Okrutna choroba powoli odbiera mu wszystko... Prosimy, pomóż naszemu jedynemu dziecku❗️

Sprzęt medyczny, leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 1 Marca 2023
Opis zbiórki
Szymon urodził się jako zdrowy i silny chłopiec. Nic nie wskazywało, że w przyszłości cały nasz świat wywróci się do góry nogami... Dystrofia mięśniowa Duchenne'a to zaledwie trzy słowa, a zmieniły wszystko.
Nasz kochany synek choruje na ciężką i nieuleczalną chorobę, której postęp staramy się spowolnić codzienną rehabilitacją oraz lekami... Każda zmiana w dobrą stronę, każda iskierka nadziei i poprawy daje nam radość, ale nie na długo...
Przecież do niedawna byliśmy przekonani, że nasz synek jest zdrowym chłopcem, a przed nami jeszcze wiele wspaniałych chwil...
Gdy Szymon skończył 7 lat usłyszeliśmy od lekarzy najgorsze słowa, jakie może usłyszeć rodzic o swoim dziecku - "Państwa syn choruje na nieuleczalną chorobę..." Świat się zatrzymał, czas stanął w miejscu...
To choroba, która od najmłodszych lat niszczy wszystkie mięśnie i odbiera szanse na prawidłowy rozwój. Zabiera władze nad ciałem i nie daje kolorowej przyszłości. To wszystko nas przeraża. Ponadto wszystko, co najgorsze dopiero czeka nasze dziecko....
Dlatego jako rodzice zrobimy wszystko, by zahamować przebieg choroby i ulżyć w cierpieniu naszemu Szymonkowi...
Szymon potrzebuje teraz przede wszystkim bardzo ważnego sprzętu wspomagającego jego zdrowie i ratującego życie! Choroba postępuje i uszkadza mięśnie... Szymi potrzebuje m.in. asystora kaszlu, który ma wspomóc w usuwaniu wydzieliny, której nie ma siły odkaszlnąć...
Pomimo bólu nasz chłopiec to wesoły, mądry i pogodny dziewięcioletni bohater. Uwielbia się bawić i spotykać z rówieśnikami. Interesuje się zabawkami w motywie rolnictwa i kocha klocki Lego — im trudniejsze, tym lepsza zabawa.
Jest bardzo mądry. Uwielbia długie i treściwe konwersacje. Ten waleczny chłopiec nie zamierza zrezygnować ze swoich marzeń, a my rodzice pomożemy mu w dążeniu do nich.
Niestety coraz częściej choroba zabiera mu dzieciństwo. Szymon zauważa, że jest inny niż jego rówieśnicy. Wolniej się porusza, nie podskakuje, nie może biegać, a co za tym idzie nie może brać udziału w wielu zabawach. Jest świadomy tego, iż musi regularnie ćwiczyć.
Chcemy, aby Szymona codzienność była bardziej szczęśliwa, wolna od choroby i cierpienia. Niestety los zesłał na nasze jedyne dziecko okrutną chorobę. Nie może to oznaczać, że kiedykolwiek się poddamy! Zrobimy co tylko możliwe.
Prosimy, pomóżcie nam zawalczyć o lepsze życie dla synka.
Potrzebujemy Was — naszych Aniołów, których pomoc jest jak spadające gwiazdy z nieba. Zawalczmy o lepsze dni dla Szymona i jego radość.
Marlena i Ariel - rodzice Szymona.