❗️Mało czasu, by pomóc Karolkowi! Tylko operacja uwolni go z więzienia ciszy...

operacja wszczepienia implantu ślimakowego, leczenie i rehabilitacja
Ends on: 31 January 2021
Fundraiser description
Pilne – do końca stycznia mamy czas, by pomóc Karolkowi! Termin operacji został wyznaczony na 6 lutego. Nie mamy czasu do stracenia – pomóc chłopcu musimy już teraz! Przeczytaj, udostępnij, odmień życie!
„Włącz ulubiony program w telewizji i zakryj sobie uszy… Wyobraź sobie, że widzisz obraz, ale nic nie słyszysz… Fatalne uczucie, prawda? To codzienność, z jaką przyszło żyć naszemu Karolkowi. Nasz synek potrzebuje pomocy, inaczej czeka go życie w ciszy…
8 sierpnia 2018 roku nasze życie zmieniło się o 180 stopni… Tego dnia na świat przyszedł nasz synek. Ciąża przebiegała książkowo, żadne z badań nie wykazało nieprawidłowości. Szybki poród bez komplikacji i 10 punktów w skali Apgar. Czy można chcieć czegoś więcej?
W drugiej dobie synka zabrano na badanie przesiewowe słuchu. Nie denerwowaliśmy się tym zbytnio, wiedząc, że to standardowa procedura. Jednak gdy pielęgniarka wróciła z Karolkiem i powiedziała, że badanie nie wyszło dobrze, zaczęliśmy się martwić. Wszyscy dookoła – pielęgniarki, lekarze, rodzina - zapewniali nas, że na pewno wszystko jest w porządku… Że pewnie wody płodowe zalegają Karolkowi w uszkach, stąd nieprawidłowy wynik. Wypisano nas do domu i przykazano, by za dwa tygodnie stawić się na kolejne badanie. Niestety, ono również wyszło nieprawidłowo. Wyniki kolejnych badań nie były już złe, ale wręcz dramatyczne…
Nasz synek cierpi na obustronny głęboki niedosłuch czuciowo-nerwowy... W tamtym momencie nasz świat się zawalił. Nie mieliśmy już nadziei, że to wody płodowe zalegają Karolkowi w uszkach – wiedzieliśmy, że zdarzyło się najgorsze... Jak to możliwe, że nasz synek ma niedosłuch, skoro nikt w rodzinie nie ma problemów ze słuchem? Czy Karolek nie będzie słyszał, nie będzie mówił? Byliśmy przerażeni! Dostaliśmy skierowanie do Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy, aby jeszcze raz powtórzyć badanie. Ponowne badanie w szpitalu nie pozostawiało złudzeń - jest źle... Na swoje pierwsze w życiu Święta Bożego Narodzenia nasz synek dostał aparaty słuchowe.
Szukając ratunku dla Karolka, zapisaliśmy go na badanie do Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach. Ośrodek ten jest jednym z najlepszych na świecie, jeśli chodzi o leczenie wad słuchu. Na wizytę i badania refundowane przez NFZ czas oczekiwania to 2-3 lata… Na szczęście przyjęto nas prywatnie. Lekarze nie pozostawili nam złudzeń - aparaty nie wystarczą naszemu synkowi, potrzebna będzie operacja wszczepienia implantu ślimakowego. Bez tego Karolek nigdy nie będzie słyszał. Byliśmy załamani...
We wrześniu 2019 roku Karolek przeszedł operację wszczepienia implantu ślimakowego do prawego uszka. Zarówno operacja, jak i pobyt przebiegły prawidłowo. W październiku został podłączony procesor mowy i od tego dnia nasz synek słyszy! Pierwsze efekty zauważyliśmy po 2 miesiącach od operacji. Karolek zaczął reagować na dźwięki! Po 5 miesiącach po operacji Karolek wypowiedział pierwsze słowo… Do tego oczywiście rehabilitacja, zarówno ta ze specjalistami, jak i codzienna w domu. Jesteśmy pod stałą opieką IFPS w Kajetanach, jeździmy tam na kontrolę, badania i ustawienia procesora mowy. Cały czas mamy jednak świadomość, że jeden implant nie wystarczy do prawidłowego rozwoju naszego synka.
Choć jesteśmy ponad rok po operacji, a Karolek zaczyna dużo mówić i rozumieć, to widzimy, że ma problem z lokalizacją dźwięku… Usłyszy dźwięk, ale nie wie, skąd dobiega. Aby rozwijał się jak inne dzieci, potrzebuje drugiego implantu. Jesteśmy zapisani już na drugą operację, niestety, czas oczekiwania na NFZ to MINIMUM 4 lata! Specjaliści zalecają, żeby przerwa między operacjami wynosiła MAKSYMALNIE dwa lata, wtedy dziecko osiąga najlepsze wyniki w słyszeniu i mowie. Operację musimy więc zrobić prywatnie i zapłacić za nią sami – termin wyznaczono nam na początek lutego...
Co spowoduje drugi implant? Pomoże Karolkowi rozwinąć mowę, umożliwi zlokalizowanie dźwięku, co pozwoli mu na normalny rozwój, życie bez lęku i samodzielność. Niestety, koszt operacji jest ogromny. Nie mamy takich pieniędzy, dlatego dziś chcielibyśmy prosić Was o pomoc. Karolek jest naszym światełkiem, jego uśmiech i każde wypowiedziane słowo sprawiają, że będziemy walczy o jego prawidłowy rozwój! Prosimy o Waszą pomoc!"
Rodzice Karolka