Fundacja Niosę pomoc

"Nie możemy pomóc każdemu, ale każdy może pomóc komuś"- Ronald Reagan.

Nasza fundacja powstała z chęci pomocy dzieciom, dorosłym, którzy znajdują się w ciężkiej sytuacji życiowej. W sytuacji, w której nie chciałby się znaleźć żaden z nas. Nowotwór to słowo wzbudza skrajne emocje w człowieku: strach, zaprzeczenie, złość, bezradność, płacz i ból. Wiele razy słyszeliśmy z ust chorych Rak = wyrok. Byliśmy świadkami i uczestnikami walki naszych bliskich, przyjaciół z tą okrutną chorobą. Ale stojąc z boku, nie chcieliśmy być obojętni na losy tych ludzi. Z pomocą bywało różnie, bo wiadomo, każdy ma swoje zobowiązania, ale proszę nam wierzyć, jeżeli czegoś bardzo się chcę, to można cel osiągnąć. Największą nagrodą za trud był dla nas uśmiech chorego, a słowo dziękuję, było motorem napędzającą spiralę czynienia dobra- mocniej, intensywniej i na szerszą skalę. 

Naszym celem jest zaszczepienie w innych ludziach tej chęci czynienia dobra dla innych. Chęci cieszenia się z uśmiechu chorego bez względu, w jakim stanie się w danym momencie znajduję. Każdy drobny gest dobroci przybliża nas do osiągnięcia celu. Celu bycia dobrym, Ba! Lepszym człowiekiem. 

Tę pomoc można przyrównać do budowania domu. Wszelkie sprawy formalne to pozwolenia na budowę naszego wspólnego domu. Fundamentem naszego domu jest chory. Każdy z nas jest murarzem, w rekach trzymamy cegłę i tylko od nas zależy, jak piękny budynek stanie przed nami.