Nie masz jeszcze konta na Siepomaga.pl?
Nie masz jeszcze konta na Siepomaga.pl?
W jednej chwili byłam młoda, szczęśliwa, z planami i marzeniami. Już w następnej walczyłam o życie… Z wypadku pamiętam tylko silne uderzenie, obudziłam się kilka miesięcy później. Byłam pasażerką na tym najgorszym miejscu, a przesiadłam się dosłownie chwilę przed. Może tak miało być, może oberwa...
Dla Ciebie to coś normalnego, codzienność, o której nie myślisz. Dla mnie to szczyt marzeń, szansa na pokonanie kolejnego kroku w drodze do celu, którym jest samodzielność. O czym mówimy? O łazience. Niby błahostka, ale dla mnie, osoby na wózku, to problem, z którym muszę się zmagać kilka razy d...
Cukrzyca typu I – póki choroba nie pojawiła się w naszym życiu, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że może być aż tak niebezpieczna, że zagraża nie tylko zdrowiu, ale też życiu Antosia. U takich maluchów jak Antek poziom glikemii potrafi się zmienić diametralnie i zupełnie skrajnie zaledwie w ciągu ki...
Choroba Kasi to nieodkryta tajemnica. Jest tak rzadka, że nawet w internecie trudno znaleźć o niej informacje. Często sami lekarze nie wiedzą o istnieniu mutacji w genie, którą ma moja córeczka. Nie wiemy, dlaczego to spotkało akurat nas… Dlaczego to nasza Kasia - jedyne dziecko w Polsce i jedne...
Przeżyłam koszmar każdej matki - mój synek otarł się o śmierć. Ciężka choroba chciała mi go odebrać w zaledwie 7 miesiącu życia! Wygraliśmy z nią, chociaż poczyniła ogromne spustoszenia… Najgorsza z tego wszystkiego jest padaczka - odporna na leki, wyniszczająca, zabierająca Adasiowi wszystko, c...
Kiedy zaczyna kręcić się w głowie, oszukujesz się, że to przemęczenie, że nic złego nie może się wydarzyć. 33 lata to siła wieku, człowiek jest silny, nie ma miejsca na chorowanie. Tyle lat żyłam względnie normalnie. Momentami los mnie nie oszczędzał, był bezduszny i nielitościwy. Nie mogłam jed...
Ratowałam człowieka, a wtedy poraził mnie prąd. Obudziłam się po miesiącu w szpitalu i w pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć, że żyję. Ale za chwilę poczułam ból… Miałam poparzone ciało, ale nie to było najgorsze. Okazało się, że nie mam ręki… To było kilka miesięcy temu i od tego czasu wszystk...
Właśnie minęły dwa lata, od kiedy usłyszeliśmy diagnozę: złośliwy nowotwór kości - mięsak Ewinga. To czas wyjęty z życiorysu, pełen nieludzkiego strachu, paraliżującego bólu, śmierci za plecami, ale także ogromnej nadziei i siły walki, która tkwi w nastolatku. Mój syn uciekł śmierci, chociaż lek...
Bez kosztownej radioterapii protonowej, Jeremi nie ma szans wygrać ze śmiertelną chorobą. Sami nie damy rady zgromadzić środków i ocalić życia naszego dziecka… Pod koniec listopada nasz synek miał katar i od tego kataru się zaczęło. Teraz, po kilku kolejnych tygodniach walczymy z nowotworem złoś...
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.