Mały bohater potrzebuje pomocy!

20% szansy — tylko tyle dawano Stasiowi na przeżycie. Urodził się w 5 miesiącu ciąży, ważąc zaledwie 650 g, doznając krwotoku w mózgu… Pochodzimy z Ukrainy, z terenu objętego działaniami wojennymi, co spowodowało, że nie mogliśmy liczyć na pomoc lekarzy. To cud, że nasz synek przeżył! Stasiu, dodatkowo choruje na zespół Westa, który powoduje, że jego mózg przestaje się rozwijać... W Kijowie przeszedł już 8 operacji i teraz jedyną szansą na poprawę jego stanu zdrowia i umożliwienie mu chodzenia jest ciągła rehabilitacja. Jesteśmy wielodzietną rodziną i nie mamy możliwości, aby mu samodzielnie pomóc, dlatego gorąco prosimy: Pomóż!