Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Chcę wrócić do normalnego życia, a operacja to moja ostatnia szansa!

Janusz Paciorkowski
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Rekonstrukcja wiązadła krzyżowego prawego

Janusz Paciorkowski, 33 lata
Świdnica, dolnośląskie
Uszkodzone przednie więzadło krzyżowe w o kolanie
Rozpoczęcie: 23 Września 2019
Zakończenie: 23 Grudnia 2019

Opis zbiórki

Janusz przeszedł dwie skomplikowane operacje prawej nogi. Jego problemy z dwoma nogami rozpoczęły się już w dzieciństwie. Najpierw prawej stopy, a niedawno kolana. Ze względu na duże prawdopodobieństwo wady genetycznej – nadmierna wiotkość i osłabienie więzadeł i stawów, czeka go kolejna operacja. Tym razem uszkodzone jest przednie więzadło krzyżowe w operowanym kolanie, które łączy kość udową i piszczelową.

W 2015 r. zabieg zakończył się niepowodzeniem, żeby uniknąć wózka inwalidzkiego lub nie dopuścić do amputacji nogi, trzeba było poddać się skomplikowanej operacji naprawczej w 2017 r., która wreszcie postawiła mnie na nogi i pozwoliła samodzielnie chodzić bez bólu. Radość tym większa, że okupiona przeciwnościami losu. Znalezienie lekarza, który podjął się ryzykownego zabiegu, nie było łatwe, sama operacja w 2017 r. była odpłatna z uwagi na to, że została wykonana w szpitalu komercyjnym, a rehabilitacja była długa i trudna.

Janusz Paciorkowski

Uczyłem się chodzenia od nowa. Prawie jak dziecko. Warto było czekać na ten moment, by zrobić swój pierwszy krok.

Najnowsze  badanie obrazowe za pomocą rezonansu magnetycznego wykazały jednak niestabilność prawego kolana przy chodzeniu, zaczyna się niewielkim bólem i przeciążeniami przy dłuższym staniu i grozi upadkiem. Koszt operacji to 15 tys. zł. gdyż bierze się pod uwagę przeszczepienie naturalnego wiązadła od dawcy. W przypadku Janusza jest to optymalna i preferowana metoda operacji z wykorzystaniem właśnie naturalnych przeszczepów...

Zdaniem lekarza ortopedy, preferowana i skuteczna metoda, by uzyskać trwałe efekty to przeszczep metodą BTB od dawcy - np. ścięgna Achillesa, które jest najsilniejszym ścięgnem w ludzkim organizmie. Niestety, taki rodzaj materiału do przeszczepu nie jest refundowany przez NFZ – to refundowane przez NFZ jest średnio wytrzymałe, u całkiem zdrowych osób bez wiotkości dochodzi czasami do ponownego zerwania i kolejnej operacji, a tym bardziej biorąc schorzenie współistniejące Janusza.

Nowe więzadło zrefundowane przez NFZ nie wytrzymałoby zbyt długo. Wówczas potrzebna byłaby kolejna operacja, następne cierpienie, ograniczenie ruchu, silny ból itd. Janusz marzy o usamodzielnieniu się, podjęciu pracy, nawet już skończył jedne kurs zawodowy w kierunku rejestratora medycznego. Bez pewnego i stabilnego kolana nie może myśleć o takiej pracy, która przecież będzie przynajmniej częściowo chodząca. Kwota operacji przekracza możliwości finansowe Janusza i jego mamy.

Janusz Paciorkowski

"Szybka operacja kolana to kolejny przystanek na drodze do życiowej samodzielności. Pomóżcie mi w tym! Liczy się każda złotówka, za każdą kwotę i odruch zwyczajnej, ludzkiej życzliwości będę bardzo wdzięczny" – prosi Janusz.

Mama ma skromną emeryturę, także zmaga się z problemami zdrowotnymi w postaci dyskopatii wielopoziomowej kręgosłupa, ale robi wszystko, żeby synowi pomóc. Janusz chciałby być na tyle sprawny i samodzielny, żeby móc odwdzięczyć się Jej tym samym, kiedy będzie tego potrzebować...

Historia Janusza w TVP3 od 13 minuty!

Janusz Paciorkowski

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki