Poland Helps

Razem dla Bohaterów z Charkowa

Together for the Kharkiv Heroes: Let's help the Firefighters and their Families In Kharkiv, where hope slowly emerges from the depths of war, there are Heroes - the courageous Firefighters - who stay by the victims' side. Every day, they give testimony of their unbroken spirit.  Every time Kharkiv is attacked, they are the ones who show up first, ready to offer help and support, save lives, and bring hope in the worst moments. Despite the danger, they help the wounded citizens. The entire city relies on these true heroes. Unfortunately, they've recently become the target of the enemy, who wants to break their heroic spirit.   In the last couple of weeks, the Russian soldiers have been striking areas that had already been damaged in earlier drone and missile attacks. These cruel military operations must not be forgotten. Three rescue workers were among the dead. They were our comrades with whom we worked for over a year.  That is why we are raising funds to help the injured firefighters and the families of the fallen heroes. The Poland Helps organization brings support directly to those in need. It's more than providing humanitarian aid. It is a token of brotherhood and solidarity with the Ukrainian firefighters. We are not indifferent to the fate of heroic Kharkiv rescuers! Let's not forget about those who put their own lives at risk to help others.  Thank you for every gesture of support and solidarity.  How are we planning to offer support?  1. In the case of families of killed war victims:  ➡️ Support will be granted in cooperation with the fire department unit to ensure thorough verification of the beneficiaries and their current family situation;  ➡️ Help can be granted in the form of financial support for the families. That includes house renovation, children's education, or other necessary expenses.  2. In the case of injured war victims:➡️ Supporting rehabilitation and recovery (helping regain physical skills). 

1 796,00 zł ( 1.79% )
Still needed: 98 204,00 zł
Wielkie serce
Wielkie serce

Podaruj młodzieży szansę na cudowny, wakacyjny wyjazd❗

Każdy chce mieć przyjaciół, móc samodzielnie żyć, czuć się ważnym i potrzebnym. Ludzie z zespołem Downa też mają takie pragnienia. My w stowarzyszeniu "Wielkie serce" staramy sie pomóc naszej młodzieży, by ich marzenia o samodzielności nabierały realnych kształtów i by mogli nawiązywać trwałe przyjaźnie, dlatego kolejny raz organizujemy młodzieżowy wyjazd "bez mamy i taty"  do Zwardonia. Taki wyjazd niestety wiąże się z wysokimi kosztami związanymi z zatrudnieniem większej ilości kadry i wolontariuszy. Zatem by pomóc rodzicom w sfinansowaniu wyjazdu oraz ucieszyć naszą młodzież, prosimy wszystkich ludzi o wielkiech sercach o wsparcie. Każdy grosz jest ważny, bo jak to mówią "ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka" :) Każdy wyjazd, każde spotkanie w gronie przyjaciół pozwala rozwijać poczucie wartości, daje siłę i radość, a także uczy żyć w społeczeństwie. Dlatego prosimy OKAŻ WIELKIE SERCE I WESPRZYJ MŁODZIEŻ O WIELKICH SERCACH.

1 305,00 zł ( 9.81% )
Still needed: 11 993,00 zł
Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Autyzmem
Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Autyzmem

Zbudujmy dla nich bezpieczną przyszłość. POMÓŻ!

Chcielibyśmy przedstawić Wam Piotra, Olę, Mateusza... dorosłe osoby z autyzmem wymagające wysokiego poziomu wsparcia. Mieszkają ze swoimi rodzicami którzy, choć oddają im całe swoje serce, każdego dnia mają coraz mniej siły, z każdym dniem są też coraz starsi. Nadejdzie taki moment, gdy Piotr, Ola i Mateusz nie będą już mogli mieszkać w swoich rodzinnych domach. Najprawdopodobniej zostaną wtedy umieszczeni w nieprzystosowanej do ich potrzeb instytucji. Przebywanie w takiej placówce, często w wieloosobowej sali, przy braku odpowiedniej ilości wykwalifikowanej kadry może spowodować u nich nasilenie zaburzeń zachowania, w tym agresji i autoagresji. W rezultacie będą zmuszeni do przyjmowania latami silnych leków psychotropowych, zostaną unieruchomieni pasami bezpieczeństwa. Tak nie musi być! Pragniemy stworzyć kameralny dom dla 12 osób z autyzmem wymagających wysokiego poziomu wsparcia. Dom, w którym zamieszkają w bezpiecznych warunkach, w którym ktoś pomoże w czynnościach higienicznych, przygotuje posiłek, wesprze w miłym spędzeniu czasu. W którym w małej społeczności będą mieszkać, rozwijać się i funkcjonować osoby autystyczne. Ten dom to również spokój ich rodziców, którzy dziś z ogromnym niepokojem myślą o przyszłości swoich dzieci. Na realizację zadania otrzymaliśmy dotację w ramach programu PFRON „Samodzielność — Aktywność — Mobilność!” - Wspomagane Społeczności Mieszkaniowe w wysokości 6 mln. Koszt inwestycji to 8,1 mln. Przed nami mnóstwo ciężkiej pracy, ale jesteśmy pełni zapału i wiary w sukces naszego przedsięwzięcia. Aby „Niebieski Azyl” mógł przyjąć pod swój dach pierwszych mieszkańców, potrzebujemy Waszego wsparcia.

7 180,00 zł ( 13.49% )
Still needed: 46 012,00 zł
Fundacja Siepomaga
Fundacja Siepomaga

Gala Biznes Boxing Polska 20/06/24 ŁÓDŹ

Zapraszamy wszystkich do wspierania Naszych zawodników, którzy będą przygotowywali się przez 8 tygodni do 3 rundowej bokserskiej walki w ringu przed setkami osób! Na gali Biznes Boxing Polska będziemy zbierali pieniądze dla Fundacji Siepomaga która przekaże całą zbiórkę do Fundacji Krwawy Sport. Poza walkami odbędą się wspaniałe licytacje, z których pieniądze zostaną w pełni przekazane na konto Fundacji Krwawy Sport! Uroczysta gala odbędzie się 20 czerwca w Łodzi (Teatr Club). Bądźcie z nami tego wieczoru!

5 771 zł
Fundacja Siepomaga
Fundacja Siepomaga

Z okazji Dnia Matki wspieramy wyjątkowe Mamy!

💚 Mama jest dla dziecka największym skarbem. 💚 Ona jest jego promykiem nadziei, źródłem siły i wiary w siebie. Kocha najbardziej na świecie i z dumą obserwuje jak maluch się rozwija. Od pierwszego dotyku do ostatniej sekundy życia. ZAWSZE!  Ta bezwarunkowa miłość nigdy się nie kończy. To ona daje siłę tym mamom, które zdecydowały się poświęcić swoje dotychczasowe pragnienia i cele, dla chorego dziecka. Bez żalu, bo wiedzą, że nigdy nie zdecydowałyby się na nic innego. Mamy naszych podopiecznych to prawdziwe bohaterki o niewyobrażalnej sile. Pomimo lęku, nieprzespanych nocy i niepewności, cały czas walczą o zdrowie dzieci. To one nieustannie pokazują nam, czym jest miłość, a teraz my chcemy im pokazać, że są ważne i w natłoku obowiązków, mogą znaleźć chwilę tylko dla siebie.  HISTORIA PANI MARTY Pani Marta nie mogła się doczekać, aż na świat przyjdzie jej ukochana córeczka. Wszystko jednak się zatrzymało w miejscu, kiedy na serduszku Basi lekarz dostrzegł guzy... Padła wtedy diagnoza - stwardnienie guzowate. Bardzo rzadka choroba genetyczna. To był szok. Wszystkie plany zostały odłożone. Oprócz stwardnienia guzowatego u Basi stwierdzono równie rzadką i nieuleczalną chorobę – zespół de Grouchy’ego. Do wszystkiego dochodzi jeszcze padaczka, wada wzroku, obniżone napięcie mięśniowe oraz niedosłuch przewodzeniowy. Codzienność Pani Marty to niekończąca się walka o zdrowie Basi. Już nawet nie pamięta, jak to jest pomyśleć o własnych potrzebach...  HISTORIA PANI ALEKSANDRY  Pani Aleksandry synek - Antek, nie jest w stanie samodzielnie chodzić. Cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, które wymaga nieustannej, wyczerpującej rehabilitacji. Cały dzień ułożony jest pod jego terapię. Pani Aleksandra musiała zrezygnować z pracy. Mimo wszystko patrząc, jak Antoś dzielnie walczy, przepełnia ją ogromna duma. Macierzyństwo to wielkie wyzwanie, a bycie mamą dla niepełnosprawnego dziecka wymaga nieprawdopodobnej siły.  Zebrane środki zostaną przekazane dla wielu wyjątkowych Mam, takich jak Pani Marta i Pani Ola, które każdego dnia pokonują największe przeszkody w walce o zdrowie ukochaneych dzieci. Takich mam jest więcej… Chcemy, by to właśnie One, po otrzymaniu środków, mogły same zdecydować, na co je wydadzą. Czy będzie to opłacenie opieki medycznej dla dziecka, czy wyjście na upragniony masaż lub do restauracji, czy też wsparcie terapeuty, by zatroszczyć się o własne zdrowie psychiczne.  Tu nie chodzi o urlop i luksusy. To szansa na chwilę oddechu dla kobiet, które każdą wolną chwilę poświęcają innym… Które już nie pamiętają jak to jest stawiać siebie na pierwszym miejscu. Niech tegoroczny Dzień Matki będzie wyjątkowy... Wspólnie możemy to zrobić! Dziękujemy za każdą wpłatę 💚

