Cieszyć się ruchem, któremu sam nadam kierunek!

Zakup specjalistycznego wózka inwalidzkiego
Zakończenie: 30 Listopada 2020
Opis zbiórki
Mam na imię Marcin, choruję na nieuleczalną chorobę. To moja pierwsza prośba o pomoc i pierwsza zbiórka w życiu. Jedyne, o czym dziś marzę to możliwość wybrania drogi, którą chcę obierać każdego dnia, mimo posiadania tak wielu ograniczeń. Bardzo proszę - pomóż mi w tym!
Marzę o tym, aby mieć bezpośredni wpływ na to, w którą stronę zmierzam i mieć poczucie sprawstwa w swoim życiu. Nie mogę żyć jak każdy, nie mogę chodzić, biegać, ruszać rękami, swobodnie mówić, sam jeść, ale mogę dzięki zachowanym ruchom swojej głowy i brody zdecydować czy ruszyć wózkiem w prawo, w lewo czy pojechać na wprost. Chcę ocalić tlące się jeszcze we mnie pragnienie niezależności, jakie dziś umożliwia współczesna technologia. To już 6 lat, od kiedy straciłem czucie w rękach, tyle czasu jestem już całkowicie zależny od innych osób, a szczególnie od mojej wyjątkowej mamy, która jest ze mną niemalże całą dobę.
Dystrofia Duchenne’a pozbawiła mnie wiele lat temu, możliwości samodzielnego funkcjonowania i tzw. normalnego życia, odebrała mi najpierw siły w nogach, rękach, stopniowo w kolejnych mięśniach. Od kilku lat z powodu choroby mam rurkę tracheotomijną, jestem podłączony do respiratora, by móc oddychać, a co za tym idzie - by żyć! Pomimo choroby zawsze starałem się i do dziś staram się żyć aktywnie, pokonując ograniczenia spowodowane zanikiem mięśni. Dzięki woli życia, dzięki mojej Mamie, która jest moim najwspanialszym opiekunem, dzięki naszym przyjaciołom nigdy nie zamykałem się w czterech ścianach domu.
Skończyłem studia, poruszając się na wózku. Wychodzę na spacery, do kina spotykam się ze znajomymi - na to pozwala mi wózek. Niestety, to sprzęt, który się zużywa, dlatego bardzo potrzebuję nowego. Ten wózek sprawi, że choć na trochę poczuje się mniej zależny i będę mógł cieszyć się ruchem, któremu sam nadam kierunek. Proszę, pomóż mi osiągnąć ten cel!
Marcin