O tym, że w brzuszku naszej córeczki jest nowotwór, dowiedzieliśmy się, gdy Arinka miała 4 miesiące. Był już w IV, najgorszym stopniu zaawansowania i zdążył dać już przerzuty... Gdyby Arinka trafiła do szpitala kilka tygodni później, dziś czuwalibyśmy nie przy szpitalnym łóżeczku, ale przy malutk...
Możesz pomagać co miesiąc