Przyszłość Tomka może być inna. Daj mu szansę!

Rehabilitacja neurologiczna - trzy turnusy
Zakończenie: 25 Stycznia 2022
Aktualizacje
Rehabilitacja przynosi efekty!
Minęło 13 miesięcy od wylewu mojego męża.
W związku z pewnym postępem w jego rehabilitacji, przesyłam filmik, który pokazuje, jak bardzo potrzebne są codzienne ćwiczenia.
Rehabilitacja czyni cuda!
Dla mnie, męża i naszego synka, każdy nowy krok jest jak spełnienie marzeń. Jedynie co nas ogranicza to pieniądze, bo chęci i motywacja jest nieskończona. Prosimy o dalszą pomoc!
Serdecznie pozdrawiamy
Anna, Tomasz, Krzyś Białas
Opis zbiórki
Niedługo minie rok, od kiedy mój mąż doznał rozległego wylewu. Od tego momentu życie naszej rodziny zostało wywrócone do góry nogami. Nic już nie jest takie, jak wcześniej… Tomek źle się poczuł w pracy. Miał problemy z poruszaniem i bardzo niewyraźnie mówił. Pogotowie zabrało go do szpitala, gdzie okazało się, że jego lewa strona ciała jest sparaliżowana. W mózgu doszło do ogromnych zniszczeń, a z ich skutkami mierzymy się do dzisiaj.
Przez trzy miesiące Tomek był intensywnie rehabilitowany. Mieliśmy to szczęście, że cały pobyt w ośrodku pokrył NFZ. Po tym czasie w dalszym ciągu potrzebne było leczenie, więc zawiozłam Tomka do prywatnego ośrodka. Miałam nadzieję, że mąż odzyska siły i stanie sam na nogi, zanim skończą się nasze oszczędności. Niestety mąż ciągle wymaga opieki, a nasz portfel zaczyna powoli świecić pustkami.
Rehabilitacja wiele dała Tomkowi. Mąż wcześniej tylko leżał, nie mógł się w ogóle ruszyć, a teraz już siedzi, przy pomocy innych stawia pierwsze kroki. Tomek jest bardzo zdeterminowany, by znów być samodzielnym i niezależnym. Wiem, że dalsza rehabilitacja daje mu na to szansę. To jedyna i bardzo żmudna droga. Musimy nią pójść, nie ma innego wyjścia…
Walka o to, by Tomek ponownie stanął na nogi pochłania każdy wolny grosz. Bez wsparcia będziemy musieli zrezygnować z rehabilitacji, a to będzie oznaczało poddanie się, wywieszenie białej flagi... Dla Tomka zrobię wszystko, ale sama nie dam rady, dlatego proszę o pomoc. Tylko z Waszym wsparciem może na się udać… Wierzę, że dobro powraca.
Anna, żona