Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Nigdy nie powiesz mi MAMO

Marysia Świąder
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Komunikator elektroniczny sterowany ruchem gałek ocznych

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja Złotowianka
Marysia Świąder
Stargard Szczeciński, zachodniopomorskie
Zespół Retta
Rozpoczęcie: 2 Grudnia 2014
Zakończenie: 2 Czerwca 2015

Opis zbiórki

Zaczęło się od gwałtownego wyrywania włosków z główki tuż po przebudzeniu. Pojawiło się raz, po kilku dniach ponownie, aż w końcu stało się rytuałem o poranku. Koszmary senne, agresja ukazywana w bajkach, a może zwykły przypadek. Niestety, te niepokojące sygnały ze wszystkich możliwych przypadkiem nie były.


Trzecia córeczka. Najmłodsza, rozkochana i rozpieszczana przez wszystkich. Swoją obecnością radowała każdego z nas i od chwili kiedy pojawiła się na świecie, nie było już dni ponurych i męczących, bo każdemu dniu nadawała światło i płomień niegasnącej radości. Tak było przez prawie 2 latka. Marysia z każdym dniem umiała mniej. Dotychczas już samodzielnie chwytająca w rączkę zabawki, przekąski, jakby zapomniała do czego one służą. Każdy przedmiot podawany do rączki uciekał przez niezdarne paluszki. Podczas posiłków, jakby zapomniała, jak przełykać każdy kęs. „Mamo, nie mogę na to patrzeć” odparła starsza córka. Ból zalewał mi serce, strach paraliżował mowę. Moja córka znikała, a ja nie wiedziałam, jak jej pomóc. Rozpoczęły się wędrówki po lekarzach, poradniach. Podsycane co jakiś czas myślą o nadgorliwej mamie, bo przecież nie jest tak źle i to wszystko jeszcze się cofnie. Nie cofnęło.

Marysia Świąder


Pierwszy wynik wyszedł ujemny. Niby radość, ale jakby nie do końca, bo przecież Marysia zupełnie zdrowa na pewno nie była. Badania zostały powtórzone. Mutacja w genie i potwierdzona diagnoza Zespół Retta. Milczące anioły, tak mówi się o dziewczynkach, które mając niespełna 2 latka, nieodwracalnie tracą wszystko, czego zdążyły się dotychczas nauczyć. Ich ciało jest nieobecne, usta smutne, jedynym sposobem komunikacji są oczy. Podążanie za spojrzeniem Marysi daje szansę, że uda nam się zrozumieć jej potrzeby. Gdy przez dłuższą chwilę Marysia skupi wzrok na jednym punkcie to jedyny znak, że właśnie tego jej brak, na to ma ochotę. Razem z terapeutami rodzice wprowadzili komunikacje alternatywną. Za pomocą znaków i gestów uczymy ją wyrażania swoich potrzeb oraz emocji. Na jednym z turnusów rehabilitacyjnych poznaliśmy nową metodę. Dziewczynki z Zespołem Retta nawiązują kontakt przy pomocy elektronicznego komunikatora, sterowanego ruchem gałek ocznych. Niestety, zakup tego typu urządzenia, aby Marysia mogła nie tylko podczas turnusu, ale każdego dnia rozwijać umiejętności komunikacji, nie mieści się w granicach finansowych rodziców.
 

Od chwili narodzin każdy rodzic wyczekuje pierwszego słowa. Rodzice Marysi najprawdopodobniej nigdy nie usłyszą „Mamo, Tato”. Każdego dnia walczą o swoje dziecko jak tylko potrafią. Jedyne o czym marzą, to nauczyć się czytać z jej oczu, by zrozumieć jej pragnienia, potrzeby oraz marzenia. Pomóżmy zakupić komunikator elektroniczny, dzięki któremu rodzice będą mogli poznać skrywane przez chorobę emocje dziewczynki. 

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki