Nie mamy czasu do stracenia, bo Gabrysia może stracić wzrok!

Gdy Gabrysia pojawiła się na świecie ogarnęło nas niesamowite szczęście. W życiu bym nie pomyślała, że za kilka lat będziemy stali w obliczu tragedii. Córeczka od początku życia zmaga się ze wzmożonym napięciem mięśniowym i problemem z oczami. Dzięki intensywnej i długotrwałej rehabilitacji Gabrysia nie ma problemów w rozwoju, ale wzrok jej się pogorszył i to znacznie. Urodziła się z zezem, ale cały czas była pod kontrolą okulistyczną. Niestety dodatkowo pojawił się oczopląs, światłowstręt, wysoka nadwzroczność i niska ostrość wzroku. Lekarze zaczęli się zastanawiać, że Gabrysia może być chora na wrodzoną ślepotę Lebera. To potworna choroba. Jeśli się potwierdzi, to Gabrysia w ciągu kilku lat przestanie widzieć. Nie możemy dłużej czekać i musimy zrobić badania genetyczne. Niestety nie są one refundowane przez NFZ i musimy sami za nie zapłacić. Koszt wykonania takiego badnia przerasta nasze możliwości. Ale to jedyna szansa, aby dowiedzieć się, czy Gabrysi grozi utrata wzroku! Proszę, nie zostawiaj nas w potrzebie!