11 140,00 zł ( 7.42% )
Still needed: 138 860,00 zł
Fundacja Odzyskani
10 days left
Fundacja Odzyskani

Terapia ratuje życie! Pomóż młodym ludziom je odzyskać!

Stan zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży w Polsce to coraz poważniejszy problemem. Statystyki są dramatyczne. Aż 28 proc. przebadanych dzieci nie ma chęci do życia, a co dziesiąty uczeń w Polsce deklaruje, że podjął próbę samobójczą. Możesz im pomóc! Zapewniając młodzieży bezpłatną pomoc psychoterapeutyczną, RATUJESZ ICH ŻYCIE! Komu pomagasz? Zbieramy środki na rzecz Spotykalni – bezpłatnej poradni psychologicznej dla młodych ludzi, którą prowadzimy od marca 2021 roku w Poznaniu w Łączniku przy ul. Łąkowej 4b. Obecnie przyjmujemy 17 młodych przez 15 godzin tygodniowo. Pod naszymi skrzydłami terapię ukończyło już prawie 20 osób, niestety mimo to kolejka stale rośnie.  Mamy pełną listę oczekujących, bo zapotrzebowanie jest bardzo duże. Aż 8 osób czeka na terapię. Dzięki Tobie otrzymają ratującą życie pomoc!  Z terapii korzystają młode osoby. Jedną z nich jest pewna bystra 17-latka, która napisała list... Posłuchajcie! Cześć, Chciałabym opowiedzieć, jak znalazłam swój, bezpieczny dom.Do fundacji trafiłam dzięki mojej nauczycielce, która zauważyła, że to naprawdę ostatni moment, aby mi pomóc. Od ponad dwóch lat choruję na napadowe stany lękowe i borykam się z atakami paniki. Od zawsze porównywałam atak paniki do ataku astmy. Podczas ataku mój świat się zatrzymuje, a wszystko wokół albo jest niewidoczne, albo wszystko przyśpiesza, staje się coraz głośniejsze. Z każdym atakiem z mojego życia wycinane są minuty, a nawet godziny, w zależności ile on trwa. To dzięki tym ludziom możecie posłuchać tego, co chciałabym Wam przekazać. Łącznik to miejsce dla mnie szczególnie ważne, czuję się obco, gdy nadchodzi czwartek, a ja nie przyjeżdżam do Poznania. Cała rutyna, która daje mi poczucie bezpieczeństwa, zostaje zaburzona. Jestem świadoma, że gdyby nie Fundacja, byłabym w o wiele gorszym stanie lub nie byłoby mnie. Naprawdę nie wiem, jak oni to robią, ale kocham to miejsce. Gdy zaczęłam terapię, Pani zapytała mnie, czy mam swoje bezpieczne miejsce i po tych paru miesiącach mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to właśnie Łącznik jest moim bezpiecznym miejscem. Nie wiem jak to ubrać w słowa, ale naprawdę Oni co tydzień próbują mnie ratować i pokazywać, że mimo braku siły warto walczyć, warto próbować, choć bardzo często jest fatalnie i mam ochotę się całkowicie poddać. Może nie zawsze wyniosę z terapii milion refleksji, ale sam fakt, że na niej byłam, uspokaja jakoś moją głowę, nawet gdy połowę spotkania przemilczę. Jest to mi bardzo potrzebne. Czuję się dzięki temu choć trochę, przez ułamek sekundy trochę lepiej. Chciałabym, aby każdy znalazł swoje bezpieczne miejsce, nawet jak ma to trwać kilkanaście lat — jak w moim przypadku. Julia, 17 lat Prowadzimy zbiórkę na kolejne 8 osób na długoterminową bezpłatną psychoterapię. Naszym podopiecznym zapewniamy stałą psychoterapię – regularne spotkania, raz w tygodniu z psychoterapeutą przez minimum rok. Poprzez zbiórkę chcemy zapewnić naszym młodym podopiecznym gwarancję, że w tym okresie nie zabraknie finansów na ich terapię.  Co składa się na tę kwotę? 32 spotkania w miesiącu (4 sesje raz w tygodniu dla 8 osób) oraz wynagrodzenie pracownika administracyjnego, który wspiera młodych od wejścia do wyjścia z Łącznika.  NAPRAWDĘ NIE TRZEBA WIELE! Każde 10, 20, 30 zł to dla młodych ogromna pomoc i SZANSA NA NORMALNE I RADOSNE ŻYCIE!  Więcej informacji o naszej poradni. Dziękujemy za Twoją pomoc! Ambasadorami naszej akcji są: 🔸 Patrycja Iwaszkiewicz🔸 o. Wojtek Jędrzejewski🔸 o. Dariusz Piórkowski🔸 Tomasz Samołyk🔸 Marcin i Monika Gajda🔸 Monika i Marcin Gomułka🔸 Ewelina Chełstowska🔸 Michał Król🔸 Dominik Dubiel SJ🔸 Małgorzata Dąbrowska🔸 Szczęśliwi razem🔸 Kamil Janowicz Kim jesteśmy? Fundacja Odzyskani jest chrześcijańską organizacją, która wspiera młodych poprzez tworzenie przestrzeni do rozwoju talentów, budowania dobrych relacji oraz poprzez profesjonalne wsparcie psychologiczne. Zależy nam, aby młodzi ludzie odkryli ogromny potencjał, który w nich drzemie. Nasze działania kierujemy do młodych ludzi w wieku od 14 do 24 lat, którzy potrzebują wsparcia w rozwoju.  https://odzyskani.pl/co-robimy/

