27 Września 2019, 13:12
❗️Ewelina potrzebuje naszej pomocy!
Stan Eweliny pogorszył się. Choroba sprawia, że Ewelina przestaje mówić. Ciężko wytłumaczyć 7-letniej Oli, dlaczego nie może porozmawiać ze swoją mamą, dlaczego mama nie może pójść do szkoły na wywiadówkę, dlaczego nie może się z nią bawić jak kiedyś.
Spastyka wyprzedza ciężką pracę rehabilitantów. Zaczynają się problemy z poruszaniem, przełykaniem. Nie pomagają już żadne leki... Ewelina stała się więźniem własnego ciała i sama nie da rady tego pokonać. Na razie jest skazana na widok, jak inni opiekują się jej córeczką. Bardzo ją to boli. Wiem to – jestem jej mamą.

Zabieg fibrotomii ma rozluźnić przykurczone mięśnie i pomóc Ewelinie. Tak mało już brakuje do celu, a zarazem tak wiele.
Prosimy Cię o pomoc – by Ewelina odzyskała sprawność, by znów mogła być w pełni mamą dla Oli.
–Alina, mama Eweliny
Minęły już trzy lata, od kiedy zdarzył się wypadek, a my cały czas walczymy o Ewelinę! Wtedy ktoś tam na górze wiedział, że Ewelina nie może odejść, że jej córeczka nie może zostać bez mamy, dlatego walka o powrót do naszego świata była zwycięska. Niestety – Ewelina wciąż nie wróciła do sprawność. Zabiegi fibrotomii, które uwalniają ją od bólu i spastyki bardzo pomagają, ale muszą być wykonywane na tyle często, że nie jesteśmy w stanie tak szybko zebrać potrzebnych środków. Prosimy, pomóż nam.
Upadek z wysokości, szpital, obrzęk mózgu, wielotygodniowa śpiączka – tak wszystko się zaczęło. Ewelina na nowo musiała uczyć się chodzić i mówić. Niestety – ból spowodowany przykurczami jest czasem nie do zniesienia.
Po wypadku Ewelina przez wiele tygodni była w śpiączce farmakologicznej. Jej córeczka cały czas pytała, kiedy wróci mama, ale nikt nie znał odpowiedzi. Nie wiadomo było, kiedy Ewelina się obudzi i czy w ogóle. Nie wiadomo było, jak wiele krzywd wyrządził wypadek. Obudziła się po dwóch miesiącach. Żyła, miała świadomość, ale była sparaliżowana. Dawne życie zniknęło, Ewelina miała przed sobą długą i mozolną walkę. Ta walka trwa do dzisiaj.

Miesiącami cały zespół rehabilitantów pomagał jej dojść do sprawności. Ewelina walczyła – miała dla kogo. Jest przecież Ola, dla której musi żyć i musi być sprawna. Prawa strona jej ciała wciąż jednak jest mocno spastyczna. Przykurcze bolą, uniemożliwiają poruszanie się. A Ola przecież chciałaby rozmawiać i biegać z mamą – tak jak kiedyś…
Fibrotomia to zabieg polegający na miejscowym nacinaniu mięśni w celu niwelowania przykurczy. Za nami już dwa takie zabiegi, ale potrzeba jeszcze kilku wyjazdów. Ewelina robi postępy – chodzi wolno, ale parę metrów da radę przejść sama. Z Waszą pomocą wróciła nadzieja na lepsze i sprawniejsze życie. Efekty fibrotomii cieszą, ale nadal funkcjonowanie bez pomocy bliskich jest niemożliwe, dlatego zabiegi trzeba powtarzać.
Niestety to wszystko kosztuje, a w połączeniu z rehabilitacją stanowi zbyt wiele naszą kieszeń. Postępy są widoczne, ale leczenia nie wolno teraz przerwać. Dzięki ciężkiej pracy Ewelina robi to, w co na początku nie wierzono – myśli i mówi logicznie. Chodzi sama po równej powierzchni – jeszcze bardzo wolno i z dużym trudem. Wszystko przez spastykę prawej strony…
Ewelina chce być dalej matką dla swojego dziecka. Oleńka ma dopiero 6 lat, potrzebuje mamy. Dlatego jestem tu i proszę Cię o pomoc – w imieniu Eweliny i mojej wnuczki. Proszę raz jeszcze, pomóż jej znowu być sprawną mamą…
–Alina, mama Eweliny