Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Urodzona 15 tygodni za wcześnie. Martynka walczy o każdy dzień, pomocy!

Martynka Kotlęga
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

rehabilitacja Martynki na turnusach

Fundraiser organizer: Fundacja Siepomaga
Martynka Kotlęga, 5 years old
Rozprza, łódzkie
Skrajne wcześniactwo
Starts on: 02 December 2020
Ends on: 16 June 2021

Fundraiser description

Pamiętam chwile, kiedy błagałam los o to, by przeżyła. Pamiętam jej maleńkie ciałko, moje 750 gramów cudu, które od pierwszych chwil życia musiało walczyć o każdą chwilę...

Martynka urodziła się w 25. tygodniu ciąży. O 15 tygodni za wcześnie... Nie było eksplozji szczęścia, był strach. Moją malutką kruszynkę chciała zabrać śmierć... Nikt nie wiedział, czy Martynka przeżyje. Codziennie zasypiając, zamykałam oczy ze strachem, bo bałam się, że obudzę się następnego dnia w świecie, w którym mojej córeczki już nie będzie.

Martynka Kotlęga

Przez 7 długich miesięcy Martynka leżała na OIOMie. Szpital stał się naszym domem... Nie tak wyobrażałam sobie początek jej życia, a mojego macierzyństwa. Jedyne, o czym mogłam wtedy myśleć, to czy moja córeczka da radę z tego wyjść, czy kiedyś będzie jej dane poznać swój prawdziwy dom, pokoik, bezpieczne własne łóżeczko... To nie był łatwy okres, Martynka wielokrotnie miała podawaną krew, przeszła dwa wylewy krwi do mózgu. Codziennie czekały mnie dramatyczne wieści. Tak naprawdę bałam się o nią w każdej minucie jej życia, zastanawiając się, ile jeszcze może wytrzymać taki mały człowiek...

Córeczka przeżyła, ale już w pierwszych miesiącach życia poznała ogrom cierpienia... Jest po 6 operacjach brzuszka, 2 razy miała zakładaną stomię. Przez 5 miesięcy podłączona była do respiratora, do tej pory oddycha dzięki tracheotomii. Martynka długo samodzielnie nie jadła... Przez pół roku żywiona była pozajelitowo, po długich staraniach udało się nauczyć ją jeść łyżeczką.

Martynka Kotlęga

Wcześniactwo i walka o życie zostawiło na mojej kruszynce ogromne piętno... O to, by Martynka się ruszała,  siedziała, chodziła - słowem, rozwijała ruchowo jak zdrowe dziecko - musimy zaciekle walczyć... Córeczka musi być rehabilitowana, co wiąże się z ogromnymi kosztami. Będzie nas czekać też ciężka przeprawa o to, by pozbyć się rurki tracheotomijnej... Martynka tyle jednak osiągnęła, że wierzę, że uda jej się i to.

Najlepszy efekt dają turnusy rehabilitacyjne, na których Martynka od rana do wieczora pracuje ze sztabem specjalistów... Postępy w jej rozwoju są potem ogromne. Niestety, koszt takiego turnusu to kilka tysięcy złotych, a w skali roku potrzebnych jest kilka!

Jeśli zechcesz wspomóc walkę mojej małej księżniczki, moja wdzięczność nie będzie mieć granic. Proszę o pomoc, bo wciąż wierzę, że jej przyszłość może być naprawdę dobra!

Ania - mama Martynki

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers