Nie masz jeszcze konta na Siepomaga.pl?
Nie masz jeszcze konta na Siepomaga.pl?
Wczoraj licznik zbiórki przekroczył 120%! Tomek Kozłowski pobił rekord Europy skacząć ze spadochronu 101 razy jednego dnia, a Wy pobiliście swój własny rekord - na jednej zbiórce zebraliśmy środki na zakup ok. 120 wózków inwalidzkich dla chorych dzieci!
Dziękujemy Wam z całego serca! Akcja zakończyła się pełnym sukcesem, wspólnie sprawiliśmy mnóstwo dobra! Pierwsze wózki już trafiły do dzieciaków, kolejne są w produkcji.
Niech dobra energia, którą wytworzyliśmy przy tej akcji, leci dalej w świat!
01.09.2018
Mamy to!!! Jesteście najlepsi!
Dzięki Wam 100 dzieciaków dostanie nowe wózki inwalidzkie! Zbiórka będzie otwarta jeszcze do poniedziałku do północy - czy uda nam się pokonać kolejny rekord i podarować chorym dzieciom jeszcze więcej wózków? Wierzymy, że tak! Do dzieła!
*******
28.08.2018:
Wczoraj Tomek skoczył ze spadochronem 101 razy jednego dnia, pokonując tym samym rekord Europy. Wszystko po to, by nagłośnić zbiórkę na 100 wózków dla chorych dzieciaków!
By to się udało, brakuje jeszcze ok. 107 tysięcy złotych. Zbieramy do 3 września - dołącz do jedynej takiej akcji w Polsce i pomóż tym, którzy najbardziej Cię potrzebują - chorym dzieciom. Wózek inwalidzki to ich jedyne marzenie, a my dziś możemy je spełnić!
Tomek po wykonaniu wszystkich skoków:
Udało się ustalić datę skoków! Było sporo zawirowań i zmian, ale skoki spadochronowe zależą od wielu czynników. Mamy nadzieję, że tym razem się uda!
Już 27 sierpnia w poniedziałek Tomek podejmie się niesamowitej próby - skoczy ze spadochronem aż 100 razy jednego dnia! Wszystko po to, by nagłośnić zbiórkę na 100 wózków inwalidzkich, którą prowadzimy.
Brakuje jeszcze ponad połowę kwoty, by zrealizować cel, ale wierzymy, że się uda - właśnie dzięki Wam, Kochani!
Piątek 13. okazał się z jednej strony pechowy, ale z drugiej szczęśliwy dla Tomka, który pod koniec lipca miał skakać ze spadochronu, by tym wyczynem zakończyć akcję projekt 100. Ze względów zdrowotnych skoki, a więc i finał akcji, muszą zostać przesunięte. Ale to oznacza też, że mamy więcej czasu, by zebrać wszystkie niezbędne środki i kupić aż 100 wózków inwalidzkich dla choroch dzieci! Walczymy do końca, by wszystkie dzieciaki dostały swoją szansę. Bądźcie z nami!
Tomek Kozłowski:
Niestety muszę przesunąć skoki, które zaplanowałem w ramach Projektu 100.
Od 3 tygodni boli mnie ręka – ból jak ból, w moim wieku to się zdarza coraz częściej. Jednak „wędrowanie” tego ból z miejsca na miejsce zaczęło mnie niepokoić. Poszedłem do kilku lekarzy, którzy powiedzieli, że wszystko jest ok.
Jednak z uporem szukałem dalej. Okazało się, właśnie w piątek 13., że mam w żyle dość duży skrzep, który stanowi dla mnie dość duże zagrożenie. To był szczęśliwy dzień, bo planowałem w sobotę pojechać na skoki, a to różnie mogłoby się skończyć. To wszystko wpływa na konieczność przesunięcia skoków na przełom sierpnia i września. Dzień będzie wtedy krótszy, więc i wyzwanie większe, ale nie o sport tutaj chodzi, a o pomoc niepełnosprawnym dzieciom.
Wciąż brakuje nam ponad 130 tys. zł, a dzięki przesunięciu terminu mamy więcej czasu na szukanie pieniędzy. Przepraszam tych, którzy mogą czuć się zawiedzeni, ale nie mogę w tej chwili ryzykować życiem, bo wciąż mamy jeszcze dużo do zrobienia!
Pozdrawiam Was, dziękuję i będę informował o tym, co się dzieje!
21.06:
Próba podjęta, 20 skoków wykonanych, pasek coraz bardziej zielony! Mamy i dobre i złe wieści.
Tomek musiał przerwać skoki. Sytuacja pogodowa okazała się niebezpieczna, mocny wiatr uniemożliwił podejmowanie kolejnych prób. Więc... przedłużamy akcję! Do końca lipca zbieramy pieniądze na wózki inwalidzkie dla dzieci, a Tomek szykuje się do kolejnej próby - ta już 31 lipca!
Bądźcie z nami!
*********************
Jakie to uczucie, gdy jedynym dziecięcym marzeniem jest wózek inwalidzki? Nie lalka, nie nowa gra, nie tablet... Wózek - dla zdrowych ludzi synonim tragedii, dla nich szansa na większą sprawność.
My możemy to marzenie spełnić! Jutro wielki finał akcji #projekt100 - Tomek podejmie się próby skoczenia ze spadochronem aż 100 razy jednego dnia. Czy mu się uda? Trzymamy kciuki! Czy uda się zakupić wszystkie wózki? To już zależy tylko od nas...
Nadal brakuje dużej sumy, by sto dzieciaków dostało najpięknieszy prezent - szansę na bezpieczeństwo, na pomoc w swoim trudnym życiu. Ich uśmiech jest bezcenny i będzie najpiękniejszą nagrodą!
