Stan krytyczny i walka o życie – tak zaczęło się życie mojej córeczki. Marysia urodziła się w listopadzie, w szóstym miesiącu ciąży. Ważyła 1 kilogram… Jej stan wciąż jest bardzo ciężki – od dnia jej narodzin cały czas jesteśmy w szpitalu, a ja drżę ze strachu o każdy kolejny dzień. Przed nami ba...