Krok po kroku do sprawności

Oliwka urodziła się jako skrajny wcześniak w 25 tygodniu ciąży, to o trzy miesiące za wcześnie, ważąc 950g. Dziewczynka była reanimowana, od razu trafiła do inkubatora i została podłączona pod respirator. Rozpoczęła się walka o życie Oliwki. Jednak to nie był koniec złych wiadomości. Lekarze wykryli u niej ogromną torbiel dróg żółciowych, która rosła w zastraszającym tempie uciskającą inne narządy. Stwierdzono także wylewy krwi do mózgu II i III st. Już jako skrajny wcześniak miała małe szanse na przeżycie, a do tego doszła konieczność pilnej operacji, której nikt nie chciał się podjąć, a jeśli się to uda szanse na przeżycie są prawie zerowe.

Na szczęście w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie lekarze zdecydowali się podjąć ryzyko ekstremalnej operacji. Zabieg nie odbył się jednak bez komplikacji. Doszło do pęknięcia wątroby i masywnego krwotoku i trzeba było szybko reagować, aby uratować życie dziewczynki. Niestety po miesiącu musiała odbyć się reoperacja, która zakończyła się sukcesem. W trakcie 3-miesięcznego pobytu w szpitalu nie omineła jej także walka z retinopatią, aby uratować wzrok konieczne było podanie leku do gałek ocznych.

Oliwka przeszła także sepsę. Po 3 miesiącach spędzonych w szpitalu Oliwka mogła w końcu wrócić do domu, jednak brak jakiejkolwiek odporności a także dysplazja oskrzelowo- płucna związana z wcześniactwem skazywały ją na liczne pobyty w szpitalu.

Oliwka jest intensywnie rehabilitowana od 4 miesiąca życia, na początku stwierdzono duże opóźnienie rozwojowe, które po ukończeniu przez Oliwkę roku potwierdzone zostało jako mózgowe porażenie dziecięce. Niestety MPD odbiera Oliwce sprawność. Dziewczynka ma 2-latka a nadal nie chodzi,nie potrafi samodzielnie usiąść, czworakuje na szerokiej podstawie, a każda nowa umiejętność musi być wypracowana przez wielomiesięczną bardzo kosztowną rehabilitację.

Patrząc na zdjęcie tej uśmiechniętej dziewczynki, widzisz, szczęśliwe zdrowe dziecko, to dlatego że jej choroby nie widać na zdjęciu. Mózgowe porażenie dziecięce jest chorobą, na którą nie ma cudownego leku, ono zostaje do końca życia. MPD odbiera Oliwce możliwość poruszania się i tylko dzięki intensywnej rehabilitacji jest cień szansy, że może kiedyś będzie chodzić i nie zostanie przykuta do wózka.

Rehabilitacja dziewczynki pochłania ogromne koszta i w 80% odbywa się prywatnie, do tego dochodzą, także prywatne turnusy rehabilitacyjne,wizyty u specjalistów oraz badania, których Oliwka potrzebuje. Oliwka potrzebuje też zaopatrzenia ortopedycznego.  Koszty leczenia niejednokrotnie przewyższają możliwości finansowe rodziców.

Jeśli możesz, wesprzyj walkę Oliwki o sprawność i pierwsze kroki, dzięki temu możesz sprawić, że w przyszłości będzie wesoło biegającą dziewczynką.

Możesz mi też pomóc gromadzić fundusze na rehabilitacje dołączając do grupy licytacji na FB – KLIK

Dla Ciebie może to być tak niewiele, a dla Nas tak wiele.

Pamiętaj dobro wraca ze zdwojoną siłą!