By SM nie zawładnęło życiem do reszty...

Turnus rehabilitacyjny w specjalistycznym ośrodku, zakup wózka inwalidzkiego
Ends on: 31 March 2021
Fundraiser description
To już 6 lat od kiedy o moim życiu decyduję nie ja, a moja choroba... Ponad 2 tysiące dni, których harmonogram wyznaczają nie wschody i zachody słońca, a kolejne badania, konsultacje i strach. Paraliżujący strach co przyniesie jutro...
Stwardnienie rozsiane to cichy i bezlitosny zabójca. Przychodzi niespodziewanie i równie niespodziewanie atakuje. Nie można przewidzieć ruchu choroby, można jedynie w napięciu czekać na kolejny rzut choroby i systematyczną, wykańczającą pracą skutki takich rzutów niwelować...
Mam 43 lata. Miałam plany, marzenia, ambicje. Wszystko zastąpiła walka o to, żeby następnego dnia ponieść się z łóżka. Myślałam jednak, że kontroluję chorobę, że ze wszystkim sobie poradzę. Wtedy, 2 lata temu przeszłam udar. Jestem sama przeciwko tylu problemom...
Na skutek moich chorób straciłam władzę w prawej ręce, całkowicie. I chociaż czasami brakuje siły, to nigdy nie zabrakło mi nadziei na lepsze jutro... Na przeszkodzie stoją tylko i aż pieniądze! Nie stać mnie na to, żeby zawalczyć o swoje zdrowie. Pomóż mi, proszę!