7 815,00 zł ( 10.31% )
Still needed: 67 964,00 zł
Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego
Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego

Podaj serce chorym na stwardnienie rozsiane 💙

W raz z ciepłym słońcem, które zaskakuje nas od kilku dni, i my przychodzimy do was z wiosenną niespodzianką! 8 maja o godzinie 18:00 w Teatrze Palladium odbędzie się nasz charytatywny koncert „Podaj Serce”. Po raz 23 Teatr Tańca UW "Warszawianka" Dance Theatre University of Warsaw będzie wspomagać Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego i osoby chorujące na stwardnienie rozsiane (SM). Całkowity zysk ze sprzedaży biletów oraz środki zebrane podczas akcji Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego przeznaczy na organizację spotkania dla 50 chorych z całej Polski pn. "XII Abilimpiada SM" (planowany czas realizacji wrzesień 2024). Organizacja takiego 3 dniowego spotkania to koszt około 70.000 zł -  opłacamy chorym nocleg, wyżywienie i częściowo koszty dojazdu oraz aktywności w ramach Abilipmpady.  Abilimpiada to niezwykłe wydarzenie, w czasie którego osoby z SM mogą wziąć udział w wielu ciekawych konkurencjach i popisać się swoimi talentami. Przez trzy dni przedstawiciele chorych z całej Polski mają poza możliwością pokazania swoich talentów i umiejętności szansę na oderwanie się od codzienności. Abilimpiada to nie tylko zawody. To okazja do wymiany doświadczeń, zdobycia nowych umiejętności, a także ciekawych i inspirujących znajomości. Jeśli nie możesz wziąć udziału w koncercie i kupić biletu - Podaj serce i wesprzyj chorych na SM wpłacając darowiznę! Wesprzyj Akcję i Podaj serce! Gdzie możesz kupić bilety? 👉 Goingapp👉 Goout👉 Ebilet Więcej o koncercie możecie znaleźć na facebooku Teatru tańca 

459,00 zł ( 4.31% )
Still needed: 10 180,00 zł

Follow important fundraisers