Udar prawie zabił mojego męża! Pomóż Piotrowi odzyskać zdrowie!
Przebycie udaru może być jednym z najtrudniejszych wyzwań w życiu. Ukochany mąż i tatuś, Piotr do niedawna prowadził aktywne życie zawodowe i rodzinne, z pasją uprawiał sport. Niestety, 19 stycznia 2024 roku nasz świat w jednej krótkiej chwili runął... Pomimo szybkiej akcji ratunkowej i transportowania go do szpitala śmigłowcem, nastąpiły nieodwracalne zmiany w mózgu, utrata zdrowia i zdolności motorycznych. Przez pierwsze 6 tygodni mąż był w stanie krytycznym i walczył o życie. Kilka tygodni przebywał w śpiączce, oddychał za niego respirator, przeszedł ciężkie zapalenie płuc i zespół metaboliczny. Lekarzom udało się uratować życie Piotra, aktualnie trwa walka o przywrócenie go do sprawności psychofizycznej. Ze względu na porażenie narządu ruchu, mąż jest w pełni zależny od pomocy osób trzecich, w tym rodziny i opiekunów medycznych. Powrót do normalności oznacza stabilizację oddechu oraz aktywizację kończyn i aparatu mowy. W kolejnych miesiącach będziemy prowadzić intensywną rehabilitację Piotra polegającą głównie na terapii neurologopedycznej, fizjoterapii i neurofizjoterapii, w tym nawiązywanie kontaktu z otoczeniem poprzez system C-Eye. Dalsze leczenie wraz ze zintensyfikowaną rehabilitacją wymaga znacznych nakładów finansowych, rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie m.in. koszt turnusu w ośrodku leczniczo-rehabilitacyjnym oraz opieka przez 24 godziny na dobę. Proszę, wyciągnijcie do nas pomocną dłoń. Każda wpłata to krok w stronę zdrowia Piotra i ogromna nadzieja na lepszą przyszłość. Wierzymy, że dobro wysłane w świat – wróci do Was z podwójną mocą. Żona Piotra