Walczmy do końca, bo cel jest szczytny. Bądźcie z nami!
Dzieci, które są pokrzywdzone przez los. Chore, cierpiące maluchy nie będą miały szans realizować swoich pasji. Nigdy nie będą jeździć na rowerze, biegać za piłką, nie będą nawet chodzić! Ich marzenie jest proste - to nowy wózek inwalidzki, który ułatwi im i tak ciężką przecież codzienność. Dzisiaj możemy zrobić coś WIELKIEGO! Możemy sprawić, że to marzenie się spełni i to… po stokroć!
Żeby kupić 100 wózków inwalidzkich dla 100 podopiecznych Fundacji Aktywnej Rehabilitacji, brakuje ok. 300 tysięcy złotych. Duża misja? Nie dla nas! Bo jeśli chodzi o dobro pokrzywdzonych dzieci, nie ma rzeczy niemożliwych! Siepomaga.pl wspólnie z Tomkiem Kozłowskim organizuje jedną z największych takich akcji z kraju. Chcemy dokonać prawie niemożliwego, by pokazać, że niemożliwe nie istnieje! Dołącz do nas!
Czy da się w jeden dzień skoczyć 100 razy ze spadochronem? Tomek chce pokazać, że tak! Swoją akcją #projekt100 promuje zbiórkę, byśmy wspólnie sprawili, że na twarzach chorych dzieci zagości uśmiech. Mamy niewiele czasu - skoki mają się odbyć 21 czerwca i wtedy też zakończy się zbiórka.
Chorych i potrzebujących dzieci jest bardzo wiele… Na co dzień nie myślimy o tym, jakie mamy szczęście - możemy rano wstać, wyjść z domu, iść do pracy, szkoły, bawić się dziećmi, realizować swoje pasje. One tego nie mogą, nigdy nie będą mogły… Dlatego dzisiaj chcemy, żeby każdy dostrzegł te maluchy. Zatrzymał się na chwilę, docenił to, co ma i pomógł tym, które nie miały szczęścia w życiu…
Wózek inwalidzki jest nogami chorych, często jest całym ich światem. Te dzieciaki mają też tylko jedno życie i choć jest one często bardzo ciężkie, chcą je wykorzystać, chcą być zauważone, bo tylko my im zostaliśmy. Żeby zwrócić oczy całej Polski na los pokrzywdzonych dzieciaczków, Tomek będzie chciał skoczyć ze spadochronu jednego dnia aż 100 razy. Każdy skok symbolizuje jeden wózek. My chcemy zebrać 300 tysięcy złotych, by móc kupić wszystkie te wózki, by wielka akcja okazała się sukcesem!
Tomek Kozłowski:
Te 100 skoków to nie jest projekt sportowy, ale walka o równe szanse dla tych, którzy już na starcie tych szans nie mają. To przedsięwzięcie finansujemy z żoną samodzielnie, a cel jest tylko jeden - zwrócić uwagę dla tych, którzy na co dzień żyją w mroku obojętności, walcząc o każdy dzień. Akcja jest nietypowa, ale nietypowy jest też cel. Promowanie zbiórki, gdzie zbieramy na aż 100 wózków inwalidzkich, dostosowanych do różnych potrzeb niepełnosprawnych dzieciaków.
Wspólnie możemy sprawić wiele dobrego!
Oficjalnym patronem akcji jest generał Mirosław Hermaszewski. Skoki odbędą się 21 czerwca 2018 roku na strefie spadochronowej w Kazimierzu Biskupim koło Konina (data wstępna, w zależności od pogody).
Co możesz zrobić, by dołączyć do akcji? Wesprzyj zbiórkę na wózki inwalidzkie dla potrzebujących dzieciaków i trzymaj kciuki za Tomka, by udało mu się skoczyć 100 razy i zwrócić oczy całej Polski na tę akcję. Działajmy wspólnie, bo tylko razem wielką mamy MOC!
ZOBACZ:
onet.pl
Ładuję...
Na Siepomaga.pl możesz być spokojny o bezpieczeństwo swoich darowizn. Zbiórki weryfikowane są trzyetapowo i publikowane z pełną odpowiedzialnością. Dlatego zaskoczeniem może być dla Ciebie, że uruchamiamy akcje pomocowe nawet w 24 godziny od otrzymania dokumentów. Pozwala nam na to dziesięcioletnie doświadczenie oraz wypracowane przez nas procedury.
Etap 1
odbywa się na poziomie fundacji, do której przynależy osoba Potrzebująca.
Jeśli Podopieczny należy do Fundacji Siepomaga – fundacja jest w posiadaniu dokumentów potwierdzających dane osobowe oraz historię choroby osoby zgłaszanej. Jeśli natomiast Podopieczny należy do innej Organizacji Pozarządowej - fundacja partnerska ma obowiązek zweryfikowania zgłoszenia Potrzebującego. Akceptacja zgłoszenia jest jednoznaczna z posiadaniem przez organizację niezbędnych dokumentów weryfikujących.
Etap 2
to ustalenie kwoty i celu zbiórki.
W celu ustalenia celu oraz kwoty zbiórki weryfikowane są dokumenty kwalifikujące do leczenia bądź zakupu sprzętu medycznego, np.: faktura pro forma, kwalifikacja do leczenia, faktury za rehabilitację na ustalony okres poprzedzający zbiórkę itp.
Etap 3
– rozmowa.
Każdorazowo Redaktor siepomaga.pl kontaktuje się z osobą Potrzebującą, bądź jej opiekunem, przed publikacją zbiórki. Rozmowa ma na celu opisanie zmagań osoby Potrzebującej z chorobą. Jest jednak również świetnym momentem na zweryfikowanie potrzeb czy rozwianie ewentualnych wątpliwości.