Zbiórka zakończona

Pamiątki z dzieciństwa

Cel zbiórki:

Specjalistyczne okulary dla Magdy

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja Happy Kids

Magdalena Klimkowicz

Łódź, łódzkie

Postępująca krótkowzroczność (- 14 i - 11 dioptrii), zaawansowana postać jaskry i astygmatyzmu

Rozpoczęcie: 1 Czerwca 2015
Zakończenie: 27 Czerwca 2015

Rezultat zbiórki

W nowym roku szkolnym w nowych okularach!

„Dziękuję Państwu serdecznie za nowe okulary lecznicze, bez których nie mogłabym funkcjonować jako słuchaczka studium weterynaryjnego, i w ogóle jako człowiek. Słów mi zabrakło na wyrażenie mojej wdzięczności, ale Państwo na pewno rozumieją moje wzruszenie. Magda "

Fundacja Happy Kids bardzo dziękuje Pomagaczom z Siepomaga.pl i samej Fundacji Siepomaga za bardzo sprawne i pełne empatii pomaganie. Magda jest przeszczęśliwa.

Opis zbiórki

O dzieciństwie Magda chciałaby zapomnieć. Jego jedynym jasnym punktem jest brat. Rodzice prowadzili beztroski żywot, do tego pili i bili. Madzia stanowiła przeszkodę, którą trzeba było pokonać. Nieważne było, że to tylko dziecko...

Gdy Magda poszła do szkoły, pedagożka zauważyła, że chodzi głodna, zaniedbana, ze śladami pobicia. Że źle się uczy. ”Rodzice” zostali skazani na 3 lata więzienia w zawieszeniu za przemoc wobec dziecka. Mogłoby się wydawać, że problem się rozwiązał. Pozornie tak. Jednak ślady zostały - nie tylko na ciele, ale głównie na duszy. Madzia od 7 roku życia przez kolejnych 5 lat była w 6 różnych miejscach i placówkach. Nikt jej nie chciał. Z powodu agresji wobec innych i samej siebie. Madzia nie umiała budować dobrych relacji z ludźmi, bo nie miała dobrych wzorców. Przemoc była narzędziem wyniesionym z domu.

Gdy miała 13 lat, trafiła do rodzinnego domu dziecka Fundacji HAPPY KIDS. Przywitała wszystkich agresją, próbując zbudować wokół siebie bezpieczny mur. Już pierwszej nocy opiekunka zauważyła, że Magda nie śpi i snuje się po domu. A gdy nad ranem zasypia z wyczerpania, ma dziwny oddech. Wizyta u laryngologa wyjaśniła zagadkę - złamana przegroda nosowa z narastającą przez lata chrząstką utrudniała oddychanie. Ot, taka „pamiątka” z dzieciństwa. Zabieg rozwiązał problem, ale ujawniały się inne zaniedbania zdrowotne i edukacyjne. W krótkim czasie Magdą zajęło się aż 9 specjalistów. Problemy w nauce okazały się konsekwencją wad wzroku i słuchu oraz mikrouszkodzeń mózgu - kolejna „pamiątka” z dzieciństwa...

Magda zaczęła uczęszczać do szkoły dla niedowidzących. Początkowo słabo sobie radziła, ale zawzięła się i postanowiła udowodnić, że Magda potrafi. Po gimnazjum chciała uczyć się w liceum dla niedowidzących, mimo że psycholożka z poradni „fachowo” zalecała ośrodek dla dzieci upośledzonych. Dzięki uporowi i przebojowości opiekunów, którzy wierzyli w Magdę, udało się. Na przekór, wbrew, mimo wszystko Magdalena ukończyła liceum dla niedowidzących i z sukcesem przystąpiła do matury. Będzie się dalej uczyć w Akademii Zdrowia na kierunku Pracownik Weterynarii. Bo zwierzęta to jej pasja, od wielu lat jest wolontariuszką „odzwierzęcą”, jak to nazywa.  Ma jednak głeboką wadę wzroku (postępująca krótkowzroczność, jaskra, astygmatyzm), która wymaga wysoce specjalistycznych = bardzo kosztownych okularów. Dzięki okularom dostosowanym do złożonej wady wzroku będzie mogła nie tylko swobodnie fukcjonować w życiu codziennym, ale przede wszystkim kontynuować naukę i realizować swoją pasję. Magda wie, że dobro wraca dobrem, bo sama jest tego przykładem.

Magda ma 22 lata. Nadal jest podopieczną naszej fundacji i mieszka w rodzinnym domu dziecka, chociaż dzieckiem już nie jest. Będzie z nami tak długo, aż powie, że jest gotowa, że już się nie boi.