Hania Olszak - zdjęcie główne

Od miłości do nadziei – walka o zdrowie naszej Hani! Prosimy o wsparcie!

Cel zbiórki: Wieloletnie leczenie, rehabilitacja, transport i specjalistyczna edukacja

Hania Olszak, 10 lat
Warszawa, mazowieckie
Artrogrypoza, padaczka lekooporna (Zespół Westa), wada mózgu
Rozpoczęcie: 26 czerwca 2025
Zakończenie: 27 grudnia 2025
2962 zł(2,09%)
Do końca: 3 dniBrakuje 138 741 zł
WesprzyjWsparło 39 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0005025
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0005025 Hanna
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Hani poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Wieloletnie leczenie, rehabilitacja, transport i specjalistyczna edukacja

Hania Olszak, 10 lat
Warszawa, mazowieckie
Artrogrypoza, padaczka lekooporna (Zespół Westa), wada mózgu
Rozpoczęcie: 26 czerwca 2025
Zakończenie: 27 grudnia 2025

Opis zbiórki

Od samej miłości Hania nie wyzdrowieje – choć każdego dnia otaczamy ją czułością i troską, to nie wystarczy. Nasza córeczka przyszła na świat z poważnymi wadami i od tej chwili rozpoczęła się nasza wspólna walka o jej zdrowie.

Hania to nasza piąta córeczka. Miała być zdrowa, jak jej rodzeństwo. Gdy ją ujrzeliśmy po raz pierwszy, obok radości pojawił się strach – jej rączki i nóżki były powykręcane. Diagnoza: artrogrypoza. Potem przyszły kolejne – padaczka lekooporna w postaci zespołu Westa oraz wada mózgu. Nasze maleństwo cierpiało, a my razem z nią. Lekarze rozkładali ręce, a my nie wiedzieliśmy, dokąd się zwrócić. Bezradność rodzica to jedno z najboleśniejszych doświadczeń.

Hanna Olszak

Już pierwszego dnia życia Hania miała założone gipsy na nóżki. Płakała niemal bez przerwy, a my płakaliśmy z nią. Potem zaczęły się ataki padaczki – najpierw kilka razy dziennie, później kilkanaście. Przez sześć tygodni trwało dobieranie leków, w czasie których jej rozwój całkowicie się zatrzymał. Każdy atak cofał wszystko, co udało się wypracować.

Miała wtedy zaledwie kilka miesięcy. Nie mówiła, nie komunikowała się, nie podnosiła główki. Z czasem pojawiły się drobne postępy – pierwszy świadomy dotyk, przełożenie przedmiotu z jednej rączki do drugiej. Gdy miała 4 latka, nie potrafiła się obrócić, usiąść, stać. Dziś Hania ma 10 lat i choć nadal zmaga się z poważną niepełnosprawnością, widzimy ogromne zmiany, które dają nadzieję.

Hanna Olszak

Reaguje na swoje imię, nawiązuje kontakt wzrokowy, więcej się uśmiecha, wokalizuje. W przedszkolu korzystała ze stabilizatora, który pomógł jej w pionizacji. Zwiększył się zakres ruchu rączek i poprawiła stabilizacja tułowia – nasza dziewczynka coraz chętniej siada i bawi się. Ukończyła przedszkole specjalistyczne i rozpoczęła naukę w szkole specjalnej. Przeszła dwie operacje stóp w Otwocku. Codziennie walczy – o kolejne ruchy, gesty, dźwięki.

Ma 5-cioro rodzeństwa – 4 starsze siostry i młodszego brata. Życie z niepełnosprawnym dzieckiem to codzienne wyzwania i wydatki – na sprzęt, rehabilitację, środki higieniczne. Mimo trudności nie poddajemy się, bo wiemy, że tylko intensywna rehabilitacja daje Hani szansę na lepsze funkcjonowanie.

Już nie raz pomogli nam ludzie o wielkich sercach. Dziś znowu musimy prosić o wsparcie. Prosimy – wesprzyjcie nas w tej nierównej walce, byśmy mogli zapewnić córeczce dalszą rehabilitację i potrzebny sprzęt. Dla rodzica nie ma gorszego widoku niż cierpienie własnego dziecka. Zrobimy wszystko, by było go jak najmniej.

Rodzice Hani

Wybierz zakładkę
Sortuj według