Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Synku, jeszcze przyjdzie szczęście... Pomóżmy Marcelkowi żyć bez bólu!

Marcel Kokoszanek
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

Rehabilitacja - jedyna szansa Marcelka, by walczyć o zdrowie

Fundraiser started by: Fundacja Słoneczko
Marcel Kokoszanek, 8 years old
Międzychód, wielkopolskie
Zespół wad wrodzonych, uszkodzenie chromosomu pary 5, rozszczep wargi i podniebienia, obustronne wodonercze, torbiel enterogenna przewodu pokarmowego, wentrikulomegalia, zmętnienie soczewek w obu oczach
Starts on: 01 December 2017
Ends on: 03 June 2018

Fundraiser result


Kochani! Zbiórka dla Marcelka właśnie się zakończyła sukcesem! Dzięki Wam i Waszemu wsparciu nasz syn będzie miał większe szanse, by być samodzielnym chłopcem, byśmy w końcu usłyszeli z jego ust pierwsze wyczekiwane słowa.

Dzięki zebranym środkom Marcel będzie mógł być intensywnie rehabilitowany, jak również czeka go ciężka praca z logopedą i neurologopedą.

Brak słów, by opisać naszą radość. Kochani Darczyńcy i Pomagacze bardzo dziękujemy. Z całego serca wszystkim dziękujemy i życzymy ZDROWIA :)


Marcel Kokoszanek

Fundraiser description

Modliliśmy się, by diagnoza lekarza okazała się pomyłką. Na kolejnym badaniu pragnęliśmy usłyszeć tylko, że jednak wszystko jest w porządku, a Marcelek urodzi się zdrowy. Niestety - los chciał inaczej. Zamiast dobrych wieści, napływały te złe. Każde kolejne badanie zamykało nas w klatce rozpaczy, z której nie mogliśmy się uwolnić. Jednak nigdy nie zniknęła nadzieja, którą żyjemy do dzisiaj. Wcześniej był strach, łzy, niepokój, ale i nadzieja, że będzie lepiej, że nadejdzie pomoc, że damy radę… Dzisiaj Marcelek jest sensem naszego życia i robimy wszystko, by był szczęśliwy. Bardzo prosimy, pomóż nam w tym.

Marcelek w swoim krótkim, bo zaledwie trzyletnim życiu, zniósł ogrom cierpienia i pokonał wiele przeszkód: urodził się z zespołem wad wrodzonych. Najpoważniejsze z nich to uszkodzenie chromosomu pary 5, rozszczep wargi i podniebienia, obustronne wodonercze, torbiel enterogenna przewodu pokarmowego, wentrikulomegalia, zmętnienie soczewek w obu oczach oraz wiotkość krtani. W Polsce żyje zaledwie kilkoro takich dzieci…

Marcel Kokoszanek

Po dwóch miesiącach w szpitalu mogliśmy wrócić do domu. Razem z synkiem zabraliśmy długą listą zaleceń oraz skierowań do lekarzy specjalistów. Pierwsze 1,5 roku było właściwie całe wycięte z życiorysu: kontrole u lekarzy, pobyty w szpitalu, częste infekcje, ciągła rehabilitacja, przygotowania do operacji. Nasz niezwykły synek spędził mnóstwo czasu w szpitalach, dzielnie znosząc ból, badania i rozłąkę z najbliższymi.

Mimo tak poważnych życiowych doświadczeń, Marcelek bardzo kocha życie, a uśmiech nie schodzi z jego ust. Nauczył nas cieszyć się z każdej drobnostki, zauważać piękno, które nas otacza. Gdy widzimy, jak zaczyna chodzić, trzymając się stołu, nasze serca rosną. Synek uwielbia się bawić, jak każde dziecko, ale nawet z tym ma ogromny problem...

Marcel ma ogromne problemy z jedzeniem - każdy posiłek zajmuje nam średnio godzinę. Waży zaledwie 10 kg… Problemy z krtanią wymagają nieustannej rehabilitacji, a w niedalekiej przyszłości operacji. To będzie już piąta...  Od 3 miesięcy nie chodzimy do logopedy, bo musimy wybierać: albo rehabilitacja, albo logopeda. A obie są konieczne, by synek pokonywał codziennie trudności. Marcel jeszcze nie nauczył się mówić, jest bardzo cichutki, właściwie wcale nie płacze. Widać też, jak bardzo chciałby się z nami porozumieć! Niestety szereg wad nie pozwolił na odpowiednie wykształcenie aparatu mowy. Z utęsknieniem czekamy na pierwsze sylaby oraz upragnione „mama” i „tata”. Jednak bez odpowiedniej terapii, możemy tego nigdy nie usłyszeć…

Marcel Kokoszanek

Nasz synek rozwija się dużo wolniej niż rówieśnicy i mamy świadomość, że nigdy im nie dorówna, lecz chcielibyśmy zapewnić mu życie choć w pewnym stopniu zbliżone do tego z dziecięcych marzeń. Właśnie dlatego całe nasze życie poświęciliśmy pracy nad jego rozwojem, bo synek jest sensem i celem naszego życia. Niestety, nasze finanse nie wystarczają…

Zdecydowaliśmy się poprosić Cię o pomoc Marcelkowi w realizacji jego marzeń, w zmaganiu z trudnościami codziennego życia, w którym zwykła czynność staje się przeszkodą do pokonania, posiłek - traumatycznym przeżyciem, a głoska „a” musi zastąpić wszystkie słowa. Nadal żyjemy nadzieją, że będzie lepiej, a do Marcela w końcu przyjdzie szczęście - z Tobą na pewno nam się uda!

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers