Aby miesiące w szpitalnej izolatce były łatwiejsze do zniesienia

Spełnienie marzenia o tablecie
Ends on: 15 February 2018
Fundraiser result
Udało się!!!
"Wielkie rzeczy mają zazwyczaj małe początki" takimi słowami umieszczonymi na ręcznie robionej laurce podziękował nam nasz Mały Marzyciel. W czwartkowe popołudnie postanowiliśmy zaskoczyć Artura w szpitalu, by spełnić jego marzenie.
Arturek to cudowny chłopczyk, skromy i bardzo doświadczony przez życie, który marzył o tablecie, aby móc oglądać filmy, kontaktować się z rówieśnikami czy rodziną, ale też wracać pamięcią do miejsc wycieczek, które odbywał z rodzicami oraz bratem.
Wchodząc do sali, widzieliśmy zdziwioną minę chłopca. Jak w późniejszej rozmowie przyznał, nie spodziewał się, że spełnimy jego marzenie, a na pewno, że tak szybko. Radości nie było końca, sprzęt został dokładnie obejrzany i z pomocą naszego Wolontariusza profesjonalnie uruchomiony, po czym nasz Marzyciel jak zahipnotyzowany zagłębił się w wirtualnym świecie. Słuchał muzyki, połączył się z Internetem udostępnionym dzieciom przez Szpital, oglądał zdjęcia. Był bardzo szczęśliwy!
To marzenie spełniliśmy dzięki Wam - dziękujemy!
Fundraiser description
Artur ma 6 i pół roku. Od 28.09.2017r. przebywa w Klinice "Przylądek Nadziei" we Wrocławiu. Dzień później, po szeregu badań, po godzinie 15.00 jego rodzice usłyszeli wyrok "Państwa dziecko ma ostrą białaczkę limfoblastyczną ALL"...
- Mieliśmy wrażenie, że świat nam wszystkim się zawalił i te napływające do głowy myśli "jak to się stało"... Nasz synek jest pogodnym, życzliwym i grzecznym chłopcem. Dlaczego dotknęła go taka straszna choroba?
Od samego początku poddawany jest agresywnej chemii. Zakwalifikowano go do najwyższego stopnia ryzyka. Po czterech miesiącach leczenia, wiemy już, że będzie konieczny przeszczep szpiku od dawcy niespokrewnionego. Przed Arturem kolejne bloki chemii, które przechodzę dosyć ciężko. Przeszczep to czas bardzo długiej izolacji, po przeszczepie też będzie ciężko. Chciałby umieć kontakt z rówieśnikami, starszym bratem, babcią i Tatusiem.
Marzeniem Artura jest duży, szybki tablet, z dużą ilością pamięci, aby mógł oglądać filmy, ale też wracać pamięcią do miejsc wspólnych wycieczek, które odbył z rodzicami: gór, zamków, kopalnii...- Jeśli moje marzenie się spełni, będę mógł w szpitalu korzystać z Internetu, oglądać bajki i przeglądać zdjęcia z naszych rodzinnych wyjazdów, podróży. Lubię też składać klocki LEGO. Jeszcze w ubiegłym roku jeździłem na rowerze (w sierpniu 2017r. pokonywałem trasy 20 - 25 km), teraz przez najbliższe miesiące będę mógł tylko wspominać wycieczki z Rodzicami... - mówi Artur. - Podoba mi się rozwiązywanie łamigłówek i bardzo lubię gry planszowe. Uwielbiam też czytać książki z serii "Nela mała podróżniczka.
- Kiedy już wyjdę ze szpitala i będę mógł znowu podróżować, będę tabletem robił zdjęcia, nagrywał filmy ale też przede wszystkim wyznaczał trasy i analizował mapy! Czasami pogram też w gry wyścigowe :)
Pomóż nam spełnić marzenie naszego Małego Marzyciela! Dzięki Tobie najbliższe miesiące, spędzone w izolacji, będą łatwiejsze do zniesienia...