Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

W rytmie serca

Bartłomiej Świderski
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Operacja serca u profesora Malca w Munster

Zgłaszający zbiórkę: Stowarzyszenie Sursum Corda
Bartłomiej Świderski
Stary Sącz, małopolskie
wada serca: Zespół Fallota
Rozpoczęcie: 15 Października 2013
Zakończenie: 24 Stycznia 2014

Rezultat zbiórki

Bartek przeszedł operację wady serca 12 marca 2014 roku. Plan był taki, żeby jednego dnia wykonać cewnikowanie, a kolejnego operację. Zabieg trwał ponad 12 godzin, wykonywał je prof. Jux z udziałem prof. Malca i doc. Januszewskiej. Dzięki ich wyjątkowej i misternej pracy udało się znaleźć lewą gałąź tętnicy płucnej i za pomocą stentów ją poszerzyć. Poszerzono również prawą gałąź, która również była wąska. Dzięki tym zabiegom znacznie obniżyło się ciśnienie w prawej komorze serca Bartka. 18 marca 2014r. Bartek został wypisany do domu.


Pod koniec 2014r. Bartek wrócił do kliniki - miał wykonane  cewnikowanie serca celem poszerzenia obu stentów. Na tym nie koniec jego serduszkowej historii. Ostatnia jak do tej pory operacja odbyła się 3 lata później, w 2017 roku.

 
Życie z wadą serca to niestety życie częściowo na szpitalnych oddziałach. Bartek z uwagi na wady mięśnia sercowego i częste pobyty w szpitalu ma obniżoną odporność i niedowagę. Musi być pod stałą opieką kardiologiczną i kardiochirurgiczną.

Dziękujemy wszystkim Pomagaczom za wsparcie operacji Bartka!

Bartłomiej Świderski

Opis zbiórki

Bartek marzy, żeby nauczyć sie tańczyć. Ze swoim genialnym poczuciem rytmu byłby już pewnie królem parkietu, gdyby nie serduszko, które w każdej chwili może przestać bić

Po raz pierwszy ratowano Bartkowi życie, gdy miał 1,5 roku. Chirurdzy musieli "załatać" dziurę w sercu, z którą chłopiec przyszedł na świat. W fachowej, medycznej terminologii wada, z którą się urodził, nazywa się Zespołem Fallota.  Bartkowe serduszko naprawiono,  jednak jak się niedawno okazało -  połączenie serca z płucami u sześciolatka nie działa tak, jak powinno.

Zrozpaczona mama - pani Basia, usłyszała od chirurgów z Katowic, że choroba jej synka jest nieoperacyjna, że trzeba cieszyć się dzieckiem póki żyje. Nie pogodziła się z tym. Znalazła nadzieję u profesora Edwarda Malca w Munster.

Z wyników badań Bartka wiadomo że lewa tętnica płucna nie działa. Rolę łącznika serca z płucem spełnia jedynie poboczne naczynie krwionośne, które nie jest w stanie zastąpić tętnicy. Profesor potraktował złe wieści jak wyzwanie. Chce zrobić co w jego mocy, aby ratować chłopca.

Bartłomiej Świderski

- Bartkowi grozi zapaść lewego płuca, które jest słabo natlenione. Synek przyjmuje leki, ale nikt nie wie jak długo będą działać - mówi pani Barbara.

1 sierpnia z Munster przyszła dobra wiadomość: Bartek Świderski został zakwalifikowany do leczenia operacyjnego (...) Operacja jest planowana na II połowę 2013 roku - informował oficjalnie profesor Malec.

Jest jednak trudny do spełnienia warunek skorzystania z nadziei: koszty leczenia Bartka wyceniono na 29 tysięcy euro i taką kwotę trzeba wpłacić na konto tamtejszej kliniki uniwersyteckiej.

Rodzina Bartusia nie jest w stanie zebrać takiej sumy. Udało się dotąd zgromadzić 11 tysięcy złotówek. Pomożecie wzmocnić nadzieję bliskich i przyjaciół chłopaka, że uda się tę fortunę zgromadzić na czas?

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki