Walka o każdy dzień życia Wiktorii! Potrzebny lek!

Miesiąc leczenia nierefundowanym lekiem
Zakończenie: 16 Listopada 2020
Opis zbiórki
Wiktoria walczy z białaczką! Dzięki Waszej pomocy mogliśmy kupić lek na dwa miesiące leczenia - sądziliśmy, że to wystarczy. Niestety, lekarze mówią, że konieczne jest jeszcze jedno opakowanie leku. A my nie mamy z czego zapłacić… Bardzo prosimy o pomoc dla naszej córki. Ona tak dzielnie walczy, musi wygrać, musi żyć!
Ostra białaczka limfoblastyczna - taką diagnozę usłyszeliśmy w 2018 roku. Wiktoria ma dopiero 14 lat. Powinna cieszyć się dzieciństwem, tym niezwykle krótkim okresem życia, który powinien być najszczęśliwszy. Zamiast tego już od dwóch lat walczy ze śmiercią… Wiki jest po przeszczepie, po którym konieczne jest nierefundowane leczenie.
Gdybyśmy mieli opisać Wiktorię, to przede wszystkim jest bardzo ciepłą i radosną dziewczynką, która przejmuje się cierpieniem zwierząt. Kocha je nad życie i marzy, aby w przyszłości zostać weterynarzem. Uwielbia też śpiewać i składać origami. Czasami mamy wrażenie, że umniejsza swój ból, tłumacząc, że inni mają gorzej. A my od dwóch lat staramy się, aby Wikusia w końcu pokonała chorobę i znów mogła normalnie żyć!
Nasza córeczka walczy z nawrotem białaczki limfoblastycznej. Po pierwszym leczeniu dane jej było być w domu zaledwie kilka miesięcy…
Ostra białaczka limfoblastyczna - te słowa usłyszeliśmy od lekarza 13.07.2018 r. Początkowo objawy były niepozorne: ból brzucha, wymioty, gorączka. W tamtym czasie nikt nawet nie pomyślał o takiej diagnozie. Jednak symptomy w niezwykle krótkim czasie zaczęły się bardzo nasilać. Szczegółowe badania lekarskie nie pozostawiły złudzeń. Wiktoria przechodziła chemioterapię zgodnie z protokołem ALLIC BFM 2009. W trakcie leczenia przechodziła wiele badań mniej lub bardziej bolesnych, kilka zabiegów, mierzyła się też z ubocznymi skutkami chemii i sterydów.
W kwietniu 2019 r. Wiktoria, będąc na leczeniu podtrzymującym, mogła wrócić do domu. Zdążyła jeszcze w gronie najbliższych obchodzić swoje 14 urodziny, jednak krótko potem szokująca diagnoza - nawrót choroby… Koszmar wrócił.
W marcu, kiedy wszyscy zaniepokojeni byli wydarzeniami związanymi z pandemią koronawirusa, my zostaliśmy sparaliżowani strachem. Powróciły najgorsze wspomnienia, a walka o życie zaczęła się od początku. Za Wiktorią wykańczające leczenie, pełne bólu i dni samotności w szpitalu. Przed nią najważniejsza chwila.
Lekarze zdecydowali na przeszczep szpiku. Po nim rozpoczęło się leczenie, które mogliśmy opłacić dzięki Wam. Teraz okazuje się, że konieczne jest jeszcze jedno opakowanie leku na dodatkowy miesiąc leczenia. Mamy mało czasu… Prosimy, pomóżcie na kupić lek, który daje nam nadzieję. Tylko dzięki niemu Wiktoria będzie mogła walczyć z białaczką i w końcu odnieść zwycięstwo!
Rodzice Wiktorii