Nie mam lewej ręki, ale wciąż mogę być sprawna. Proszę, pomóż mi!

Zakup protezy przedramienia
Zakończenie: 28 Stycznia 2021
Opis zbiórki
Moją życiową misją od początku było nauczyć się żyć z niepełnosprawnością, zaakceptować ją i mimo wszystko spełniać swoje marzenia. Urodziłam się bez lewego przedramienia i bardzo długo pracowałam na to, bym była samodzielna. Udało się!
Skończyłam studia, założyłam rodzinę, mam małego synka, pracowałam, byłam aktywna i pełna wiary w to, że w mojej życiowej talii kart pojawiły się te zwycięskie. Jednak los kolejny raz okazał się okrutny...
W 2006 roku przeszłam wylew podpajęczynówkowy, po którym długo musiałam walczyć o życie... Skutkiem wylewu okazał się prawostronny niedowład. Ręka, dzięki której byłam samodzielna i niezależna, przestała mnie słuchać! Wiedziałam, że nie mam czasu na rozpacz, że muszę działać, muszę odzyskać moje dawne życie...
Problemy ze zdrowiem nie omijają mnie jednak na krok. Do stanu powylewowego doszły problemy z tarczycą i cieśń prawego przedramienia. Miesiąc temu musiałam zrezygnować z pracy. Jednak nie chcę, żeby to był koniec...
Marzę o tym, żeby wywalczyć jeszcze dobre życie dla siebie. Tej walki nie wygram jednak sama. Potrzebuję protezy lewej ręki, która pozwoli odciążyć prawą, bardzo mocno nadwyrężoną dłoń. Koszt takiej protezy jest jednak ogromny, całkowicie poza moim zasięgiem. Udało mi się dostać dofinansowanie, jednak kwota, którą muszę dopłacić sama, dalej jest dla mnie za duża. Proszę, pomóż...
Liliana