Ciąża minęła – cukrzyca została

Zakup pompy insulinowej
Zakończenie: 16 Grudnia 2017
Rezultat zbiórki
Jak wspaniale słyszeć takie rzeczy w Nowym Roku! Posłuchajcie sami :)
Dziękujemy! To wszystko dzięki Wam :)))
Opis zbiórki
26 lutego 2016 roku – tego dnia wszystko się zaczęło. Niby dzień jak każdy, ale około godziny 14:00 serce zabiło mocniej. Zrobiłam test ciążowy i wynik był pozytywny. Wow, jestem w ciąży, udało się! To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Kilka tygodni później zaczęłam się panicznie bać. Moje życie zmieniło się i zamiast wielkiego szczęścia pojawił się właśnie paniczny strach... Dlaczego tak się bałam?
Kolejny krok to wizyta u ginekologa celem potwierdzenia ciąży. Pamiętam, że umówiłam się na 5 marca. Pani doktor zbyt dużo jeszcze nie widziała na usg, ale za to zleciła mi komplet badań, które każda przyszła mama musi wykonać, by sprawdzić stan zdrowia, który w stanie błogosławionym jest szczególnie ważny.
Wśród tych badań, była glukoza – test do wykonania na czczo, niby nic takiego, badanie, jak każde inne, na które na początku w ogóle nie zwróciłam uwagi. Niestety to badanie zmieniło całe moje dotychczasowe życie. Wynik był dla mnie katastrofą, bo poziom cukru był o wiele za wysoki. Diagnoza – cukrzyca typu 1. W ciągu kilku dni znalazłam się na oddziale diabetologicznym w szpitalu na Banacha podłączona do kroplówek.
Lekarze łapali się za głowę, słysząc, że jestem w ciąży i widząc moje wyniki. Tak naprawdę tej ciąży powinno nie być – nie wtedy, nie przy tych parametrach. Moja dzidzia była silna i całą ciążę znosiła dzielnie, choć ja umierałam ze strachu o nią. 19 października 2016 roku o godzinie 14:50 zostałam mamą Lilianki i najszczęśliwszą kobietą na świecie!
Ciąża minęła. Niestety cukrzyca została. Na czas ciąży miałam wypożyczoną pompę insulinową. Urządzenie to dla osoby chorej na cukrzycę jest znacznym ułatwieniem. Przede wszystkim pozwala na utrzymanie cukrów na lepszym poziomie, a także osoba, która korzysta z pompy, nie musi kilka razy dziennie wykonywać zastrzyków z insuliny, które są niezbędne przy tej chorobie. Koszt pompy insulinowej to wydatek od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Niestety moja obecna sytuacja finansowa nie pozwala mi na zakup nawet tego najtańszego modelu. Stąd mój apel i prośba o wsparcie. Chciałabym móc zajmować się moją córeczką bez strachu, bez ciągłego pamiętania o zastrzykach. Niestety z tak silną cukrzycą to niemożliwe. Jeśli zapomnę, nie zrobię zastrzyku na czas, może się to skończyć źle, a nawet tragicznie.
Potrzebuję tej pompy, zwłaszcza teraz, kiedy jestem matką, która musi być odpowiedzialna i dyspozycyjna. Dzięki Wam będę mogła skupić się w całości na tym, co dla mnie najważniejsze – na byciu mamą! Proszę Was o pomoc, a za każdą wpłatę bardzo dziękuję.