Żyć mimo tragedii - pomagamy Gabrysi!

Podnośnik - urządzenie typu VIP 11 dla osób niepełnosprawnych
Zakończenie: 14 Sierpnia 2019
Opis zbiórki
Urodziła się zdrowa — miałam ją w ramionach, widziałam, że wszystko jest dobrze! Do dzisiaj nikt nie wie, skąd ten krwotok do mózgu… To on sprawił, że radość zmieniła się w koszmar…
Gabrysia została zabrana do innego szpitala, a gdy po tygodniu wybudzili ją ze śpiączki, nic nie było już takie, jak kiedyś… Gabrysia jest niepełnosprawna, choć urodziła się zdrowa. Dzisiaj prosimy o pomoc w zakupie specjalnego podnośnika, który pomoże nam wychodzić z domu z córeczką i ciężkim wózkiem.
Trudno wyobrazić sobie większy dramat świeżo upieczonych rodziców. W jednej chwili cieszyliśmy się z narodzin córeczki, a w drugiej płakaliśmy ze strachu o jej życie. Gabrysia jednak była bardzo silna, przetrwała. Jednak nigdy już nie będzie zdrowa… Jak była jeszcze malutka, nie było widać, że coś jest nie tak. Może tylko to, że była bardzo spokojna, właściwie nie płakała… Im była starsza, tym różnica była większa. Wiemy już, że będzie potrzebowała naszej opieki do końca życia.
Dzisiaj Gabi ma 4 latka. W wyniku tragicznego wydarzenia zaraz po porodzie cierpi na porażenie mózgowe, małogłowie, niedowład prawostronny oraz padaczkę lekooporną. Pomimo intensywnej rehabilitacji oraz częstych wyjazdów na turnusy nadal samodzielnie nie chodzi ani nie siedzi. To jest właśnie nasze ogromne marzenie — by zaczęła sama siedzieć…
Mieszkamy na pierwszym piętrze, bez windy. Staramy się o zakup podnośnika, który ułatwiłby nam codziennie funkcjonowanie. Dzisiaj wyjście na spacer czy wyjazd na codzienną rehabilitację to prawdziwe wyzwanie. Wózek jest bardzo ciężki, targamy go po schodach. Będzie coraz trudniej, Gabi jest coraz większa, a nam sił nie przybywa.
Cały czas nie ustajemy w staraniach i ciężko pracujemy, bo wierzymy, że pewnego dnia uda nam się postawić Gabrysie na nogi. To zajmie jednak wiele lat… Do tego czasu musimy sobie jakoś radzić. Mamy synka, Krzysia, który pomaga nam jak może, choć sam jest jeszcze mały. Staramy się żyć normalnie, na tyle, na ile się da. I robimy wszystko, by Gabi była szczęśliwa. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc!
Rodzice