
Henryk Chromiak, 68 lat
Henryk Chromiak, 68 lat
Śmierć żony, a następnie amputacja nogi... Pomóżmy panu Henrykowi powstrzymać pasmo nieszczęść!
Przez wiele lat Henryk miał poczucie, że jego życie wygląda właśnie tak, jak zawsze tego pragnął. Miał przy sobie cudowną żonę, troje dzieci i pracę, którą uwielbiał. Niestety, chwilę później żona mężczyzny zmarła. Po pierwszym bolesnym ciosie, chwilę później przyszedł kolejny. Z powodu zaawansowanej cukrzycy Henrykowi amputowano nogę. Henryk zawsze był aktywnym człowiekiem. Przez wiele lat pracował jako kierowca. Mężczyzna odbył również służbę w wojsku w marynarce wojennej. Przed amputacją Henryk był kierowcą autobusu na lotnisku. Później przeszedł na zasłużoną emeryturę, niestety stan zdrowia nie pozwalał mężczyźnie samodzielnie żyć. Henryk poruszał się jedynie na wózku. Szansą na lepsze jutro stała się proteza nogi. Dzięki niej Henryk mógł podjąć dalszą walkę o swoją przyszłość. Wasza nieustająca pomoc ma gigantyczne znaczenie!
Moje zakończone zbiórki:
