Czekając na...

Zakończenie: 15 Stycznia 2013
Rezultat zbiórki
Na turnusie Paulinka codziennie miała dużą dawkę ćwiczeń, rehabilitacji, masaży i zajęć ze specjalistami – psychologiem, logopedą. Najbardziej podobały się jej zajęcia w Sali Doświadczenia Świata. A że sezon chorobowy trwał w najlepsze, wróciliśmy do domu z zapaleniem oskrzeli, które dało nam nieźle popalić.
Chciałam Jeszcze raz podziękować Wszystkim za wsparcie i okazaną nam pomoc :)
Mama Paulinki
Opis zbiórki
Paulinka ma 4 latka. W 11 miesiącu życia stwierdzono u niej padaczkę. Większość podawanych dziewczynce leków nie działała, a objawy choroby się pogłębiały. Napady padaczkowe, charakteryzujące się gwałtownymi szarpnięciami kończyn oraz wyrzutami gałek ocznych ku górze, przeszły w ataki prowadzące do utraty przytomności. Ostateczna diagnoza lekarska wykazała padaczkę lekooporną, która w znacznym stopniu spowolniła rozwój psychoruchowy dziewczynki.
Od 2,5 roku Paulinka nie ma już napadów - wszystko to dzięki czterem lekom przeciwpadaczkowym, które systematycznie przyjmuje. Niestety, coś za coś. Stosowane leki zahamowały jej rozwój. Dziewczynka nie mówi, ma problemy z chodzeniem i potrzebuje pomocy w najprostszych czynnościach, które nie sprawiają trudności jej rówieśnikom.
U Paulinki stwierdzono także astmę oskrzelową. Konsekwencją są notoryczne powroty zapalenia płuc i oskrzeli z odczynem obturacyjnym.
Paulinka pomimo problemów ze zdrowiem pozostaje bardzo pogodnym dzieckiem. Ze względu na swój stan zdrowia wymaga częstych pobytów na turnusach rehabilitacyjnych oraz w sanatoriach leczniczych.
Po każdym 2-tygodniowym turnusie (na razie Paulinka była na dwóch), widać coraz lepsze efekty. Ogólna poprawa ruchowa, komunikatywność, naprawdę super! – nie ukrywa radości mama dziewczynki, Pani Bożena.
Jeśli chodzi o rehabilitację, Paulinka ma zapewnione z NFZ 2 sesje rehabilitacji tygodniowo po 45 minut i 1 godzinę z programu Wczesnego Rozwoju Dziecka. Niestety, na dodatkową rehabilitację rodziców dziewczynki nie stać.
Wszystkie dojazdy na zajęcia, wizyty lekarskie i szpitalne rodzina opłaca z własnych środków, wydając na to miesięcznie ponad 500 złotych.
Jest ciężko, ale staramy się z całych sił i szukamy pomocy, gdzie to tylko możliwe, choć nie zawsze zostaje nam ona udzielona – dodaje Pani Bożena.
Cała rodzina jest na utrzymaniu tylko taty dziewczynki. Jej mama przebywa obecnie na urlopie wychowawczym i opiekuję się córeczką.
W tym roku Paulinka ma zaplanowany wyjazd na turnus do Jarosławca, nad morze, ale koszt pobytu przerasta możliwości finansowe rodziny. Za 2-tygodniowy pobyt Paulinki z opiekunem trzeba zapłacić 5200 złotych. Dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie. Każda pomoc jest bardzo ważna. Leczenie i rehabilitacja mogą pomóc dziewczynce w samodzielnym funkcjonowaniu w przyszłości. Paulinka czeka na ten turnus.
Rodzicom również bardzo zależy na tym, żeby ich córka mogła znów pojechać nad morze (głównie z uwagi na astmę). Tam poprawi się jej stan zdrowia, a zajęcia, rehabilitacja, hipoterapia przyczynią się do tego, że Paulinka znów zacznie lepiej się rozwijać, a kto wie, może nauczy się już pływać.