❗️Pilne! Mamy tylko kilka dni na ratunek! Rozalka potrzebuje pilnej operacji serduszka! Pomocy!

Operacja serduszka w klinice w Linz
Ends at: 23 February 2021
Campaign result
Z bólem serca chcemy poinformować, że nasza Podopieczna - najdroższa Rozalka złożyła zbroję i odeszła do grona Aniołków
Trudno ubrać ból, jaki wszyscy odczuwamy w słowa. Miało być inaczej, jednak nie wszystko jest zależne od nas...
Rozalka rozpaliła wiele serc, w wielu osobach wzbudziła żar miłości i chęć niesienia pomocy. Już na zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci, jako wzór siły i ogromnej woli walki.
Łączymy się w bólu i żałobie z Rodzicami i całą Rodziną kochanej Rozalki
Do zobaczenia Rozalko, śpij spokojnie (*)
Campaign description
Błagam, potrzebujemy Twojej pomocy! Rozalka obecnie znajduje się w szpitalu w Warszawie. Lekarze utrzymują ją przy życiu, żeby mogła już 25 lutego polecieć specjalistycznym transportem medycznym do kliniki w austriackim Linz, gdzie przejdzie operację serca. Jej stan jest dramatycznie zły. Jeśli nie zdążymy, czeka nas najgorsze...
Walka o serce Rozalki rozpoczęła się jeszcze przed jej narodzinami. Jednak prawdziwy dramat zaczął rozgrywać się kiedy córeczka przyszła na świat... Była taka malutka, krucha, bezbronna i śmiertelnie chora!
W 9. dobie życia córeczka przeszła pierwsze cewnikowanie serca, w którego trakcie doszło do komplikacji. Złe wiadomości spływały na nas lawinowo. Po długim pobycie w szpitalu i licznych badaniach lekarze poinformowali nas, ze konieczna będzie skomplikowana operacja jej małego serduszka. Modliliśmy się o cud, o to, żeby Rozalka była silna, żeby operacja mogła odbyć się później. Jednak los po raz kolejny okazał się dla nas okrutny.
Na drugie cewnikowanie serduszko Rozalki zareagowało bardzo źle. Nasza malutka córeczka po raz kolejny musiała stoczyć nierówną walkę o życie! Na początku nie było wiadomo, co się stało, ale po szczegółowych badaniach okazało się, że wada serca jest jeszcze bardziej złożona. Podjęto decyzję o pilnej operacji ratowania jej życia! Sztab medyków walczył o nasze dziecko, a my bezsilni nie mogliśmy nic zrobić...
Rozalka dzielnie dochodziła do zdrowia. Wróciła do domu po 3-miesięcznym pobycie w szpitalu. Niestety nasze szczęście nie trwało długo... 4 stycznia 2021 trafiliśmy na izbę przyjęć. Z godziny na godzinę stan córeczki się pogarszał. Z kardiologii została natychmiast przewieziona na intensywną terapię, tam zaintubowana czekała na dalsze badania. Nie wiedzieliśmy, ile jeszcze wytrzyma jej serduszko...
Udało się! Po raz kolejny, zespół kardiologów uratował Rozalię! Jednak po tych wszystkich komplikacjach jej serce oprócz wrodzonej wady, która i tak jest bardzo skomplikowana, jest skrajnie osłabione i nieprawidłowo się kurczy. Ostatnie echo wykazało kurczliwość na poziomie tylko 20%!
Zaczęliśmy desperacko szukać ratunku, gdzie tylko się dało. Wiemy, że w jej stanie kolejna operacja niesie za sobą śmiertelne ryzyko... Brak operacji też. I nagle pojawiła się dla nas szansa! Lekarze z kliniki w Linz zgodzili się zoperować córeczkę, co jednak wiąże się z potężnym wydatkiem finansowym!
Operacja, chociaż tak bardzo potrzebna, jest całkowicie poza naszym zasięgiem! Co jeszcze istotne, musimy polecieć do Austrii specjalistycznym transportem medycznym, który dodatkowo zwiększa koszty. Życie naszej córeczki zostało wycenione na ogromną kwotę, a nas nie stać, żeby ją zapłacić! W Austrii musimy być już 25 lutego, później może być za późno... Dlatego błagamy Cię, pomóż nam! Pomóż uratować nasze dziecko!
Paulina - mama