Mam na imię Radosław i mam 37 lat. Obowiązki zawodowe zaprowadziły mnie z rodzinnej Gdyni do Francji. Wszystko szło dobrze, myślałem, że zarobię trochę pieniędzy i za jakiś czas wrócę do Polski. 

Do ojczyzny trafiłem jednak szybciej, niż myślałem i to pozbawiony sprawności… W wyniku wypadku, 28 lutego 2023 złamałem trzon kości udowej! Nigdy nie sądziłem, że los może być tak okrutny…

Za granicą udzielono mi potrzebnej pomocy. Przeszedłem operację wszczepienia tzw. implantu i mogłem wrócić do Polski. Wtedy myślałem jeszcze, że pochodzę o kulach przez jakiś czas i wszystko wróci do normy… Nic bardziej mylnego! 

Po jednej z wizyt u ortopedy faktycznie dostałem informację, że mogę zacząć chodzić samodzielnie. Niestety, odstawienie kul sprawia mi ogromny problem! Staram się jak mogę, jednak nie jestem w stanie bez nich się poruszać! Do lekarzy są ogromne kolejki, tak samo jest z rehabilitacją, a ja potrzebuję fachowej pomocy jak najszybciej!

Znalazłem miejsce, które może mi pomóc powrócić do sprawności i pozwolić znowu normalnie chodzić. Koszty pobytu w ośrodku rehabilitacji są jednak ogromne i znacznie przekraczają moje możliwości. Dotychczas utrzymywałem się z pracy własnych rąk, jednak przez wypadek nie mogę robić tego dalej! Mieszkam u rodziny, której też nie jest łatwo, a ja tak bardzo nie chcę być dla nich ciężarem... 

Bardzo proszę o pomoc, żebym mógł wrócić do zdrowia, przejść intensywną rehabilitację i znowu podjąć pracę! Wiem, że z Waszą pomocą na pewno dam radę pokonać ten trudny czas!