Pomagamy Oldze!

zmiana celu - sprzęt do rehabilitacji
Zakończenie: 17 Listopada 2021
Opis zbiórki
Choruję, odkąd pamiętam. Choroba odebrała mi czas, energię i plany. Choroba odebrała mi też poczucie, że cokolwiek samo się ułoży. O wszystko muszę walczyć, również tym razem.
Kiedyś usłyszałam, że cukrzyca to "dobra choroba". Że da się ją znieść, kontrolować i żyć z nią bez ograniczeń. Jeśli jednak do cukrzycy dodamy opasłą teczkę innych chorób, życie staje się nieznośne. Ciężko wtedy przewidzieć reakcje organizmu, często niemożliwe jest w ogóle określenie obecnego stanu. Wtedy trzeba działać, na szali leży przecież życie...
Cukrzyca jest ciężką chorobą, która po cichu wyniszcza cały organizm. Taka jest smutna prawda. Prowadzi do udarów, zawałów, ślepoty, stopy cukrzycowej, a potem do amputacji kończyn i wiele, wiele innych powikłań. Od 12. roku życia choruję i po 19 latach przyjmowania insuliny mam zrosty, co uniemożliwia wchłanianie się insuliny i powoduje duże wartości glikemii sięgające 300 i ponad 400. Z dnia na dzień choroba postępuje, przez co mam brak siły, a niski poziom energii wręcz doprowadza do stanów depresyjnych.
Wiem, że nie poradzę sobie sama. Ta świadomość boli chyba najbardziej. Mój stan zdrowia nie pozwala na podjęcie pracy. Mąż dwoi się i troi, jednak potrzeby wciąż rosną, a nasz domowy budżet pęka w szwach. Zdrowie jednak nie czeka na lepszy moment. Potrzebuję pompy insulinowej, która jest moją jedyną nadzieją na nowe życie. Proszę, pomóż!
Olga