Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Przez błędną diagnozę nowotwór rósł w siłę! Ratujemy życie Wiktorii!

Wiktoria Latosińska
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

Zakup protezy, dostosowanie mieszkania, sprzęt rehabilitacyjny

Fundraiser organizer: Fundacja Siepomaga
Wiktoria Latosińska, 26 years old
Gdynia, pomorskie
Włókniakomięsak lewej kości piszczelowej
Starts on: 26 October 2020
Ends on: 02 November 2021

Fundraiser description

Kiedy myślałam, że gorzej już być nie może, nagle spadała na mnie kolejna dramatyczna wiadomość. Przez błędną diagnozę, komplikacje po operacji i brutalną chorobę straciłam siły, sprawność, a częściowo nadzieję na to, że czeka mnie przyszłość. Teraz stawiam wszystko na jedną kartę. Chcę odzyskać, choć część tego, co zostało mi odebrane…

Mam 24 lata, dwa lata temu usłyszałam, że w moim ciele rozwija się nowotwór. Zaczęło się niewinnie - ból i opuchlizna w okolicach kostki stawała się coraz bardziej dokuczliwa, ale konsultacje z kolejnymi specjalistami nie niosły jednoznacznej diagnozy. Dopiero podczas czwartej wizyty wykonano badanie histopatologiczne, które pozwoliło na kwalifikację do operacji. 

Pierwszy zabieg odbył się w 2019 roku, a w połowie 2020 roku, w innym szpitalu, usłyszałam, że ten opis guza w dokumentacji medycznej nie zgadza się z tym, z czym realnie walczę. Kolejna biopsja, kolejna tragiczna wiadomość o tym, że pierwsza diagnoza została postawiona błędnie. Na pozór niegroźna zmiana okazała się włókniakomięsakiem kości piszczelowej lewej (nowotwór złośliwy). W tym momencie dowiedziałam się, że walka, którą będę musiała stoczyć będzie znacznie trudniejsza niż początkowo przypuszczałam. Świat znów zawalił mi się na głowę… 

Wiktoria Latosińska

Wyobrażasz to sobie? Mając 23 lata słyszysz, że jednym i najlepszym rozwiązaniem jest amputacja nogi. Nagle zdajesz sobie sprawę, że choroba całkowicie przejęła kontrolę nad twoim życiem i ciałem… Na decyzję miałam 21 dni - 3 tygodnie na pogodzenie się z myślą, że stracę sprawność, że muszę to zrobić, by ratować życie… Wizja rzeczywistości stała się dla mnie udręką, ale okazało się, że nie mam wyboru - konsultacje w innym ośrodku potwierdziły, że jeśli nie zgodzę się na amputację, choroba wróci w ciągu kilku miesięcy - być może jeszcze silniejsza. 

Dwa lata mojego życia, kiedy moi rówieśnicy zdobywali nowe doświadczenia - życiowe, zawodowe, budowali podwaliny pod kolejne lata, ja odwiedzałam kolejne gabinety lekarskie, byłam poddawana zabiegom i operacjom. Z przerażeniem czekałam na wyniki badań, starając się nie myśleć, że to już koniec… 

Teraz pomimo ogromnego zmęczenia, niepewności i strachu, muszę postarać się poskładać tę rzeczywistość w całość. Chcę zacząć od tego, co jest w moim zasięgu - odzyskania sprawności, co będzie możliwe, kiedy uda mi się zdobyć specjalistyczną protezę. Niestety, w tym momencie jej zakup jest całkowicie poza zasięgiem, bo kwota przerasta możliwości moje i mojej rodziny. Potrzebuję pomocy, by odzyskać nadzieję, że pierwszy krok znów jest w moim zasięgu. Twoje wsparcie to dla mnie ratunek przed wózkiem inwalidzkim, nieustannie powracającymi barierami, przed tragicznymi konsekwencjami. Proszę, podaruj mi tę szansę, być może jedną z najważniejszych w moim życiu. 

Choroba zabrała mi wiele, ale nie odebrała tego, co najważniejsze: życia. Muszę się zatroszczyć o to, by odzyskać nadzieję, by znów pewnie stanąć na nogach. Chcę odzyskać przekonanie, że choroba nie zadała ostatecznego ciosu, a ja jeszcze mogę mieć kontrolę nad własną rzeczywistością. Jesteś moim ratunkiem na życiowym zakręcie, dlatego z całej siły proszę o pomoc! 

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers