Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Obudzić Wojtka do życia. Wciąż jest szansa na przyszłość.

Wojciech Siemieniuk
Fundraiser goal:

Półroczna rehabilitacja

Fundraiser organizer: Fundacja Siepomaga
Wojciech Siemieniuk, 64 years old
Częstochowa, małopolskie
Stan po zawale serca - śpiączka
Starts on: 19 October 2020
Ends on: 30 October 2020

Fundraiser description

Kiedy słyszysz, że coś takiego przydarzyło się komuś innemu, jest ci zwyczajnie przykro. Gdy taka sytuacja dotyka cię bezpośrednio, nagle zdajesz sobie sprawę, że to osobisty koniec świata. Wyrok bez możliwości wniesienia apelacji. Na ucieczkę nie masz szans, więc próbujesz i starasz się każdego dnia stawić się konsekwencjom wciąż powtarzając, że jeszcze będzie dobrze.

Nie wierzyłam w to, co się stało. Nie przeszło mi nawet przez myśl, że będziemy zmagać się z tak ciężkim wyzwaniem, że mój związek z Wojtkiem zostanie wystawiony na poważną próbę. Odpowiedzialność, którą dotychczas sprawnie dzieliliśmy na dwoje, całkowicie spadła na mnie powodując, że każdego dnia zmagam się z nowymi problemami, pokonuję bariery, na których przejście nikt nie daje mi szans. To wszystko w imię miłości i obietnicy, że zostanę z nim na zawsze. 

Wojtek był okazem zdrowia. Zawsze aktywny i pełen życia. Nie rozstawał się z rowerem, każdego dnia pokonywał krótsze lub dłuższe odcinki. Gdybym miała wskazać osobę dbającą o siebie, tak jak się o tym mówi, Wojtek byłby pierwszą osobą na mojej liście. Niestety, zdrowie nigdy nie jest nam dane raz na zawsze. 

Piękny, letni dzień, dookoła ludzie robili mniejsze i większe plany, a ja odliczałam uderzenia wskazówek zegara, który miał zadecydować o tym, czy Wojtek przeżyje. Diagnoza po przyjeździe medyków: rozległy zawał serca. Moje dramatyczne błagania o to, by nie pozwolili mu umrzeć. Przerażenie, strach i obawa przed tym, co nadejdzie…

Wygrał walkę o życie, ale teraz przyszło nam stoczyć znacznie trudniejszą. Po zawale nic nie wróciło do normy, Wojtek zapadł w śpiączkę, a niemalże roczna terapia okazała się niewystarczająca. Walczymy! Niestety, skończyły nam się możliwości refundacji kosztów pobytu, a każdy zabieg w ośrodku wyceniany jest osobno. To oznacza, że jeden miesiąc może się wiązać z wydatkami rzędu kilku tysięcy złotych. Nie mam takich środków! Nie jestem w stanie ich zdobyć, a od tego zależy czy Wojciech będzie mógł walczyć o przyszłość. Czy odzyska świadomość i do mnie wróci… Proszę, pomóż mi zawalczyć o iskierkę nadziei. 

Dom bez niego jest taki pusty. Najbardziej brakuje mi codzienności, tej zwyczajnej, która niektórym wydaje się nudna. Kiedy ktoś nagle znika z twojego życia zaczynasz dostrzegać znaczenie zachowań i gestów, które kształtują rzeczywistość. Wiem, że Wojciech może znaleźć w sobie tę siłę, wierzę, że wróci. Pomóż mi go obudzić, pomóż mi wrócić go do życia! Tylko i aż tyle...

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Follow important fundraisers