Wylew doprowadził do tragedii. Pomoc pilnie potrzebna!

Trzymiesięczny turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 5 Stycznia 2021
Opis zbiórki
Koszmar naszej rodziny zaczął się 31 lipca 2020. Tego dnia moja mama przebywała na delegacji, w czasie której doszło do poważnego wylewu śródmózgowego. Nie wiemy dokładnie, kiedy to się wydarzyło, bo była tam sama. Około godziny 10, w jej mieszkaniu znalazł ją kolega, który zmartwił się, że nie ma jej w pracy, co było do niej niepodobne… Ze skutkami tego, co się wydarzyło walczymy do dzisiaj. Zrobię wszystko, by mama odzyskała jak najwięcej z dawnej sprawności. Proszę, pomóż mi w tym...
Tamtego poranka mama od razu została przewieziona karetką do szpitala. Przeszła operację, ale niestety informacje, które przekazywali lekarze, sprawiały, że coraz częściej traciłem nadzieję... Przez pierwsze godziny i dni znajdowała się w stanie krytycznym, w śpiączce farmakologicznej, podpięta pod respirator... Czasem dopadały mnie najczarniejsze myśli, bałem się, że stracę tak bliską mi osobę. Do dziś ciężko mi wspominać tamte dni i chwile przeszywającego strachu i bezsilności...
Po dwóch tygodniach podjęto próbę wybudzenia ze śpiączki. Udało się i następnie odłączono mamę od respiratora. Gdy zaczęła oddychać samodzielnie, ogarnęła mnie niesamowita radość! Niestety konsekwencje wylewu widać do dzisiaj...
Mama nie jest w stanie mówić, samodzielnie się poruszać. Nie wiem, ile pamięta, czy jeszcze kiedyś będę w stanie usiąść z nią przy herbacie i tak, jak dawniej porozmawiać. Zrobię jednak wszystko, co w mojej mocy, aby to odzyskać.
Mama potrzebuje intensywnej rehabilitacji w ośrodku rehabilitacyjnym. To wielka szansa, by utracone umiejętności powróciły! Szansa, której nie można zmarnować.
Proszę, pomóż mi ratować zdrowie mojej mamy!
Mateusz - syn Iwony