Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

28 lat walki o każdy dzień! Wspieramy Martę!

Marta Kędroń

28 lat walki o każdy dzień! Wspieramy Martę!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0260505
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu medycznego

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Marta Kędroń, 28 lat
Głuchołazy, opolskie
Skutki wcześniactwa, dziecięce porażenie mózgowe, padaczka
Rozpoczęcie: 27 Lutego 2023
Zakończenie: 27 Maja 2023

Opis zbiórki

Jestem mamą 28-letniej Marty, która od urodzenia jest osobą niepełnosprawną. Moja córka przyszła na świat jako wcześniak. Pierwsze dni były dla nas dramatyczne. Zaraz po porodzie Marta przeszła wylewy krwi do mózgu, a potem zapalenie opon. Niestety komplikacje, jakie wystąpiły, doprowadziły do wodogłowia pozapalnego i porażenia mózgowego, z którym do dziś musimy się mierzyć. 

Moja córka to wspaniała kobieta. Zawsze uśmiechnięta pomimo bólu i cierpienia, jakie znosi każdego dnia. Przez całe swoje życie idzie z sercem na dłoni. Jestem pełna podziwu jej chęci pomocy każdemu na każdym kroku. To naprawdę dobra osoba o wielkim sercu i duszy artysty. Marta uwielbia kolorować, kiedyś również dużo śpiewała. Jest także molem książkowym, czasem trudno odciągnąć ją od kryminałów. 

Niestety choć z boku może się tak wydawać, jej życie nie jest usłane różami. Powikłania po narodzinach dają cały czas o sobie znać. Gdy była jeszcze dzieckiem, systematycznie jeździliśmy z nią na ostrzykiwania z botuliny. Chód zrobił się po nich mniej bolesny i mięśnie w końcu były rozluźnione. Jednak kiedy córka skończyła 18 lat, zastrzyki te już nie mogły być refundowane, a ich koszt był ogromny. Nie mieliśmy innego wyboru i musieliśmy z nich zrezygnować. 

Marta Kędroń

Pomimo rehabilitacji, jaką staramy się zapewnić, stan zdrowia Marty z roku na rok jest bardziej pogorszony. Zajęć jest za mało, a na te refundowane czekamy za długo. W dodatku nikt z lekarzy, którzy do tej pory prowadzali leczenie córki, nie chce podjąć się skierowania nas na operację kolana czy biodra. Obecnie taki zabieg byłby zbyt ryzykowny dla Marty – mógłby jeszcze bardziej pogorszyć jej stan.  

Pozostaje nam więc leczenie rehabilitacją. Niestety, ta refundowana przez państwo mocno oddala się w czasie. Już teraz czekamy ponad 4 miesiące na wizytę u lekarza, który miałby nas na nią skierować. Oznaczałoby to, że najszybciej moglibyśmy rozpocząć rehabilitację na przełomie wiosny i lata. Nie możemy tyle czekać! Brak systematycznych zajęć już teraz przynosi opłakane skutki. Marta każdego dnia mierzy się z okropnym cierpieniem i bólem. Staramy się ćwiczyć w domu na tyle, ile możemy, jednak to nie zastąpi jej specjalistycznych zajęć. Marta powinna także poruszać się w specjalnych butach ortopedycznych, które też niestety wiele kosztują. 

Przez ostatnie 28 lat staraliśmy się nigdy nie wątpić w to, że damy radę. I nadal w to nie wątpimy. Jednak dziś postanowiliśmy prosić o Wasze wsparcie. Patrząc na ogrom nieszczęść i historii innych podopiecznych, długo wahaliśmy się, czy to dobry moment i czy tak wypada. Wiemy jednak, że brak odpowiedniego leczenia i rehabilitacji cofa to, na co pracowaliśmy przez wiele lat.

Trudno jest nam przyglądać się Marcie, która coraz bardziej cierpi. To właśnie jej dobro i zdrowie motywuje nas do dalszego działania. Głęboko wierzymy w to, że znajdą się tacy ludzie, którzy zrozumieją naszą sytuację i zechcą chociażby złotówką, wesprzeć naszą walkę. 

Już teraz za każde wsparcie z całego serca dziękujemy!

Stanisława, mama Marty

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0260505
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki