Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Łukasz Karalus
19:30:47  do końca
Łukasz Karalus , 40 lat

Tętniak odebrał mu sprawność, ale nie wolę walki❗️Razem dla Łukasza❗️

Łukasz, pełen energii młody przedsiębiorca. Jego dni były napełnione pracą, ale również radością z oczekiwania na narodziny dziecka. To był czas pełen planów, optymizmu i wiary w przyszłość dla niego i dla ukochanej Natalii. Ich marzenia nabierały kształtu. Aż nadszedł ten dzień. Łukasz, aktywny sportowiec, codziennie oddawał się swoim pasjom: pływaniu, bieganiu i jeździe na rowerze. Niestety, pęknięcie tętniaka wywróciło jego świat do góry nogami, wprowadzając niepewność co do przyszłości nie tylko jego, ale także bliskich i pracowników. Długa śpiączka, w której Łukasz tkwił przez dwa długie miesiące, była jak czarna dziura w życiu nas wszystkich. Ale Łukasz, pełen determinacji, podjął codzienny trud powrotu do sprawności.  Po dwóch miesiącach walki, w kwietniu, wydarzył się niespodziewany cud – Łukasz powrócił do świadomości! Chce aktywnie uczestniczyć w życiu syna Stasia, kontynuować działalność firmy, w której pracownicy oddają wszystko, aby Łukasz miał do czego wracać.  Ale droga do normalności to żmudny proces rehabilitacji. Od lipca 2023 roku Łukasz przebywa w klinice rehabilitacyjnej w Otwocku, gdzie otoczony jest opieką neuropsychologów, rehabilitantów i opiekunów. Mimo że jest w pełni świadomy, radzi sobie z mówieniem i myśleniem, niestety, boryka się z brakiem bieżącej pamięci i nie porusza się samodzielnie. Koszty leczenia sięgają około 25 tysięcy złotych miesięcznie, co stawia przed nami trudną decyzję. Nie możemy sami zagwarantować Łukaszowi pełnej rehabilitacji usprawniającej. Dlatego z całym sercem zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie finansowe. Dzięki tym darowiznom Łukasz ma szansę kontynuować proces powrotu do pełnej sprawności sprzed tragicznego zdarzenia. Wasze wsparcie pomoże wspólnie zbudować dla niego i jego rodziny nową, szczęśliwą przyszłość. Najbliżsi Łukasza

6 457,00 zł ( 2,54% )
Brakuje: 247 554,00 zł
Wojtuś Siwek
19:30:47  do końca
Wojtuś Siwek , 18 miesięcy

Urodził się ze zrośniętymi paluszkami... U rąk i nóg❗️Potrzebna pomoc 🚨

Choć w ciąży nie było żadnych niepokojących objawów, Wojtuś przyszedł na świat z poważną wadą. To był najszczęśliwszy dzień w naszym życiu, ale jednocześnie wypełniał nas strach – nie wiedzieliśmy, co będzie dalej... Wojtuś urodził się z syndaktylią – palcozrostem, który dotyczy obydwu dłoni i stóp. Żeby wykluczyć inne wady, przeprowadziliśmy wiele badań, zasięgnęliśmy opinii wielu specjalistów… Synek jest pod kontrolą genetyka, laryngologa, urologa, nefrologa, neurologa i chirurgów.  Chcieliśmy przeprowadzić wszystkie niezbędne badania jak najszybciej, dlatego korzystaliśmy z wizyt prywatnych. To wszystko mocno obciążyło nasz budżet – a to niestety dopiero początek walki. Przed Wojtkiem jeszcze kilka operacji. Po pierwszej z nich będzie wiadomo, czy zrosty dotyczą tylko skóry, czy również kości…  Synek ma 14 miesięcy – pierwszy zabieg odbędzie się za miesiąc, w lutym. Kolejne będą przeprowadzane w odstępie pół roku. Wojtuś jest pogodnym, ciekawym świata, radosnym chłopcem, ale wada bardzo utrudnia jego codzienne funkcjonowanie i prawidłowi rozwój. Jak każde dziecko – ma mnóstwo energii, chęci do zabawy, chce chwytać w dłonie zabawki, ale niestety nie może… Pękają nam serca, bo widzimy, jak bardzo go to boli. Musimy poprosić o pomoc. Dzięki Waszemu wsparciu synek dostanie szansę na sprawność i samodzielność! Nie odwracajcie wzroku, Wojtuś bardzo Was potrzebuje! Rodzice

15 255 zł
Olek Karolczyk
19:30:47  do końca
Olek Karolczyk , 8 lat

Olek kontra autyzm... Pomóż!

Nasz synek Olek od początku był bardzo płaczliwym dzieckiem. Ten płacz nie raz potrafił trwać całą dobę. Bardzo nas to martwiło. Zaczęliśmy podejrzewać, że coś jest nie tak… Rozpoczęły się ciągłe wizyty, od lekarza do lekarza.  Droga do diagnozy trwała 7 lat. Po niezliczonej ilości badań i wizyt u specjalistów dowiedzieliśmy się, że synek ma autyzm.  W naszym życiu bardzo ważny jest harmonogram. Wprowadziłam go, bo Olek w ogóle nie przesypia nocy. Potrafi usnąć najdłużej na 20 minut. Jest to dla całej rodziny bardzo wyczerpujące. Kolejnym wyzwaniem w naszym codziennym życiu są alergie Olka. Bardzo pilnujemy, żeby synek jadł tylko dozwolone produkty. Sama piekę chleb i bułki, przygotowuję wszystko specjalnie dla niego. Jednak zdarzają się sytuacje, kiedy Olek poczęstuje się czymś w szkole. Nie ma świadomości, że tak bardzo mu to szkodzi. Na jego i tak już suchej skórze pojawiają się rany, które synek nieustannie rozdrapuje…  Obecnie Olek chodzi do szkoły podstawowej. Ma nauczyciela wspomagającego. Pisanie to dla niego duża trudność. Ma problemy z koncentracją, odrabianie lekcji zajmuje nam bardzo dużo czasu. Ostatnio zaczął malować i chodzi ze swoją młodszą siostrą na plastykę. Staramy się żyć normalnie, na tyle, na ile to możliwe. Wiemy, że Olek źle znosi  niespodzianki, że może różnie zareagować, gdy się na coś nie zgadzamy. Wiemy, jak radzić sobie w sytuacjach, gdy zacznie kopać, czy bić… Nieustannie pracujemy nad emocjami synka. Nie chcemy, żeby zrobił krzywdę komuś lub sobie. Dokładamy wszelkich starań, żeby Olek mógł się prawidłowo rozwijać. Bardzo pomagają mu w tym prywatne zajęcia integracji sensorycznej i trening umiejętności społecznych. Niektóre zachowania synka nadal nas niepokoją, dlatego musimy poszerzyć diagnostykę i znaleźć ich przyczyny. To wszystko oczywiście prywatnie. Czekaliśmy już tyle lat, żeby dowiedzieć się, z czym boryka się nasz synek… Nie możemy pozwolić, żeby kolejne lata jego dzieciństwa zostały zaprzepaszczone u lekarzy. Musimy działać szybko. Będziemy wdzięczni za każde okazane wsparcie. Mama Olka

1 155 zł
Laura Pasternak
19:30:46  do końca
Laura Pasternak , 2 latka

Konieczny był przeszczep❗️Laurka walczy o powrót do zdrowia❗️

Nasza ukochana córeczka Laura od urodzenia zmaga się z atrezją dróg żółciowych. Po licznych trudach, operacji Kasai i udziale w badaniach klinicznych nad lekiem mającym poprawić funkcjonowanie wątroby, przyszła dla niej najtrudniejsza chwila – konieczność przeszczepu wątroby. 24 stycznia 2023 roku stało się to możliwe dzięki bohaterstwu mamy, która zdecydowała się być dawcą dla naszej małej wojowniczki. To było dla nas niewątpliwie najbardziej emocjonujące i trudne doświadczenie w życiu. Po przeszczepie Laurka musiała stawić czoła kolejnym trudnościom, m.in. zakażeniom bakteriami szpitalnymi, co opóźniło jej powrót do domu. Ale po 8 długich tygodniach nadszedł wreszcie czas, kiedy mogliśmy zabrać ją do przytulnego domu. Jednak nasza walka nie kończy się tutaj. Laurka potrzebuje stałej opieki, częstych kontroli w szpitalu, nierefundowanych leków, a także specjalistycznych zajęć rehabilitacyjnych, aby nadrobić stracony czas. To ogromne wyzwanie dla naszej rodziny, szczególnie dla 10-letniego brata Laurki, Mikołaja, który z troską obserwuje każdy wyjazd do Warszawy. Przed nami jeszcze wiele stresów. Laura będzie musiała przejść operację zszycia powłok brzusznych, ale jeszcze nie wiemy kiedy. Na razie czekamy na kontrolną biopsję, która odbędzie się w czerwcu. Córeczka musi też przejść wiele innych badań, które trzeba wykonać prywatnie.  Zwracamy się z serdeczną prośbą o wsparcie finansowe, które pomoże nam pokryć koszty leczenia Laurki. Każda złotówka przekazana na naszą zbiórkę to krok w stronę zapewnienia córci lepszego zdrowia i normalnego życia. Dziękujemy Wam za wszelkie wsparcie i pozytywne myśli. Rodzice

6 170 zł
Tymek Podgórski
19:30:46  do końca
Tymek Podgórski , 15 miesięcy

Tymek - Mały Bohater❗️ Walczymy o sprawność❗️

Z trudem serca zwracam się do Was z prośbą o wsparcie dla mojego małego wojownika, Tymka. Jego pierwszy rok życia przyniósł nam wiele wyzwań zdrowotnych, którym wspólnie musimy stawić czoła. Tymek zaledwie się urodził, a już musiał pokonać trudności związane z krwawieniem dokomorowym, obniżonym napięciem mięśniowym, plagiocefałią i opóźnionym rozwojem psychoruchowym. Tymek jest niezwykłym promieniem nadziei w naszym życiu. Gdy miał trzy miesiące, zaczęliśmy rehabilitację i choć droga do pełnej sprawności jest długa i wymaga wielu wysiłków, widzimy, jak synek stara się i dzielnie walczy – zaczął otwierać piąstki, skupiać wzrok na ludziach i przedmiotach oraz jest w stanie wykonać niski podpór! Jednak na ten moment Tymek nie jest w 100% sprawny ruchowo. Posiada orzeczenie o niepełnosprawności oraz jest objęty programem WWR, z którego ma zajęcia z fizjoterapeutą, tyflopedagogiem oraz neurologopedą. Lekarze, próbując zrozumieć przyczynę trudności Tymka, podejrzewają możliwość wystąpienia MPD. Jednak aby uzyskać pełną diagnozę, czekamy na poszerzoną diagnostykę neurologiczną zaplanowaną na luty 2025 oraz poradnię genetyczną w maju 2024. Do tego czasu czekają nas ogromne koszty, dlatego zwracam się do Was z gorącą prośbą o wsparcie, które pozwoli nam kontynuować intensywną rehabilitację, skorzystać z niezbędnych konsultacji specjalistycznych oraz sfinansować badania. Dziękuję Wam z całego serca za każdą okazaną pomoc. Jesteście dla nas światełkiem nadziei w tej niełatwej podróży. Każda wpłata, nawet najmniejsza, przyczyni się do poprawy komfortu życia i rozwoju Tymka. Z głębi serca, Rodzice

24 016 zł
Mikołaj Majewski
19:30:46  do końca
Mikołaj Majewski , 5 lat

Dzięki kosztownej rehabilitacji, Mikołaj ma szansę na sprawność i samodzielność 🚨 Pomożesz❓

Nasz synek Mikołaj urodził się zdrowy, nie było żadnych niepokojących oznak – byliśmy najszczęśliwsi, że w naszym domu pojawił się nowy członek rodziny.  Był naszym oczkiem w głowie, wiedzieliśmy, że zrobimy wszystko, by zapewnić mu odpowiedni rozwój i dom pełen miłości. Niestety nasza radość nie trwała zbyt długo... Po pewnym czasie synek zaczął się wycofywać, tracić umiejętności, które wcześniej nabył, zamykał się w swoim świecie. Byliśmy załamani, bo nie wiedzieliśmy, co dzieje się z naszym dzieckiem… Po wielu badaniach i konsultacjach ze specjalistami stwierdzono u niego całościowe zaburzenia rozwoju. Natychmiast poruszyliśmy niebo i ziemię, by zapewnić synkowi odpowiednie terapie, zajęcia i rehabilitację.  Każdy dzień Mikołaja wypełniony jest intensywną i kosztowną terapią z neurologopedą, psychologiem, psychiatrą, terapią Si, hipoterapią oraz zajęciami na basenie solankowym. Znaleźliśmy placówkę, w której synek świetnie się rozwija – ona okazała się naszym ratunkiem. Nadal ma zaburzenia, ale to wszystko idzie w dobrym kierunku. Jesteśmy pełni nadziei, że pomimo swoich trudności, Mikołaj będzie mógł w przyszłości samodzielnie funkcjonować! Synek uwielbia układać klocki lego, od dłuższego czasu buduje również kolejkę. Dzięki temu ćwiczy koncentrację, skupia się i rozwija. Ma młodszą siostrę, z którą lubi się bawić, ale nie potrzebuje zbyt dużej integracji z innymi dziećmi. Niestety lata terapii, rehabilitacji i ćwiczeń mocno obciążyły nasz domowy budżet. Do tej pory staraliśmy się radzić sobie sami, ale jesteśmy zmuszeni poprosić o pomoc. Każda złotówka będzie dla Mikołaja kroplą nadziei, w tej trudnej i wymagającej walce. Dołączysz do nas?  Rodzice

267 zł
Benio Nizioł
19:30:46  do końca
Benio Nizioł , 5 lat

Demencja dziecięca odbiera życie Benia❗️Pomocy❗️

Benio zmaga się z padaczką lekooporną, która jest trudnym dla dziecka schorzeniem. Niestety szybko okazało się, że padaczka jest tylko symptomem poważnej choroby – ceroidolipofuscynozy (choroby Battena), czyli demencji dziecięcej... Objawia się stopniowym zanikaniem różnych funkcji i umiejętności: mowy, chodzenia, widzenia... Nieleczona w Polsce prowadzi do śmierci w wieku wczesnodziecięcym. Nasza codzienność jest niezwykle trudna, jednak wiemy, że nie możemy się poddać... Nie zdejmiemy z barków synka tej ciężkiej choroby, lecz możemy uczynić jego życie choć trochę łatwiejszym.  Dziś stan syna uległ znacznemu pogorszeniu, nasiliły się padaczki, Benio nie siedzi, ma problem z chwytaniem przedmiotów w obie dłonie, w zasadzie posługuje się jedną. Coraz trudniejsze jest jego karmienie, ponieważ ma trudności w gryzieniu pokarmów.  Przed nami prawdopodobnie decyzja o założeniu dziecku PEG-a. Pogorszenie się jego stanu wiąże się z koniecznością dostosowania mieszkania i zakupu nowych sprzętów do opieki nad Beniem i do jego leczenia i rehabilitacji. Staramy się też o wniosek dofinansowania zakupu fotelika i wózka. Naszym jedynym ratunkiem jest rehabilitacja i specjalne zajęcia ze specjalistami, które mogą spowolnić rozwój choroby. Benio potrzebuje także nowych fotelików, wózka oraz ortez. Niestety, choć poruszylibyśmy niebo i ziemię, nie jesteśmy w stanie mu tego wszystkiego zapewnić, dlatego postanowiliśmy poprosić Was o pomoc!  Każda przekazana złotówka będzie dla nas na wagę złota! Agnieszka i Krzysztof, rodzice Benia

26 546,00 zł ( 20,79% )
Brakuje: 101 114,00 zł
Emilia Kholodinskaia
19:30:46  do końca
Emilia Kholodinskaia , 3 latka

