Bastek i jego marzenie o chodzeniu – prosimy, pomóż!

Wizyty i konsultacje ortopedyczne, koszty wizyt
Zakończenie: 23 Października 2020
Rezultat zbiórki
Kochani,
dzięki środkom zebranym na zbiórce oraz we własnym zakresie Sebastian mógł przejść operację ortopedyczną w Wiedniu. Pierwsze chwile po nie były łatwe – gips i ból po operacji nie należą do najprzyjemniejszych. Najważniejsze jest jednak to, że wszystko się udało.
Teraz Sebastiana czeka intensywna rehabilitacja po operacji, dzięki której będzie mógł zawalczyć o swoją sprawność i normalne chodzenie. Niebawem zostanie utworzona kolejna zbiórka – na rehabilitację właśnie.
Opis zbiórki
Nasz synek jeszcze chodzi. Jeszcze… Jego stan niestety pogarsza się – w związku z tym, że szybko rośnie, ścięgna nie nadążają. Za nami operacje i długoletnia rehabilitacja, ale w tym momencie konieczny jest kolejny krok po sprawność – operacja ortopedyczna w Wiedniu, za którą musimy zapłacić. By pomóc naszemu synkowi, zdecydowaliśmy poprosić o pomoc. Każde Twoje wsparcie przybliża Sebastiana do sprawności!
U Bastka pierwsze problemy pojawiły się, kiedy zaczął uczyć się chodzić. Zamiast stawiać pełne stopy na podłodze, jego nóżki układały się, jak u baletmistrza. Cały czas stawał na paluszkach. Wiedzieliśmy, że nie tak to powinno wyglądać... Badania wykazały przykurcz ścięgna Achillesa i stopę końsko-szpotawą. Rozpoczęliśmy rehabilitację, która natychmiast nam zalecono. Mimo naszej ciężkiej pracy, niestety nie przynosiła oczekiwanych efektów. Szukaliśmy kolejnych rozwiązań. Przechodził cykle podawania botuliny i gipsowania. Po zabiegach skutek był odwrotny do zamierzonego. Sebastianowi groził niedowład nóg…
Dwa lata temu lekarze przeprowadzili u Bastka fibrotomię. Efekt był niezwykły, ale synek zaczął rosnąć, ścięgna nie nadążyły ze wzrostem i pomimo intensywnej rehabilitacji niewiele nam brakuje do stanu sprzed operacji!
W międzyczasie dowiadywaliśmy się o kolejnych problemach. U synka zdiagnozowano rozszczep kręgosłupa na przełomie odcinka lędźwiowo-krzyżowego. Podczas badań genetycznych w szpitalu ustalono na 99% Zespół Strumpell-Lorrain – rzadką chorobę genetyczną po części podobną do Mózgowego Porażenia Dziecięcego. Całe środki, które mieliśmy przeznaczaliśmy do tej pory na rehabilitację.
Planowana operacja w Polsce nie doszła do skutku, ponieważ lekarze widzieli ją jako rozległą ingerencję w układ kostny. Na to na szczęście się nie zgodziliśmy. Dlatego postanowiliśmy poszukać pomocy poza granicami kraju. I tak nawiązaliśmy kontakt z kliniką ortopedyczną w Wiedniu, gdzie lekarze zakwalifikowali Bastka do operacji. Niestety za tę operację musimy zapłacić z własnej kieszeni.
Codziennie patrzymy na determinację naszego dziecka. Widzimy jego upór w walce o sprawność. Sebastian wierzy, że będzie chodził tak samo jak inne dzieci – bez bólu, potknięć i upadków. My, rodzice, wierzymy razem z nim, dlatego musimy zrobić wszystko, aby doszło do operacji nóżek. Pomóż nam, prosimy – by Sebastian mógł być sprawnym chłopcem.
Rodzice