Ogromny guz w głowie małego dziecka! Pomóż nam ocalić synka!

Nierefundowane leczenie nowotworu
Ends on: 20 October 2020
Fundraiser description
Kiedy Twoje dziecko mówi, że źle się czuje, nie bierzesz pod uwagę najgorszego, tego, że dla Twojego dziecka będzie to początek walki o życie! Wiedliśmy zwyczajne, spokojne życie, a teraz możemy stracić wszystko! Rozpoczynamy zbiórkę, by ocalić życie naszego synka, by trafić do lekarzy, którzy potrafią mu pomóc! Czasu jest strasznie mało, dlatego musimy walczyć ze wszystkich sił. Błagamy Was o pomoc, bez której nie zdążymy...
W pierwszych dniach września Wojtuś źle się poczuł. Początkowo miał niewielki katarek i stan podgorączkowy. Następnie doszły wymioty, najpierw sporadyczne, a następnie nasiliły się. Trafiliśmy do szpitala w Wolsztynie gdzie początkowo mówiono o wirusówce jelitowej, jednak w badaniu USG stwierdzono problemy z jelitami i konieczność zabiegu operacyjnego.
Wojtusia przetransportowano do szpitala w Zielonej Górze, gdzie powtórzono badanie i okazało się, że z jelita wróciły do normy, wymioty nadal nie ustępowały, dlatego przekazano go na oddział pediatryczny i przeprowadzono tomografię komputerową, która ujawniła ogromne zmiany w główce synka. Konieczny był kolejny transport, tym razem lotniczy do Bydgoszczy, gdzie po otrzymaniu wyników badań histopatologicznych wreszcie dowiedzieliśmy się, z czym walczymy.
Nowotwór złośliwy prawego płata skroniowego, czyli guz mózgu. W główce naszego synka tyka potwornie niebezpieczna bomba i musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby jak najszybciej ją rozbroić. Niestety, pomocy trzeba szukać za granicą (Wiedeń, Bonn lub Heidelberg), gdyż tamtejsi specjaliści dysponują o wiele bardziej nowoczesnym sprzętem i metodami walki z tak trudnym przeciwnikiem.
Nie wiemy, ile nas to będzie kosztować, ale jedno jest pewne... Sami nie damy rady uratować naszego synka. Dlatego prosimy, bądźcie z nami. Dajcie nam nadzieję, że Wojtusia można ocalić... Tylko to się teraz dla nas liczy!
Rodzice