Walczymy o przyszłość Emilki❗️

Zwracam się do Was z prośbą o wsparcie dla mojej ukochanej córeczki, Emilki, która od stycznia 2023 roku przeżywa swoją życiową walkę. Mój promyczek słońca otrzymał diagnozę autyzmu (F84) i obecnie czeka na decyzję dotyczącą stopnia niepełnosprawności... Emilia ma ledwo 4 latka, a milczenie, które „podarowała” jej choroba, stanowi nie tylko barierę komunikacyjną, lecz również niesie ze sobą codzienną trudność i niebezpieczeństwo dla jej zdrowia i życia. Dokumenty od psychiatry, orzeczenie i opinia z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej to nasze nieustanne świadectwa walki o zdrowie córeczki. Potrzebuje ona regularnych spotkań z logopedą-defektologiem, masażu oraz wsparcia z zajęć integracji sensorycznej. Ale to nie wszystko – naszej maleńkiej wojowniczce zależy na dodatkowych badaniach, takich jak nocne EEG, które pomogą lepiej zrozumieć jej świat. Z całego serca zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie finansowe, abyśmy mogli dać Emilii szansę na lepsze życie. Każda Wasza ofiara przyczyni się do rozkwitu naszej małej kwiatowej duszyczki. Niech wspólnie rozświetlimy jej przyszłość! Mama

875 zł
Jakub Woźniak
19:30:46  do końca
Jakub Woźniak , 21 lat

Każda wpłata to kropla nadziei na odzyskanie sprawności 🚨 POMOCY❗️

Zawsze chętny do pomocy, radosny, miał mnóstwo energii i motywacji do pracy – taki był właśnie był nasz Kuba. Dopiero wkraczał w dorosłe życie. Po ukończeniu szkoły pojawiła się okazja i synek wyjechał za granicę do pracy. Tam niestety doszło do tragicznego w skutkach wypadku… Los zadał mu bardzo bolesny cios. Kuba w trakcie pracy spadł z wysokości około 5 metrów… Doznał poważnego urazu ostatniego kręgu odcinka piersiowego kręgosłupa. Uszkodzony został również rdzeń kręgowy... Jeszcze tego samego dnia odbyła się operacja, do jego kręgosłupa zostały wprowadzone cztery śruby tytanowe i dwa pręty. Kuba był sam, kilkaset kilometrów od domu, zdany wyłącznie na siebie. Ogromnym problemem była bariera językowa utrudniająca komunikację pomiędzy węgierskim personelem medycznym a Kubą i nami. Toczyliśmy batalię, by móc przetransportować go do szpitala w Polsce. Niestety jego stan na to nie pozwalał… Na szczęście po jakimś czasie mogliśmy przenieść syna do szpitala w Łodzi – niestety sami musieliśmy pokryć ogromne koszty transportu. Kuba spędził kolejne 5 tygodni w szpitalu na oddziale rehabilitacji neurologicznej. Po tym czasie został wypisany do domu, gdzie miał zapewnioną odpowiednią rehabilitację. Niedługo później pojawiła się jednak nadzieja, synek ponownie mógł uczestniczyć w rehabilitacji w szpitalu, z uwzględnieniem pionizowania. Widzimy ogromne postępy! Kuba ma już większe czucie w stopach, z każdym kolejnym dniem ciężkiej pracy jest coraz lepiej. Niestety ze skutkami wypadku będzie walczył jeszcze bardzo długo. Lekarze nie dają gwarancji, że Kuba jeszcze kiedykolwiek samodzielnie stanie na nogi. Nas jednak nie opuszcza nadzieja, głęboko wierzymy, że uda mu się odzyskać sprawność! Największym problemem są dla nas koszty związane z rehabilitacją – około 6000 złotych miesięcznie oraz przystosowaniem mieszkania do potrzeb osoby niepełnosprawnej. To wszystko generuje ogromne koszty, na które nie byliśmy przygotowani. Całą rodzinę utrzymuje wyłącznie mój mąż – ja kilka dni przed wypadkiem syna zamknęłam działalność… Bardzo prosimy o pomoc… Ta zbiórka ma pomóc Kubie w walce z bólem, niepewnością i ogromnymi kosztami rehabilitacji. Nasze wspólne działanie może stać się mostem, który pomoże mu przetrwać ten trudny czas... Każda wpłata to kropla nadziei… Dziękujemy! Rodzice

69 103,00 zł ( 49,96% )
Brakuje: 69 195,00 zł

Obserwuj ważne zbiórki